Strona główna SMN

Święty Franciszek z Asyżu
(1181 -1226)





Sceny z życia św. Franciszka

List do rządców ( XII wiek )


Sprzedaż wszystkiego
Uwolnienie przez matkę
Usługiwanie trędowatym
Naprawa kościoła
Posłanie ich na świat
Pragnienie męczeństwa
Kazanie do ptaków
Miłość względem ubogich
Żłóbek jaki urządził w Boże..
Ukrzyżowany Serafin
Pozostałe sceny z życia...
O pieniądzach
O ubóstwie
Przykład


Cuda św. Franciszka


Cud stygmatyzacji
Władza nad stworzeniami
Władza nad stworzeniami
Boska łaskawość
Pani Jakobina
Zmarli wskrzeszeni
Uratowani od śmierci
Uratowani żeglarze
Uwięzieni
Niebezpieczny poród
Uzdrowienie
Niewidomi i głuchoniemi
Trędowaci
Obłąkani i opętani
Pokurczeni i połamani
Różne cuda
Koniec cudów Franciszka

Franciszek patronem ekonom

 

SM

UWOLNIENIE PRZEZ MATKĘ I POZWANIE PRZED BISKUPA ASYŻU

Zdarzyło się, że jego ojciec z powodu pilnej sprawy rodzinnej oddalił się na krótko z domu, a maż Boży pozostawał związany w domowym więzieniu. Jego matka, która sama przebywała z nim w domu, nie aprobując uczynku swego męża, łagodnie rozmawiała z synem, ale skoro zobaczyła, że nie może go odwieść od jego zamiaru, po macierzyńsku ulitowała się nad nim i złamawszy więzy, puściła go wolno. A on, dziękując Bogu wszechmogącemu, spiesznie wrócił na to miejsce, w którym przebywał poprzednio.

Doświadczony przebytymi trudnościami korzystał już z większej wolności, a z powodu licznych walk przybrał bardziej radosny wygląd. Na skutek doznanych obelg poczuł się bardziej pewny i gdziekolwiek poszedł, zachowywał się całkiem swobodnie.

Tymczasem wrócił ojciec, a nie zastawszy go, naubliżał żonie, w ten sposób dodając grzechy do grzechów. Potem, pobiegł na miejsce pobytu syna, grożąc i wykrzykując, że jeżeli go nie będzie mógł sprowadzić z powrotem do domu, to przepędzi go z tej okolicy.

Zaprawdę, ponieważ bojaźń Pańska daje ufność mocy, dlatego kiedy syn łaski usłyszał nadchodzącego ojca swego według ciała, bezpieczny i radosny dobrowolnie wyszedł, wołając swobodnym głosem, że do niczego nie doprowadzą jego więzy i bicze. Ponadto oświadczył, że dla imienia Chrystusowego z radością zniesie wszystkie cierpienia.

Zatem ojciec wiedząc, że nie może go zawrócić z obranej drogi, cały skupił się na odzyskaniu pieniędzy. Mąż Boży pragnął je wszystkie wydać i użyć na żywność dla ubogich i na remonty tego miejsca, ale że nie kochał pieniędzy, nie dał się uwieść żadnemu pozorowi dobra, a nie mając żadnego przywiązania do nich, nie martwił się ich utratą.

Po odnalezieniu pieniędzy, które on jako największy wzgardziciel dóbr ziemskich, a najbardziej chciwy nabywca bogactw niebieskich, rzucił był w proch i framugę okna, wściekłość rozszalałego ojca nieco przygasła. Znalezienie ich jakby przyhamowało żądzę jego chciwości. Potem wezwał go przed biskupa miasta, żeby na jego ręce zrzekł się wszystkiego majątku i tak oddał wszystko, co posiadał. On nie tylko nie odmówił, ale z wielką radością chętnie pośpieszył spełnić to żądanie.

Gdy został zawezwany przed biskupa, nie zwlekał ani w niczym nie zwłóczył. Co więcej, nie wdawał się w żadną rozprawę słowną, ale zaraz zdjąwszy i zrzuciwszy całe ubranie, zwrócił je ojcu. Nawet nie zatrzymał spodni, tak że wobec wszystkich cały się obnażył. Biskup, zważając na jego ducha i zapał, natychmiast wstał i, objąwszy go swymi ramionami, okrył go płaszczem, w który był ubrany.

Zrozumiał, że jest to wyraźnie boska sprawa i uznał, że czyny sługi Bożego, jakie naocznie oglądał, zawierają tajemnicę. Dlatego odtąd stał się jego pomocnikiem, a popierając go i umacniając, objął go głębią swej miłości.

Oto już zmaga się „nagi z nagim”. Odsunąwszy na bok wszystko, co należy do świata, myśli jedynie o sprawiedliwości boskiej. Poniża swoje własne życie i zarzuca wszelką troskę o nie, aby jako ubogi zdobyć pokój na oblężonej drodze. Tylko jeszcze ściana ciała oddziela go od widzenia Boga.

___

Św. Franciszek najbiedniejszy z biednych jest pierwszym Patronem SMN
po nim:
Św. Ojciec Pio,
Św. Teresa z Avila,
Św. Jan Bosko,
A najpierwszym z wszystkich Patronem SMN jest Św. Michał Archanioł

Ojciec Święty Jan Paweł II o Świętym Franciszku z Asyżu:

Ojciec Święty Jan Paweł II podczas pielgrzymki do Grobu Biedaczyny z Asyżu w dniu 5 listopada 1978 r., podkreśla w swoim przemówieniu ducha św. Franciszka:

„Ty, który nosiłeś w swoim sercu wszystkie zmienności współczesnych tobie ludzi, swoim sercem tak bliski Sercu Zbawiciela, wspomóż nas, byśmy mogli objąć losy dzisiejszej ludzkości, trudne problemy społeczne, ekonomiczne, polityczne, kulturowe, problemy współczesnej cywilizacji, wszystkie cierpienia dzisiejszego człowieka, jego wątpliwości, sprzeczności, rozbicie; jego dążenia, kompleksy, niepokoje...”
Jan Paweł II - Papież

 
 

 

Czytelników na stronie:    

                                            Copyright © Wiesław Matuch - kontakt   Wrocław 2001 System Miłości Narodów