Strona główna SMN

Święty Franciszek z Asyżu
(1181 -1226)





Sceny z życia św. Franciszka

List do rządców ( XII wiek )


Sprzedaż wszystkiego
Uwolnienie przez matkę
Usługiwanie trędowatym
Naprawa kościoła
Posłanie ich na świat
Pragnienie męczeństwa
Kazanie do ptaków
Miłość względem ubogich
Żłóbek jaki urządził w Boże..
Ukrzyżowany Serafin
Pozostałe sceny z życia...
O pieniądzach
O ubóstwie
Przykład


Cuda św. Franciszka


Cud stygmatyzacji
Władza nad stworzeniami
Władza nad stworzeniami
Boska łaskawość
Pani Jakobina
Zmarli wskrzeszeni
Uratowani od śmierci
Uratowani żeglarze
Uwięzieni
Niebezpieczny poród
Uzdrowienie
Niewidomi i głuchoniemi
Trędowaci
Obłąkani i opętani
Pokurczeni i połamani
Różne cuda
Koniec cudów Franciszka

Franciszek patronem ekonom

 

SM

SPRZEDAŻ WSZYSTKIEGO I WZGARDA PIENIĘDZMI

Nadszedł oznaczony czas, iż święty sługa Najwyższego, wzruszony i umocniony Duchem Świętym, poszedł za szczęsnym porywem swego ducha, i depcząc to, co światowe, skierował się ku dobrom najlepszym. Zresztą, nie należało zwlekać, ponieważ wszędzie tak bardzo szerzyła się śmiertelna choroba i obejmowała wszystkie członki wielu, że gdyby Lekarz cokolwiek się spóźnił, pozbawiłaby ich życia, odciąwszy żywotnego ducha.

Przeto wsta, przeżegnał się znakiem krzyża świętego, przygotował konia, wsiadł na niego i, wziąwszy ze sobą na sprzedaż wzorzyste tkaniny, pośpiesznie przybył do miasta, zwanego Foligno. Tam, jak zwykle, sprzedał wszystko, co przywiózł, a także jako szczęśliwy kupiec wierzchowca, którego właśnie dosiadał, zostawił, wziąwszy zań pieniądze. Po pozbyciu się ładunku powrócił i przemyśliwał zbożnie, co ma zrobić z pieniędzmi. W dziwny sposób cały nastawił się na sprawę Bożą. Wnet cały ten zysk uznał za piasek, a pieniądze tak mu ciążyły, że nie chcąc ich dłużej ani godziny nosić, spiesznie starał się je gdzieś złożyć.

Gdy zbliżał się do miasta Asyżu, ujrzał przy drodze kościół, niegdyś zbudowany ku czci świętego Damiana, co właśnie teraz groził zawaleniem z powodu zbytniej starości.

On, nowy rycerz Chrystusa, przystąpił do niego i wszedł z lękiem i uszanowaniem, a znalazłszy tam pewnego biednego kapłana, z wielką wiarą ucałował mu poświęcone ręce, wręczył mu pieniądze, które niósł, i po kolei opowiedział swój zamiar.

Osłupiały kapłan nie chciał wierzyć w to, co słyszał, jako że taka nagła zmiana rzeczy wprawiła go w zdumienie i wydawała mu się niewiarygodna. Uważał to za kpiny z siebie, dlatego nie chciał zatrzymać przy sobie ofiarowanych pieniędzy. Przecież widział go, że tak powiem, prawie wczoraj, jak nadmiernie używał życia z krewniakami i znajomymi i wynosił nad innych swoją głupotę. Jednak Franciszek wytrwale upierał się i usiłował przekonać oraz usilnie prosił i błagał kapłana, by pozwolił mu ze względu na Boga pozostać ze sobą. Wreszcie kapłan ustąpił co do jego tam pobytu, ale ze strachu przed rodzicami pieniędzy nie przyjął. Wtedy on, prawdziwy wzgardziciel pieniędzy, wrzucił je do jakiejś framugi okiennej, dbając o nie tyle, co o proch. Pragnął bowiem posiadać mądrość, co lepsza od złota, i nabyć roztropności, co cenniejsza jest od srebra.

___

Św. Franciszek najbiedniejszy z biednych jest pierwszym Patronem SMN
po nim:
Św. Ojciec Pio,
Św. Teresa z Avila,
Św. Jan Bosko,
A najpierwszym z wszystkich Patronem SMN jest Św. Michał Archanioł

Ojciec Święty Jan Paweł II o Świętym Franciszku z Asyżu:

Ojciec Święty Jan Paweł II podczas pielgrzymki do Grobu Biedaczyny z Asyżu w dniu 5 listopada 1978 r., podkreśla w swoim przemówieniu ducha św. Franciszka:

„Ty, który nosiłeś w swoim sercu wszystkie zmienności współczesnych tobie ludzi, swoim sercem tak bliski Sercu Zbawiciela, wspomóż nas, byśmy mogli objąć losy dzisiejszej ludzkości, trudne problemy społeczne, ekonomiczne, polityczne, kulturowe, problemy współczesnej cywilizacji, wszystkie cierpienia dzisiejszego człowieka, jego wątpliwości, sprzeczności, rozbicie; jego dążenia, kompleksy, niepokoje...”
Jan Paweł II - Papież

 
 

 

Czytelników na stronie:    

                                            Copyright © Wiesław Matuch - kontakt   Wrocław 2001 System Miłości Narodów