Strona główna SMN

Święty Franciszek z Asyżu
(1181 -1226)





Sceny z życia św. Franciszka

List do rządców ( XII wiek )


Sprzedaż wszystkiego
Uwolnienie przez matkę
Usługiwanie trędowatym
Naprawa kościoła
Posłanie ich na świat
Pragnienie męczeństwa
Kazanie do ptaków
Miłość względem ubogich
Żłóbek jaki urządził w Boże..
Ukrzyżowany Serafin
Pozostałe sceny z życia...
O pieniądzach
O ubóstwie
Przykład


Cuda św. Franciszka


Cud stygmatyzacji
Władza nad stworzeniami
Władza nad stworzeniami
Boska łaskawość
Pani Jakobina
Zmarli wskrzeszeni
Uratowani od śmierci
Uratowani żeglarze
Uwięzieni
Niebezpieczny poród
Uzdrowienie
Niewidomi i głuchoniemi
Trędowaci
Obłąkani i opętani
Pokurczeni i połamani
Różne cuda
Koniec cudów Franciszka

Franciszek patronem ekonom

 

SM

URATOWANI ŻEGLARZE

81. Pewni żeglarze znaleźli się w wielkim niebezpieczeństwie na morzu. Podczas szalejącej burzy, zwątpiwszy o życiu, spuścili kotwice
O dziesięć mil od portu Barletta. Ale morze coraz burzliwiej falowało pod nawałnicą wichru, popękały liny, zerwały się kotwice, a ich rzucało po odmętach kursem niepewnym i nierównym. Wreszcie, gdy palec Boski uspokoił morze, cały wysiłek skierowali ku temu, by odzyskać kotwice, których końce lin wystawały z wody. Dlatego pracowali z całych sił, by wydobyć kotwice. Wezwali pomocy wszystkich świętych i wylali już dużo potu, ale przez cały dzień nie zdołali zwolnić ani jednej z nich.
Jeden z żeglarzy, imieniem Perfetto, co wcale nie był doskonały w dobrem, ale gardził wszystkim, co Boże, w złym zamiarze z szyderstwem rzekł do towarzyszy: „Wezwaliście pomocy wszystkich świętych i jak widzicie, żaden wam nie pomógł. Wezwijmy Franciszka, który jest najnowszym świętym, żeby razem ze swoim kapturem dał nura w morze i zwrócił nam stracone kotwice. A jeśli doznamy jego pomocy, damy jakaś uncje złota na jego kościół, jaki od nowa stawiają w Ortona.”
Tamci ze strachem zgodzili się na propozycję szydercy, i zganiwszy go, potwierdzili przyrzeczenie. Natychmiast w jednej chwili, bez niczyjej pomocy, kotwice wypłynęły na powierzchnię wody, jakby natura ciężkiego żelaza przemieniła się w lekkość drewna.

82. Pewien pielgrzym, słaby na ciele i niezdrowy na duszy z powodu choroby umysłowej, płynąc do krajów zamorskich, wraz z żoną znajdował się na okręcie. Nie był on jeszcze całkiem wolny od choroby, stąd cierpiał na palące pragnienie. A gdy brakło wody, począł głośno wołać:”Idźcie z ufnością, nabierzcie mi kubek wody, ponieważ święty Franciszek napełnił całe moje naczynie.” Istny cud! Naczynie, które zostawili puste i suche, teraz znaleźli napełnione woda.
Nazajutrz zaś, kiedy powstała burza, okręt zalewały fale, wstrząsały nim potężne wichry, tak że groziło rozbicie okrętu, tenże chory zaczął nagle wołać na cały okręt: „Wstańcie wszyscy i wyjdźcie na-, przeciw świętemu Franciszkowi! Oto jest tu, by nas uratować.” Tak wołając i płacząc, upadł na twarz i oddawał pokłon. Natychmiast chory na skutek widzenia świętego odzyskał całkowite zdrowie, a na morzu nastąpiło uspokojenie.

83. Brat Jakub z Rieti wsiadł do łodzi, by przepłynąć rzekę. Jego towarzysze pierwsi wysiedli na brzeg, a on ostatni gotował się do opuszczenia łodzi. Ale małe to czółno nieszczęśliwie przewróciło się; sternik pływał, a brat poszedł pod wodę. Bracia na brzegu rzewnymi głosami wzywali świętego Franciszka i łzawa modlitwa błagali, by ratował swego syna. Również brat topiący się, z wnętrza niezmiernej głębiny wołał sercem, bo nie mógł ustami, jak umiał.
I oto, ojciec Franciszek stanął przy nim. Przy jego pomocy brat szedł po głębinie, jak po suchym lądzie, a uchwyciwszy się zanurzonego czółna, razem z nim dotarł do brzegu. Nie do uwierzenia! Jego ubranie nie zmokło, ani kropla wody nie przesiąknęła do tuniki.

___

Św. Franciszek najbiedniejszy z biednych jest pierwszym Patronem SMN
po nim:
Św. Ojciec Pio,
Św. Teresa z Avila,
Św. Jan Bosko,
A najpierwszym z wszystkich Patronem SMN jest Św. Michał Archanioł

Ojciec Święty Jan Paweł II o Świętym Franciszku z Asyżu:

Ojciec Święty Jan Paweł II podczas pielgrzymki do Grobu Biedaczyny z Asyżu w dniu 5 listopada 1978 r., podkreśla w swoim przemówieniu ducha św. Franciszka:

„Ty, który nosiłeś w swoim sercu wszystkie zmienności współczesnych tobie ludzi, swoim sercem tak bliski Sercu Zbawiciela, wspomóż nas, byśmy mogli objąć losy dzisiejszej ludzkości, trudne problemy społeczne, ekonomiczne, polityczne, kulturowe, problemy współczesnej cywilizacji, wszystkie cierpienia dzisiejszego człowieka, jego wątpliwości, sprzeczności, rozbicie; jego dążenia, kompleksy, niepokoje...”
Jan Paweł II - Papież

 
 

 

Czytelników na stronie:    

                                            Copyright © Wiesław Matuch - kontakt   Wrocław 2001 System Miłości Narodów