Jeśli
ktoś zapragnąłby mieć udział w wydaniu następnych moich pism oraz działaniu dla
dobra wspólnej idei „System Miłości” i zdobywania niebiańskiej wiedzy dla
siebie, „Wiedza od Ojca Pio” - to podaję osobiste konto:
Wiesław Matuch BNP Paribas Bank Polska S.A. Konto:902030 0045 1130 0000 1538 6050
w tytule podać DAROWIZNA – aby uniknąć podatku.
Natomiast żeby przesłać kwotę do Polski z zagranicy trzeba podać tak:
PLPK90203000451130000015386050
- Wiesław Matuch Darowizna:
Lub : Wiesław Matuch
90 2030 0045 1130 0000 1538 6050
w tytule podać DAROWIZNA
Wpisać:
PPABPLPK Jak
braknie pola dodać XXX
Założyłem też konto na PayPal -
wiesiorynka@gmail.com Jeśli ktoś chciałby
wesprzeć duchową naszą wspólną oddolną działalność - to jest taka możliwość.
PayPal przekierowuje na moje konto w BGŻ w Polsce. W
tytule podać DAROWIZNA – aby uniknąć podatku. Komfort jest, bo można
korzystać z podstawowych walut z całego świata. Wiesiu
Poniżej są 2 tomy "Wiedzy Ojca PIO" do
pobrania za darmo w pdf. Wiesiu
1521 - Zmarł Ferdynand Magellan. 1791 - Urodził się Samuel Morse. 1792 - Zawiązanie konfederacji targowickiej. 1822 - Urodził się Ulysses Grant, generał i polityk amerykański. 1905 - Urodził się Julian Stryjkowski, pisarz polski. 1915 - Zmarł Aleksander Skriabin, rosyjski kompozytor i pianista. 1931 - Urodził się Krzysztof Komeda, pianista i kompozytor jazzowy. 1997 - Zmarł Piotr Skrzynecki, animator i konferansjer kabaretu Piwnica pod Baranami.
Sobota, 27 kwietnia, 2024 roku. Do końca roku zostało 249 dni. Imieniny obchodzą:
Zyty Felicji Teofila Jana Anastazego Piotra Józefa. Św. Zyta, dziewica (1218-1272). urodziła się w Monsgrati koło miasta Lucca, w rodzinie biednych wieśniaków. Całe życie, od 12 roku, była służącą. Cicha, sumienna, pracowita, uprzejma, prowadziła życie surowe. Zyta była obdarzona darem kontemplacji i ekstaz. Wrażliwa na niedolę potrzebujących i biednych rozdawała im swoje skromne oszczędności. Wstawiły ją cuda, które zapisano przy zastosowaniu formalności notarialnych. Święta jest patronką miasta Lucca; ubogich dziewcząt, pracownic domowych, służących. W IKONOGRAFII św. Zyta przedstawiana jest z dzbanem, w którym woda przemieniła się w cudowny sposób w wino. Bywa ukazywana w fartuchu pełnym kwiatów, w które zamienił się chleb niesiony ubogim.
Św. Teresa
z Avila -
Dzieła św. Teresy Wielkiej...
Lękam się, Panie, Twojej utraty, Pragnę Cię widzieć bez cienia. Bo Tobie, Panie, oddanam cała i w Tobie wszystka zgubiona, ma dusza jednym pragnieniem pała: być Twą miłością strawiona.
Św. Jan od
Krzyża -
Dzieła św. Jana od Krzyża...
J jednym tylko włosem moim, który na mojej szyi wiewem poruszony ujrzałeś boskim wzrokiem twoim, zostałeś ubezwładniony, jednym mych oczu spojrzeniem zraniony!
Myśli Ojca Anthony de Mello - hinduskiego Jezuity:
Niewinność - W czasie wycieczki Mistrz powiedział: - Chcecie wiedzieć, na czym życie oświecone? Popatrzcie na te ptaki, latające nad jeziorem. Gdy wszyscy wpatrywali się, Mistrz zawołał: - Ptaki rzucają na wodę swoje odbicia, czego nie są świadome - i do czego jezioro nie przywiązuje żadnej wagi.
PRZYJRZEĆ SIĘ SŁAWNEJ WYSPIE - Staruszek przeżył większość swego życia na wyspie, którą uważano za jedną z najpiękniejszych na świecie. Kiedy po przejściu na emeryturę przeniósł się do dużego miasta, ktoś do niego powiedział: "Musiało być wspaniale mieszkać przez tyle lat na wyspie uważanej za jeden z cudów świata". Staruszek pomyślał nad tym, a potem powiedział: "Cóż, prawdę mówiąc, gdybym wiedział, że jest tak sławna, to bym się jej przyjrzał". Nie trzeba ludzi uczyć, jak mają patrzeć. Wystarczy ich ocalić od szkół, które ich zaślepiają.
KOŚCI DLA WYPRÓBOWANIA WIARY - Pewien chrześcijański intelektualista, który uważał, że Biblia jest literalnie prawdziwa aż do najmniejszych szczegółów, spotkał raz kolegę, który mu rzekł: - Według Biblii ziemia została stworzona około pięć tysięcy lat temu. Znaleziono jednak kości świadczące, że życie na naszej planecie istnieje od setek tysięcy lat. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać: - Kiedy Bóg stworzył ziemię pięć tysięcy lat temu, celowo umieścił te kości w ziemi, aby wypróbować, czy bardziej będziemy wierzyć twierdzeniom naukowców, czy Jego Świętemu Słowu. Dodatkowy dowód na to, że sztywne wierzenia prowadzą do wypaczenia rzeczywistości.
Przepiękne teksty wielkiego Jogina Sri Nisargadatty Maharaja (1897 - 1981)
Pytania i odpowiedzi (poniższe teksty, losowo
wyświetlane, dopracowałam na potrzeby
katolików - Wiesław Matuch)
PYTANIE: Czy widzi pan w świecie jakieś ukierunkowanie, jakąś celowość? ODPOWIEDŹ: Świat jest tylko odbiciem mojej wyobraźni. Mógłbym w nim dojrzeć wszystko, co bym chciał. Po co jednak wynajdywać koncepcje stworzenia, ewolucji czy zagłady świata? Nie jest mi to potrzebne. Świat istnieje we mnie, świat jest mną. Nie boję się go i nie mam wcale zamiaru zamykać go w jakimś schemacie przez umysł wypracowanym. Bóg jest poza światem, choć Go stworzył właśnie takim dla naszego wzrostu.
Tęsknota:
Chociaż odjedziesz daleko. Chociaż odjedziesz o 100 mil. Ja zawsze Ciebie kochać będę do ostatnich życia chwil.
Ryszard
Kapuściński:
Na początku dziennikarstwo nie przynosi wielkich profitów. (...) Panuje tu ściśle feudalny model: rangę zyskuje się z wiekiem, do tego potrzeba czasu. Wielu młodych dziennikarzy, których frustruje harówka za bardzo niskie wynagrodzenie, traci pracę i nie znajduje innej. To wszystko wchodzi w skład naszej profesji, więc trzeba być cierpliwym i pracować. Nasi czytelnicy, słuchacze i widzowie są ludźmi bardzo mądrymi, którzy szybko rozpoznają wartość naszej pracy i równie szybko zaczynają kojarzyć ją z naszym nazwiskiem. Oni wiedzą, od którego dziennikarza otrzymają coś wartościowego. I to jest właśnie ten moment, który nas kwalifikuje do pracy. To nie nasz szef o tym decyduje, lecz czytelnicy.
Cytaty Przemówienia Papieża Jana Pawła II w parlamencie polskim z 11 czerwca
1999
Wyzwania stojące przed demokratycznym państwem domagają się solidarnej współpracy wszystkich ludzi dobrej woli - nieżależnie od opcji politycznej czy światopoglądu wszystkich, którzy pragną razem tworzyć wspólne dobro Ojczyzny. Szanując właściwą życiu wspólnoty politycznej autonomię, trzeba pamiętać jednocześnie o tym, że nie może być ona rozumiana jako niezależność od zasad etycznych. Także państwa pluralistyczne nie mogą rezygnować z norm etycznych w życiu publicznym. "Po upadku w wielu krajach ideologii, tak napisałem w Encyklice Veritatis Splendor, które wiązały politykę z totalitarną wizją świata - przede wszystkim marksizmu - pojawia się dzisiaj nie mniej poważna groźba zanegowania podstawowych praw osoby ludzkiej i ponownego wchłonięcia przez politykę nawet potrzeb religijnych, zakorzenionych w sercu każdej ludzkiej istoty: jest to groźba sprzymierzenia się demokracji z relatywizmem etycznym, który pozbawia życie społeczności cywilnej trwałego moralnego punktu odniesienia, odbierając mu, w sposób radykalny, zdolność rozpoznawania prawdy. Jeśli bowiem "nie istnieje żadna ostateczna prawda, będąca przewodnikiem dla działalności politycznej i nadająca jej kierunek, łatwo o instrumentalizację idei i przekonań dla celów, jakie stawia sobie władza. Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm"" (n. 101).
Tęsknota:
Kocham się w Tobie bez wzajemności. Po nocach ciągle szlocham. Choć wiem, że to bez sensu, to jednak wiąż Cię kocham.
Prosimy was – poszukiwaczy i podróżników przemierzających królestwa zrozumienia
i tajemnicy – byście wkroczyli w otchłanie niezgłębionej przeszłości. Odprężcie
się i utwierdźcie w swej tożsamości, a następnie podążcie za nią dzięki słowom i
wibracji energii, jaką się z wami dzielimy, tkając cel tej opowieści. Prawda
jest bardzo ważnym elementem życia, zależnym od naszego postrzegania,
lokalizacji i, w końcu, od punktu widzenia. Oczywiście to wy musicie zdecydować,
czy to, czym się z wami podzieliliśmy, brzmi prawdziwie lub fałszywie. Nasze
opowieści i lekcje życia pod wieloma względami przeznaczone są dla nas samych;
przedstawiamy samych siebie jako podróżników i gawędziarzy, prosząc, byście
przyłączyli się do nas w tej podróży, ponieważ wiemy że wzajemne podobieństwa
się przyciągają.
W obecnym czasie docieracie do końca wielu etapów waszego życia. Być może
odczuwaliście potrzebę wycofania się, zrobienia kroku wstecz, by dostrzec
rozciągającą się przed waszymi oczyma panoramę. Przemawialiśmy do was jako
plejadiańscy podróżnicy i przodkowie. Posługiwaliśmy się Księgą Ziemi, aby pomóc
wam odnaleźć siebie i przygotować się w jakiś sposób do wielkiej, nadzwyczajnej
przemiany, jakiej musi się poddać rodzaj ludzki. Przeglądaliśmy fragmenty waszej
opowieści, takiej, jaką zapisano w książkach o waszej historii, a dzięki
wykorzystaniu Księgi Ziemi, wyjaśniliśmy wam znaczenie waszych przodków i to, że
na Księgę Ziemi składa się każda chwila ich życia. Przekazaliśmy wam istotę
Księgi, która nie jest łatwą lekturą, dostępną dla szerokich rzesz czytelników,
Księgi, która jest skarbem, i która wymaga pewnego skupienia świadomości, aby
móc ją zrozumieć. Księga Ziemi zawiera prawdziwe żywe fragmenty każdego z jej
twórców, a najbardziej interesujące jest to, że nie można jej czytać, jeśli się
jej nie doświadcza.
Studiując opowieści swojego świata, nie doświadczacie ich, a jedynie o nich
czytacie, nie macie więc stuprocentowej pewności co do tego, które z owych
opowieści są prawdziwe, a które zmyślone, które stanowią wersję oficjalną, a
które nieoficjalną. Nazywacie je historią. W opowieściach tych pełno jest
podbojów, rozłąki, lęku i separacji; są one jednak zaledwie odłamem linii czasu,
chociaż odłam ten jest naprawdę silny, wypełniony głębszą mocą i jeszcze
głębszymi tajemnicami. W waszej sytuacji musicie odkryć owe głębokie tajemnice,
ukryte opowieści i plany znajdujące się wszędzie wokół was: w eterze, w waszych
ciałach i w powietrzu. Niektóre z owych planów mogą wydawać się złowieszcze –
warstwy sieci częstotliwości, oraz sieci eterycznych lub elektronicznych,
utworzonych przez satelity otaczające waszą planetę, tworzą coś w rodzaju
elektronicznej zapory w przestrzeni kosmicznej, swego rodzaju ogrodzenie
częstotliwości. Jaka płynie z tego korzyść? Skoro pojmujecie teraz, że wszystko
jest częstotliwością, dlaczego w przestrzeni wokół waszej planety miałaby
istnieć siatka częstotliwości?
Jedną z lekcji, jakich nauczyliśmy się podczas naszych podróży, jest to, że
Twórcy, projektanci tego, czego doświadczamy my wszyscy, są prawdziwymi
olbrzymami. Pomimo długich poszukiwań, do tej pory nie udało się nam
zlokalizować miejsca zamieszkania Pierwszej Istoty, Wszystkiego co Istnieje,
Boga, Przyczyny Wszystkiego, Wielkiego Ducha, Bogini – jakąkolwiek nadacie mu
nazwę. Stwórca wydaje sią być niewidzialny i skrywa swoje tajemnice, które stale
nas wabią, ponieważ jako plejadiańscy poszukiwacze zastanawiamy się nad
świadomością projektanta. Nasze podróże i przygody nauczyły nas prawdziwej
pokory, a to, czego się dowiedzieliśmy, głęboko nami poruszyło. Nasza zbiorowa
świadomość musiała ulec naprawdę wielkiej przemianie, zanim udało się nam
przeczytać Księgę Ziemi, ponieważ, jak już wspomnieliśmy, studiowanie tej
książki oznacza jej przeżywanie.
Zastanawiacie się pewnie, jak to się może stać. To dobry pomysł, nad którym
można obecnie pomedytować, a jeśli naprawdę chcecie znać odpowiedź, żyjcie wedle
wymagań życia, ufając, że jasno określone intencje tworzą częstotliwość, która
pozwala wam dowiedzieć się czegoś więcej. Dowiadując się czegoś więcej, naprawdę
dążycie do spotkania z Twórcą, mającym niezliczone tajemnice. Jak nam się zdaje,
prowadzą do Niego wszystkie ścieżki, mimo że nigdzie nie zamieszkuje na stałe.
Twórca przez cały czas pozostaje w ruchu, niczym jakiś niezgłębiony duch; w
jednej chwili znajduje się w jakimś miejscu, w kolejnej jest gdzie indziej –
kryje się za rogiem a może przed chwilą wyjechał do innego miasta, lub wspiął
się na górę – jest więc nieuchwytny, niedostępny, efemeryczny, z całą pewnością
tajemniczy i nie dający się zgłębić. My, Plejadianie, czasami śmiejemy się cicho
i mówimy: “Gdybyśmy spotkali Twórcę, byłby to chyba kres naszych podróży".
Żyjecie w czasach pomyślności – a z całą pewnością w interesującym okresie. By w
pełni pojąć szansę, jaką dla siebie stworzyliście, zróbcie to, o co was w tej
chwili prosimy. Wyobraźcie sobie, że jesteście artystami, którym dano sposobność
wykorzystania narzędzi Twórcy. W wyobraźni, na ekranie umysłu, skoncentrujcie
się na swojej szyszynce i zobaczcie, jak otwiera się wasze trzecie oko.
Wyobraźcie sobie, że macie zamiar namalować obraz, ilustrację do Księgi Ziemi. W
jaki sposób oddalibyście pojęcia zaczerpnięte z opowieści i historii, jakimi się
z wami podzieliliśmy? Wykorzystalibyście z pewnością wszystkie swoje uczucia,
wiedząc, że wasze świadome lub nieświadome odpowiedzi i reakcje umacniają
częstotliwość życia i planety, a przez to samej Księgi Ziemi. W jaki sposób
nadalibyście wszystkim tym koncepcjom artystyczną formę?
W przyszłości nie będziecie dokonywać odkryć stopniowo, lecz gwałtownie, w
jednej chwili. Odkrycia po prostu zwalą się wam na głowy. Dowiecie się na
przykład, że przed opinią publiczną skrywano fakt wykorzystywania utajnionej
technologii, pozwalającej manipulować wami za pośrednictwem elektroniki i
wykorzystywać was jako źródło pieniędzy. Nie ma miejsca, ani kraju, który nie
uczestniczyłby w tej manipulacji. To smutne, lecz prawdziwe wieści.
Nie przekazujemy wam tych wiadomości, aby przywieść was do rozpaczy w waszej
wyprawie, przygodzie i podróży. Część naszej panoramicznej, wielowymiarowej
perspektywy, pokaże wam, że w miejscu, które nazywacie domem, wszystko istnieje
w związkach sprzeczności i dwoistości; w ten sposób – poprzez przeciwieństwa –
odkrywacie, kim i czym jesteście. Chcąc poznać całość nie musicie niszczyć ani
niwelować przeciwieństw; smutna prawda jest taka, że jeśli wyrzekniecie się
wiedzy, niczego się nie dowiecie. Jak już wspomnieliśmy, jedna z prawd, jakich
się nauczyliśmy, brzmi, że część nie może pozostawać oddzielona od całości.
Kiedy pozwoliliście, by rządzący narzucili wam rozłąkę, oddzieliliście od Ziemi,
od rodzin, od każdej komórki w waszym ciele, oraz od znaczenia życia. Wszystko
pozostaje w izolacji, a więc rodzajowi ludzkiemu należą się gratulacje, ponieważ
przeżyliście eksperyment i poczyniliście ogromne postępy, mimo bezsensowności
waszego życia. Udowodniliście, że można tego dokonać, dobrowolnie ukazując, że
część może pozostawać oddzielona od całości. To tak, jakbyście powiedzieli:
“Popatrzcie na nas. Zmierzamy ku skrajności, gdzie nic nie jest ze sobą
połączone. Nawet komórki naszego ciała pozostają w izolacji. Postanowimy
kontynuować swoje życie w eksperymencie, w którym jesteśmy całkowicie pozbawieni
znaczenia – lecz tylko przez chwilę". To właśnie zdanie wasz duch dopisał w post
scriptum umowy. W idealnej sytuacji owo “tylko przez chwilę" dobiega obecnie
końca.
Mówiliśmy o Epokach, o testach, jakie przed wami stawiają, wspomnieliśmy także o
bogactwie Epoki. Naszym zdaniem, prawdziwe bogactwo Epoki pojawia się wraz ze
zdolnością do przekształcenia waszego sposobu postrzegania, a próba Epoki polega
na wyborze częstotliwości – na tym, czy zdecydujecie się wytwarzać częstotliwość
miłości. W każdej Epoce, której początek i koniec to mosty, wiodące od jednej do
następnej lekcji życia, cała zbiorowa świadomość musi zyskać panoramiczną
perspektywę i możliwość wielkiego podsumowania. Kosmiczne wiatry, słoneczne
protuberancje, sama Ziemia, oraz wasze DNA są źródłami obecnego czasu przemian,
w jakim macie szczęście żyć.
Powracając myślą do waszych przodków, którzy uważali, że świat jest płaski,
posłużymy się nimi jako przykładem. W porównaniu z wami wiedzieli niewiele. Jak
widzimy w Księdze Ziemi, linie czasu tworzą własną mapę każdej chwili. Pragnąc
poznać je i zbadać, by przekonać się dokąd zmierzają, dochodzimy do wniosku, że
wy, ludzie, prowadzicie swe linie życia w ukryciu, pod ziemią, niczym krety
poruszające się w podziemnych systemach tuneli. Tworzycie tak pogmatwane linie,
że nawet najwięksi temporalni skoczkowie i podróżnicy w czasie, a nawet my,
którzy odważyliśmy się czytać i doświadczać Księgi Ziemi, stwierdzamy, że pisany
przez was rozdział kończy się za szybko i brakuje w nim stron. Jesteśmy pewni,
że z czasem wy, pełni inwencji je dopiszecie. Wspomnieliśmy, że legendy kosmosu
opowiadają o was. Być może, porzucając nielinearny sposób myślenia, zrozumiecie,
w jaki sposób owe legendy mogą opowiadać o czymś, czego dopiero doświadczycie,
wykorzystując swą wolność wyboru, siły twórcze, powiązania i odwagę, która
pozwoli wam na odkodowanie waszej istoty biologicznej. Jesteście pełni sił
twórczych, inwencji i kodów istnienia.
Być może ci z was, którzy nauczą się wykorzystywać kody, jawiące się przed
waszymi oczyma i odwzorowane w waszej istocie, odważą się poświęcić
odkodowywaniu i poznają niektóre z Ksiąg Poznania. Jako podróżnicy, damy wam
pewną radę: Księgi są dosyć zawiłe. Kiedy po raz pierwszy zaczęliśmy odkrywać
ich niezgłębione tajemnice, poznając opowieści, historie i wielkie podsumowania
impulsu twórczego – naprawdę wspaniałe kreacje życia – nie w pełni rozumieliśmy,
co znaczy otworzyć, dotknąć i przeczytać Księgę z waszego punktu widzenia.
Wybaczcie nam szczerość, ale zostaliśmy całkowicie zbici z tropu.
Po tym spotkaniu musieliśmy dojść do siebie i odzyskać siły; naradzić się,
porozmawiać i zastanowić nad potknięciem w wielkiej podróży odkrywczej. Zwykle,
dzięki poczuciu humoru i jak najlepszym intencjom, udaje nam się zyskać godność
i szlachetność ducha, lecz czasem i my czujemy się maluczcy – tak, nawet my,
Plejadianie – w obliczu wielkości i majestatu tworzenia i poznania, które
napotykamy.
Dzielimy się z wami tą prawdą, abyście nie niepokoili się tym, co was czeka. I
wam przyjdzie się ukorzyć, jako że pokora stanowi część istnienia, lub taką się
wydaje. Być może pokora niesie szacunek wobec wartości życia i projektantów,
twórców, czy planistów, a także szacunek dla planu nie znającego błędu, który
łączy nici światła i ciemności, tworząc nową, stworzoną z kontrastów, lecz
piękną jakość. Kierowani współczuciem spojrzycie na życie z szerszej
perspektywy, w rezultacie dokonując wyboru dla samych siebie. Ujmując narzędzia
Twórcy i będąc artystami próbującymi oblec w formę to, co im znane, wykujcie ową
formę z istoty swej wyobraźni, a waszym narzędziem niech stanie się współczucie.
Jeśli dostąpicie zaszczytu spotkania Stwórcy, nie oczekujcie, że powie wam “Och,
tak, to właśnie narzędzie jest najważniejsze". Stwórca jest mądry i woli
poczekać, byście sami zastanowili się i zapytali: “Stwórco, Stwórco, jak to się
dzieje, że twoje kreacje są tak wielkie i niezmierzone? Jakie jeszcze narzędzia
wykorzystujesz, Stwórco?". Stwórca nie zachwieje waszym rozwojem, dzieląc się tą
prawdą: współczucie pozostaje wspaniałym narzędziem tworzenia.
W rzeczywistości istnieje wiele Ksiąg Poznania: istnieją Księgi Planet, każda
rozgrywająca się we własnej linii czasu; istnieją więc Księgi wszelkiego rodzaju
poznania, opowiadające o różnych siłach życiowych i ich kreacjach; istnieją
Księgi i Książki dotyczące wszystkich form życia – czworonożnych, uskrzydlonych,
dwunożnych, nawet Księgi opowiadające o tajemniczych stworzeniach z mitologii,
czy legend. Wszyscy mają swoją Księgę. Pamiętajcie jednak, że można je
przeczytać jedynie doświadczając opisanych przez nie zdarzeń. W tym momencie
przydają się chęć poznania i współczucie. W Bibliotece Istnienia jest więcej
Ksiąg, niż moglibyście to sobie wyobrazić, wszystkie czekają na kogoś, kto je
przeczyta i doświadczy, a każda z nich jest wspaniałym zbiorem przeżyć, lecz,
jak uprzednio wspomnieliśmy, przeczytanie którejkolwiek z nich wymaga
odpowiedniej częstotliwości. Pamiętajcie, podobieństwa wzajemnie się
przyciągają, toteż gdy przygotowujecie się do przeczytania którejś z Ksiąg
Rodziny Ciemności, powinniście utożsamić się z opisywanym doświadczeniem i
przeżyć je, a jednak nie pozwolić sobie na zatracenie się w podobieństwie. To
największa sztuka wszystkich podróży w poszukiwaniu wiedzy.
Przepełniające was energie sięgają poza niezmierzone przestrzenie i czas,
powinniście więc tworzyć energie wspierające was samych i wzmacniające miłość.
Jak wspomnieliśmy, opowieści Księgi Ziemi tworzą się jedna przy drugiej, często
pozostają nieświadome siebie nawzajem, lecz wszystkie pozostają częścią planu
równoległego, ukrywane przed planem innego wymiaru; tutaj ciemność i światło,
chociaż wykorzystują tą samą substancję i przestrzeń, bywają siebie nieświadome,
choć obie uważają się za świadome i wszystko wiedzące. A jednak w ten sposób
nigdy nie poznacie całości. To, co postrzegacie, a także wasze zdolności
parapsychiczne, są jedynie luźnymi nićmi skrawków materiału, pozostałych po
skrojeniu tkaniny, którym brak osnowy i zręcznych rąk tkacza. Tylko okres zmian
pozwoli wam przeżyć to, co poznaliście i doświadczyć tego całą waszą istotę.
Wówczas poznacie prawdę.
Księga Ziemi wyjawia, że wasze geny bezbłędnie przygotowano na ten moment.
Powtarzamy to wam raz za razem, dostrzegając wasz niepokój. Musicie zrozumieć,
że im cięższe stają się próby, tym bardziej umacniają się wasze siły i
zdolności. Nie poddaje się was próbie i wyzwaniu, nie oferując jednocześnie
sposobności, byście się zmienili, przekształcili, stworzyli od nowa,
przemodelowali i przebudowali samych siebie. Przez lata w niezwykły sposób
programowano was i kierowano waszą genetyką. Wspomnieliśmy już, że niełatwo was
złamać. Jedynie częściowo odwołujecie się do swej świadomości, bowiem rządzi
wami nieświadomość. Jeśli nie wierzycie, przyjrzyjcie się rozmiarom swych mózgów
i zauważcie, jaki ich procent wykorzystuje wasza świadomość: niewielki,
najczęściej poniżej piętnastu procent, a czasami tylko pięć, sześć, czy siedem
procent. Nieświadomość pozostaje niezbadanym terytorium, kryjącym w sobie
tajemnice waszego powiązania z kosmosem i przodkami, sekrety genetycznego
programowania – każdy kod czekający na określoną chwilę, niczym nasionko, czy
cebulka rośliny, czekająca na odpowiedni moment, by wykiełkować. Ukryte
terytorium podświadomości poznacie dopiero w trzynastej i najwspanialszej
godzinie.
Prosimy, zrozumcie, że tak jak zmiany są początkiem przyszłych wydarzeń, a
tajemny plan w końcu ujrzy światło dzienne, tak podświadomość łączy się ze
świadomością, i znają nawzajem swoje terytoria, swoje mocne i słabe strony. W
położonej najgłębiej części mózgu – w której zmienia się i przechowuje, mieści
się i powiększa pamięć – w pniu mózgu, znajduje się mózg gadzich przodków,
kryjący prowadzące do nich wskazówki. Pobudzenie trzeciego oka, szyszynki,
poprzez wizualizację liczby osiem lub znaku nieskończoności, wyobrażanych przed
oczyma między brwiami, ujawni więcej ukrytych tajemnic. Najważniejsze, by zaufać
trzeciemu oku, nie tracąc jednocześnie kontaktu ze zmysłami i połączenia ze
światem.
Proces pobudzania trzeciego oka wiąże się z porzuceniem przez was postrzegania
genetycznego – narzuconego wam, jako że geny stworzono i powiązano ze sobą tak,
byście postrzegali rzeczywistość w określony sposób. Mówimy “powiązano" i
“stworzono", choć w rzeczywistości był to wynik modulacji częstotliwości Słońca
i Księżyca, a nawet środka Ziemi. W tym momencie trudno wam pojąć rozległość
kreacji projektantów i twórców, ponieważ nie znajdujecie się jeszcze na tym
poziomie działania. Być może wejrzenie intuicyjne wzmocni wasze pojmowanie życia
symultanicznego i z obawą, lecz także z ciekawością i współczuciem rozpoczniecie
poszukiwania innych form inteligentnego życia, i odczujecie obecność
projektantów waszego świata, którzy stworzyli jego zawiłe plany wewnątrz planów.
Owi projektanci wywiedli swe plany z Eteru, oblekając to, co niewidzialne w
formę fizyczną, lecz ludzie żyjący wedle tych planów, nie znają ich początków.
Wielu samozwańczych mędrców chwaliło się własnymi odkryciami i znajomością
rzeczy, nie podejrzewając nawet, co naprawdę stworzyło ich biologiczną strukturę
i nie domyślając się wpływu kodowania przy narodzinach ciał niebieskich. A
jednak wszystko podlega projektom, nie będącym częścią żadnej ze znanych przez
was religii, czy boskiej hierarchii, projektom tak niepojętym, że miliony ludzi
są dla nich jedynie pionkami w grze. Wyobraźcie sobie, że nie jest to ani zła,
ani dobra siła, lecz przede wszystkim twórca. Lecz nawet ów twórca, który
potrafi przesuwać miliony ludzi w swoich planach – nieświadomych jego wpływu i
przekonanych, że postępują zgodnie ze swoją wolą – ma nad sobą mentora.
Doświadczając i czytając Księgę Ziemi, pragniemy, byście zrozumieli powiązania
łączące owe elementy, oraz ich znaczenie. Opowiadamy wam o waszym świecie,
ponieważ sami go doświadczyliśmy. To jedno z wymagań podróżników w czasie. Wielu
jest temporalnych skoczków; lecz prawdziwy podróżnik w czasie jednoczy się z
podróżą. Podróże w czasie przypominają sen. Przypominamy wam: gdy potraficie
patrzeć daleko w przyszłość, podróżować poza ciałem i dostrzegać istnienie całej
gamy możliwości, najistotniejsze dla was są sny, więc oddajcie się snom. Nie
ustawajcie w wysiłkach i umacniajcie swój dar snu, ponieważ gdy przestaniecie
śnić, przestaniecie prawdziwie żyć. Sen i życie współdziałają ręka w rękę,
ponieważ sen jest ogrodem tworzenia, w którym układacie swe prawa i stajecie się
artystami Eteru. To tutaj decydujecie, który z obrazów przeniesiecie za świata
snu do rzeczywistości, którą nazywacie prawdziwym światem, czy prawdą.
Jesteście gotowi, by zyskane i otrzymywane idee oblec w formę fizyczną.
Odrodzeniu twórczości towarzyszy w korytarzach czasu renesans twórców, którzy
jak i wy, pojmują, że nie mogą oddzielić się od tego, co tworzą. Prosimy was raz
jeszcze, twórzcie częstotliwość miłości. Podsunęliśmy wam sugestię co do podstaw
i wizji świata. Podzieliliśmy się z wami uwagami o waszym świecie, jak i
opowieściami i wątkami zaczerpniętymi z Księgi Ziemi. Lecz celem naszej
opowieści było przekazanie wam prawdy o najważniejszym elemencie wszystkiego, co
istnieje, o tajemnicy Stwórcy: Miłości. Stwórca pragnie, byście poznali ów
sekret i własnym wspaniałym odrodzeniem twórczości, odpowiedzieli Mu miłością.
Na tę myśl rozlega się cichy, eteryczny i ledwo słyszalny śmiech Stwórcy.
Porozumienie z Twórcą poprzez kreacje, odpowiedź poprzez twórczość, to wspaniała
myśl, przypominająca ideę światów równoległych. Tak więc prosimy was, byście
tworzyli częstotliwość miłości. Jak wiecie, niełatwo o coś prosić, często
obawiamy się poprosić z powodu lęku przed odmową lub odrzuceniem. Jednak jako
wasi przodkowie i krewniacy, doświadczeni i znający Księgę Ziemi, prosimy was,
byście uczynili to, co należy, aby tworzyć miłość.
Jak już mówiliśmy, niektóre stronice z Księgi Ziemi zagubiono, a część
opowieści, która dotyczy zdarzeń bliższych roku 2012 staje się coraz bardziej
niewyraźna i mglista. Im wyraźniejsza częstotliwość, tym bardziej ograniczony do
niej dostęp, trudniej ją zmieniać, ingerować w nią, a nawet obserwować; a gdy
oddzielająca nas mgła pogłębia się, dostrzegamy jedynie przebłyski i nie
potrafimy ich ze sobą połączyć. Znajdujecie się w punkcie czasu, który ukazuje
jedynie fragmenty układanki, przebłyski poprzez mgłę. Sami zastanawiamy się, co
to wszystko znaczy, dlaczego brakuje stron w Księdze, jednakże, ponieważ to
chwila nanosekundy, jesteśmy cierpliwi. Wiemy, że będziemy przebywali w pobliżu,
gdy wszystko ulegnie zmianie. Stoimy z boku, i z niecierpliwością i podnieceniem
czekamy, wdzięczni, że możemy obserwować podobne wydarzenie, ucząc się czegoś
nowego o życiu, co wzbogaci naszą podróż. Niezwykle interesujemy się tym, co
zrobicie, w jaki sposób przejdziecie próbę Epoki i czy rozpoznacie bogactwo
własnego wnętrza.
Czy ingerujemy w wasz świat, prosząc was o tworzenie częstotliwości miłości?
Tak, prawdopodobnie tak. Ale wydaje nam się, że wszystkie Księgi, które składają
się na Księgę Istnienia, tylko z tego skorzystają. Mówią o tym legendy znane w
całym Wszechświecie. Nikt nie zna źródeł legend o ludziach żyjących pod koniec
XX i na początku XXI wieku Ziemi, zaprojektowanych na trwanie nano– , sekundy,
przez chwilę, przez wieczność. Paradoksy, zagadki, porywy wyobraźni, zawirowania
losu i skoki umysłu w to, co niepojęte, wszystko to przed wami. Może w tej
chwili zazdrościcie ludziom z przeszłości, którzy uważali, że Ziemia jest
płaska, sądząc, że mieli ułatwione zadanie, a świat jaki znali był prostszy,
jednak nie znali go bardziej, niż wy znacie swój. Wody oceanu miały zmienne
częstotliwości, więc podróż z jednego kontynentu na drugi przypominała podróż do
innego wymiaru. Częstotliwość mieszkańców w odległych krainach tworzyła odmienne
wierzenia, które manifestowały się w odmienny sposób. Wiara jest podstawą
manifestacji, spełnia się to, w co wierzycie. Chcąc stworzyć nową istotę, tworzy
się nowe wierzenia, kładzione niczym fundamenty pod nowy dom, podczas gdy stare
wierzenia kruszeją niczym starożytne budowle nadgryzione zębem czasu.
Podziwiamy waszą elastyczność i zdolność do przemian, podróżowaliście z nami,
poznając ukryte obrazy kryjące się za kulisami scen i plany ukrywane w innych
planach, a teraz nadeszła pora, byście dowiedzieli się znacznie więcej.
Wchodzicie w okres zmian, obiecujący wam wspaniałe rzeczy, lecz by je osiągnąć,
musicie wytworzyć odpowiednią częstotliwość. Uwierzcie w siebie, jako że wszyscy
jesteście artystami, przedstawiającymi wizje swego umysłu na arenie życia.
Pamiętajcie, że karmiono was fikcją, przekazując informacje z oficjalnego punktu
widzenia, a tylko wiadomości czy reportaże dnia codziennego zawierają ziarno
prawdy, prawdy, której szukacie, nie wyizolowanej i łączącej was ze światem.
Nie przestawajcie poszukiwać prawdy. Krok po kroku poszukując prawdy, zerwiecie
zasłony fałszu i w pewnym stopniu stracicie niewinność, odnajdując się na Ziemi
jak Humpty Dumpty, poobijani i posiniaczeni, pochlipując i mówiąc sobie w duchu:
“Nie myślałem, że tak to będzie wyglądało. Na miłość boską, sądziłem, że życie
jest czymś o wiele słodszym i milszym, ale teraz dostrzegam wiele spraw, które
mnie niepokoją". Zakłócające spokój, przykre doświadczenia, które pojawiają się
na waszej drodze, znalazły się tam nie po to, by was zranić, czy skrzywdzić,
lecz po to, byście spróbowali je uzdrowić. Bogactwo waszych wnętrz określa
rozwijana przez was zdolność o szerszej percepcji, nie zapominajcie o tym.
Rozwój przyniesie wam uzdrowienie głębsze, niż sobie to wyobrażacie, uzdrawiając
wszystkie komórki waszego ciała. Ponieważ jesteście istotami z trójwymiaru,
uleczy również waszego ducha, który zmieni się pod wpływem głębokich
emocjonalnych doświadczeń, niezbędnych dla dalszego rozwoju. Wciąż poszukujecie
wiedzy, lecz by ją przyjąć, musicie zjednoczyć się z całym istnieniem.
Powinniście teraz skupić się na własnych emocjach i zdolności do odczuwania, aby
przypomnieć sobie to, co wpojono wam w dzieciństwie i zrozumieć, że wielu z was
nadal zachowuje się dziecinnie, ponieważ nigdy nie nauczono ich, w jaki sposób
postrzegać rzeczywistość poprzez uczucia. Pozbądźcie się chęci oddania się pod
czyjąś opiekę, poszukiwania matczynej, czy ojcowskiej ręki. Poczujecie się w
pełni sobą. Nie chodzi tu o odrzucenie ojcostwa czy macierzyństwa, lecz o
odrzucenie idei, że potrzeba wam opieki innych. Załóżcie, że jesteście
samowystarczalni i wszystkowiedzący i sami potraficie o siebie zadbać.
Lekcji życia jest wiele, tak samo jak sposobności rozwoju. Niektórzy nazywają je
karmą. Być może dzięki podobnym pojęciom zrozumiecie, że istnieją określone
chwile i punkty istnienia, które umożliwiają wam uwolnienie się od dawnych
błędów i pułapek, które sami sobie stworzyliście, oraz że będąc twórcami,
powinniście oczekiwać jedynie tego, co sami przekazaliście. Na scenie życia
otrzymujemy to, co oczekujemy, że otrzymamy. Tak więc treść ostatnich stron
Księgi Ziemi zależy tylko od was. Służymy wam wsparciem i czekamy; wiedząc, że w
nadchodzącej nanosekundzie spotkacie swą trzynastą godzinę: to, co nieznane;
tajemnicę. Prawdopodobnie stworzyliście kilka własnych koncepcji i pragniecie na
nowo napisać ostatni rozdział Księgi. Kto wie, może wyrwiecie kilka stron, by
nikt nigdy już ich nie przeżył! Wiele się od was uczymy, obserwując i
doświadczając waszej Księgi, a jednak wciąż jesteście dla nas zagadką; wspaniale
zakodowani, cechujecie się żywymi przebłyskami wyobraźni i swobodą dokonywania
zmian, tak, że trudno wami pokierować. Jesteście cudownymi i budzącymi lęk
stworzeniami, którym możemy pomóc jedynie dzięki żywionej do was miłości.
Tak więc, drodzy przyjaciele, poszerzycie swój własny punkt widzenia.
Jakąkolwiek kreację artystyczną obleczecie dziś w formę fizyczną, rozwinie się
niczym wachlarz, i zdobędziecie bogactwo swej Epoki. Jeśli wszystko potoczy się
pomyślnie, przejdziecie próbę Epoki, tworząc wibrację miłości, dar dla całego
istnienia. Jeśli sami oczekujecie wydarzeń na nieboskłonie – komet, zaćmień i
pełni księżyca – łatwiej zrozumiecie, dlaczego my z taką niecierpliwością
czekamy na zdarzenia związane z wami. Nasze doświadczenie, wiedza i życie
zyskały dzięki waszemu istnieniu, więc prosimy was, żyjcie dalej z godnością,
kierowani łaską i celem.
Przeszłość woła do was, byście ujawnili ją i wydobyli na światło dzienne. Wasi
przodkowie pragną powrócić, chociaż wiedzą, że mogą to być ich ostatnie dni. Są
przepełnieni wdzięcznością, jako że słyszeli legendy, opowieści o uzdrowieniu i
częstotliwości miłości tworzonej przez pełnych pokory ludzi. Nawet starożytni
zjawią się, by uczestniczyć w tym wydarzeniu. Legendarne jaszczury, smoki, ci,
którzy ukrywają się w opowieściach ruszyli w drogę. Przesyłają wiadomość:
nadchodzimy. Legendy opowiadające o uzdrowieniu, mówią, że ludzie żyjący w tym
miejscu, mimo tyranii i zatrucia środowiska, tworzą wspaniałe częstotliwości.
Czynią to! Słowo staje się ciałem.
I tak trwa wędrówka starożytnych. Istoty, które pochodzą z miejsc, których nie
potraficie sobie wyobrazić, pielgrzymują i poszukują was, ponieważ legendy mówią
o nie znanym dotąd Czasie Uzdrowienia. Historie te opowiadają temporalni
skoczkowie. Jak wspomnieliśmy, poruszanie się w czasie jest prawdziwą sztuką, a
wy posiadacie wszelkie do tego umiejętności, tworząc odpowiednią częstotliwość i
wykazując się odwagą, by zjednoczyć się ze światem, do którego przeskakujecie, a
jednocześnie nie utożsamić się z nim całkowicie; w zamian potraficie odnaleźć w
nim własne miejsce i tożsamość, poruszając się swobodnie po liniach czasu i nie
wpadając w ich pułapki. Opowiada o tym wiele opowieści.
Teraz rozgrywają się ostatnie stronice pisanej przez was części Księgi, więc
wszelkimi sposobami i w wielu formach przybywają do was przodkowie: podróżując
poprzez wymiary, odzywając się przez Ziemię, krew i komórki waszego ciała, jak i
przez wodę, która wspiera życie na waszej planecie. Do waszego obowiązku należy
utrzymanie owej wody w czystości i świętości. Zrozumcie, że zaburzenia równowagi
wodnej są ostatecznym ostrzeżeniem i sygnałem do zaniechania eksploatacji
powierzchni planety. Potraficie żyć w tych toksycznych czasach i nadal tworzyć
częstotliwość miłości; lecz wyzwaniem dla was byłoby wykorzystanie wszelkich
możliwości dla powstrzymania dalszego zatrucia. Stanie się tak, gdy osiągniecie
wyższy etap rozwoju.
Jednym słowem, drodzy przyjaciele, namalujcie dla siebie wielką, panoramiczną
wizję przyszłości, choć, jak się domyślacie, będzie to pierwsza z wielu. Rodzaj
ludzki stworzy prawdziwe dzieła sztuki życia, ilustrując wielką Księgę Ziemi.