Jeśli
ktoś zapragnąłby mieć udział w wydaniu następnych moich pism oraz działaniu dla
dobra wspólnej idei „System Miłości” i zdobywania niebiańskiej wiedzy dla
siebie, „Wiedza od Ojca Pio” - to podaję osobiste konto:
Wiesław Matuch BNP Paribas Bank Polska S.A. Konto:902030 0045 1130 0000 1538 6050
w tytule podać DAROWIZNA – aby uniknąć podatku.
Natomiast żeby przesłać kwotę do Polski z zagranicy trzeba podać tak:
PLPK90203000451130000015386050
- Wiesław Matuch Darowizna:
Lub : Wiesław Matuch
90 2030 0045 1130 0000 1538 6050
w tytule podać DAROWIZNA
Wpisać:
PPABPLPK Jak
braknie pola dodać XXX
Założyłem też konto na PayPal -
wiesiorynka@gmail.com Jeśli ktoś chciałby
wesprzeć duchową naszą wspólną oddolną działalność - to jest taka możliwość.
PayPal przekierowuje na moje konto w BGŻ w Polsce. W
tytule podać DAROWIZNA – aby uniknąć podatku. Komfort jest, bo można
korzystać z podstawowych walut z całego świata. Wiesiu
Poniżej są 2 tomy "Wiedzy Ojca PIO" do
pobrania za darmo w pdf. Wiesiu
1890 - Pierwsze obchody święta pracy. 1576 - Koronacja Stefana Batorego na króla Polski. 1579 - Założenie Akademii Wileńskiej. 1579 - Urodził się prof. Witold Doroszewski, językoznawca. 1904 - Zmarł Antonin Dworzak, kompozytor czeski. 1948 - Start pierwszego Wyścigu Pokoju. 1967 - Ślub Elvisa Presleya. 1978 - Zmarł Aram Chaczaturian, kompozytor ormiański. 1978 - Pierwszy samotny podbój bieguna północnego. 1978 - Początek produkcji samochodu polonez.
Środa, 1 maja, 2024 roku. Do końca roku zostało 245 dni. Imieniny obchodzą:
Józefa Jaremiego Jakuba Augustyna Ryszarda Filipa Zygmunta Augusta. Św. Józef, Małżonek i Oblubieniec Najświętszej Maryi Panny Opiekun Pana Jezusa. Wywodził się z rodu króla Dawida. Mimo wysokiego pochodzenia nie posiadał żadnego majątku. Na życie zarabiał stolarstwem, ciesielką. Zaręczony z Maryją, stanął przed tajemnicą cudownego poczęcia. Postanowił wówczas dyskretnie się usunąć. Wprowadzony jednak przez anioła w tajemnicę, wziął Maryję do siebie, do domu w Nazarecie (Mt 1-2; 13,55; Łk 1-2). Podporządkowując się dekretowi o spisie ludności, udał się z Nią do Betlejem, gdzie urodził się Jezus. Po nadaniu Dziecięciu imienia i przedstawieniu Go w świątyni, w obliczu prześladowania ucieka z Matką i Dzieckiem do Egiptu. Po śmierci Heroda wraca do Nazaretu. Po raz ostatni Józef pojawia się na kartach Pisma Świętego podczas pielgrzymki z dwunastoletnim Jezusem do Jerozolimy Uważa się, że zmarł wcześnie, jeszcze przed rozpoczęciem nauczania publicznego przez Pana Jezusa. Apokryfy i pisma Ojców Kościoła wysławiają jego cnoty i niewysłowione powołanie - oblubieńca Maryi, żywiciela i wychowawcy Jezusa. Jest patronem Kościoła powszechnego, licznych zakonów krajów: Austrii, Czech, Filipin, Hiszpanii, Kanady Portugalii, Peru, wielu diecezji, miast oraz patronem małżonków i rodzin chrześcijańskich, ojców sierot, a także cieśli, drwali, rękodzielników robotników rzemieślników wszystkich pracujących, uciekinierów. Patron dobrej śmierci. W IKONOGRAFII św. Józef przedstawiany jest z Dziecięciem Jezus na ręku, z lilią w dłoni. Jego atrybutami są m. in. narzędzia ciesielskie: piła, siekiera, warsztat stolarski; bukłak na wodę, kij wędrowca, kwitnąca różdżka (Jessego), miska z kaszą, lampa, winorośl.
Św. Teresa
z Avila -
Dzieła św. Teresy Wielkiej...
Tylko nadziei złociste promienie świecą mi w życiu, że kiedyś zaświta Dzień, w którym skończy śmierć moje cierpienie. I tej pociechy ma dusza się chwyta... O, przyspiesz dzień ten, śmierci upragniona! Widzisz, że radość czuję a nie trwogę na myśl, że weźmiesz mnie w swoje ramiona.
Św. Jan od
Krzyża -
Dzieła św. Jana od Krzyża...
Wszystkie rozkosze, powaby tej ziemi, nie dadzą duszy spokoju, tylko ją znużą, wzbudzą pragnienie miast ożywczego zdroju. Dla tych niknących chwil przyjemności życia tu nie poświęcę, tylko dla jednej mej tajemnicy, którą-m odnalazł w skrytości.
Myśli Ojca Anthony de Mello - hinduskiego Jezuity:
Beztroska - Zgodnie z głoszoną zasadą, że nic nie powinno być traktowane zbyt poważnie - nawet własne nauczanie - Mistrz chętnie opowiadał o sobie samym tę historię: - Mój pierwszy uczeń był tak słaby, że ćwiczenia, które mu przepisałem, zupełnie go dobiły. Drugi uczeń zwariował, bo zbyt poważnie wykonywał ćwiczenia, które mu wyznaczyłem. Trzeci - stępił swój umysł, bo nadmiernie oddawał się kontemplacji. Ale czwartemu udało się zachować równowagę psychiczną. Dlaczego tylko jemu? - Być może, że jako jedyny nie odprawiał zadanych mu ćwiczeń. Te słowa Mistrza przyjmowano zawsze wybuchami śmiechu.
ZESTAW PIERWSZEJ POMOCY - Członkini Pogotowia Ratunkowego miała dyżur pierwszej pomocy na wybrzeżu. Zauważyła wiele pustych butelek rozrzuconych po trawniku i obawiała się, że ludzie mogą przypadkiem na nie nadepnąć i skaleczyć się. Postawiła więc swój zestaw pierwszej pomocy na ziemi i zaczęła zbierać butelki. Wtem starszy pan, którego uwagę odwróciło to, co robiła, potknął się o jej zestaw i skaleczył się.
CIĄGŁA ŚWIADOMOŚĆ - Żaden z uczniów zen nie ośmieliłby się uczyć innych, gdyby wcześniej nie był przeżył ze swym mistrzem co najmniej dziesięciu lat. Po dziesięciu latach nauki Tenno został nauczycielem. Pewnego razu poszedł odwiedzić swego mistrza Nan-in. Dzień był dżdżysty i dlatego Tenno założył drewniane chodaki i zabrał parasol. Gdy Tenno przybył, Nan-in powiedział: - Zostawiłeś chodaki i parasol przed drzwiami, prawda? Możesz mi powiedzieć, czy położyłeś parasol po prawej, czy po lewej stronie chodaków? Tenno nie pamiętał i zmieszał się. Zdał sobie sprawę, że nie potrafi stosować Ciągłej świadomości. I tak został uczniem Nan-in i studiował kolejnych dziesięć lat, aż do osiągnięcia Ciągłej Świadomości. Człowiek, który jest ciągle świadomy, człowiek, który jest w pełni obecny w każdej chwili: to jest mistrz.
Przepiękne teksty wielkiego Jogina Sri Nisargadatty Maharaja (1897 - 1981)
Pytania i odpowiedzi (poniższe teksty, losowo
wyświetlane, dopracowałam na potrzeby
katolików - Wiesław Matuch)
PYTANIE: A jak jest z pragnieniami bezinteresownymi? ODPOWIEDŹ: Jeśli pańskie pragnienie dotyczy powszechnego dobra, cały świat towarzyszy panu w tym pragnieniu. Niech pan uczyni pragnienie ludzkości swoim własnym i na jego rzecz działa. Nie dozna pan wtedy zawodu. PYTANIE: Ludzkość to dzieło Boga a nie moje. Ja jestem zajęty sobą. Czy nie mam prawa do tego, aby moje słuszne pragnienia zostały spełnione? Nikomu to przecież nie zaszkodzi. Pragnienia moje nie są bezpodstawne. Są one słuszne. Dlaczego się nie spełniają? ODPOWIEDŹ: Pragnienia są dobre lub złe stosownie do okoliczności. Zależy jak się na nie spojrzy. Jakościowe ich rozróżnianie ma znaczenie tylko dla jednostki. PYTANIE: Jakie są wytyczne dla takiego rozróżniania? Jak mogę poznać, które pragnienie jest dobre, a które złe? ODPOWIEDŹ: W pana przypadku wszystkie pragnienia, które prowadzą do cierpienia, są złe, zaś które prowadza do szczęścia, są dobre. Ale nie może pan zapominać o innych ludziach. Liczą się także ich smutki i radości.
Tęsknota:
Smutno księżycowi bez gwiazd na niebie. A mi jeszcze bardziej, gdy nie jestem obok ciebie!
Ryszard
Kapuściński:
Przez setki, tysiące, dziesiątki tysięcy lat człowiek postrzegał siebie jako członka jakiegoś plemienia, społeczeństwa, wyznawcę jakiejś wiary, mieszkańca jakiegoś miejsca na ziemi. To były centralne punkty, filary jego duchowej ojczyzny. Istnienie takich centrów ukształtowało naszą wyobraźnię i naszą wrażliwość. (...) Żyjąc, staraliśmy się pozostawać w bezpośredniej bliskości - fizycznej lub emocjonalnej - tych centralnych punktów. A teraz technika i komunikacja zwielokrotniły nasz świat. Centralne punkty rozmnożyły się - i w tym samym momencie przestały być centralne, stały się równorzędne, trudne do zhierarchizowania. Człowiek znalazł się w rzeczywistości dla niego nieprzyjaznej, chaotycznej, trudno rozpoznawalnej.
Cytaty Przemówienia Papieża Jana Pawła II w parlamencie polskim z 11 czerwca
1999
Dzieląc radość z pozytywnych przemian, jakie dokonują się w Polsce na naszych oczach, winniśmy sobie również uświadomić, że w wolnym społeczeństwie muszą istnieć wartości zabezpieczające najwyższe dobro całego człowieka. Wszelkie przemiany ekonomiczne mają służyć kształtowaniu świata bardziej ludzkiego i sprawiedliwego. Pragnąłem życzyć polskim politykom i wszystkim osobom zaangażowanym w życiu publicznym, by nie szczędzili sił w budowaniu takiego państwa, które otacza szczególną troską rodzinę, życie ludzkie, wychowanie młodego pokolenia, respektuje prawo do pracy, widzi istotne sprawy całego narodu i jest wrażliwe na potrzeby konkretnego człowieka, szczególnie ubogiego i słabego.
Tęsknota:
I to był mój błąd, że bezgranicznie Ci ufałam i to był mój błąd, że serce Ci oddałam a teraz tęsknie i szlocham bo mimo wszystko nadal Cię kocham
ZWIASTUNI ŚWITU - Świetlanej Rodzinie
ROZDZIAŁ 20: SEKS – MOST DO WYŻSZYCH POZIOMÓW ŚWIADOMOŚCI
Przesłuchaj rozdział 20
Kiedy wasza biblioteka została zrzucona z półek i porozrzucana, a DNA uległ
takiemu rozszczepieniu, że zostały w nim tylko dwa pasma z bardzo niewielką
ilością danych i pamięci, płciowość pozostała nienaruszona w ciele fizycznym.
Pozostawiono ją oczywiście jako formę reprodukcji – jako formę przez którą
gatunek będzie pozostawał w kontakcie ze swoją własną istotą i budził się do
życia. Bardzo głęboko wewnątrz mechanizmu płciowości kryje się częstotliwość,
którą można osiągnąć, a której poszukuje i mylnie pojmuje wielu ludzi. Nazywana
jest orgazmem.
Pierwotny cel orgazmu uległ zniekształceniu. Wasze ciała zapomniały o kosmicznym
orgazmie do jakiego były zdolne, ponieważ społeczeństwo nauczyło was przez wiele
tysięcy lat, że seks jest wartością negatywną. Nauczono was tego, aby móc was
kontrolować i uniemożliwić wam poszukiwanie wolności dostępnej przez płciowość.
Seks łączy was z częstotliwością ekstazy, ona zaś łączy was z powrotem z waszym
boskim źródłem oraz z informacją.
Płciowość zdobyła sobie złą sławę na tej planecie, i ta zła sława jest zapisana
w waszej pamięci komórkowej – nie pochodzi jedynie z obecnego wcielenia, lecz
jest efektem tysięcy lat niedoceniania i niewłaściwego korzystania z seksu.
Koniecznie musicie oczyścić atmosferę negacji otaczającą seks w obecnym życiu,
jak również doświadczyć i zbadać jak używacie energii seksualnej i ekspresji
seksualnej w swoich wielowymiarowych jaźniach.
Części ciała związane z płcią są drogami do przyjemności wytwarzającej
częstotliwości, które uzdrawiając i stymulując ciało, potencjalnie prowadzą je
do wyższej duchowej jaźni. Życie seksualne jest tak niewłaściwie rozumiane na
tej planecie że, kiedy zaistnieje pomiędzy dwiema osobami, bardzo rzadko pojawia
się zamiar połączenia go z duchowością. Seks odwołuje się do ducha, który jest
wolny i który patrzy na siebie jako na stwórcę. Jednak bardzo rzadko korzysta
się z seksu jako mostu prowadzącego was na wyższe poziomy świadomości.
Rozmawialiśmy z wieloma jednostkami, które korzystały ze światła. Odkąd znalazły
odpowiedniego partnera w monogamicznym związku, były zdolne osiągnąć bardzo
wysokie stany świadomości. Monogamia bardzo dobrze służy większości z was,
zależy to od umiejscowienia waszych wibracji. Kiedy macie wielu partnerów,
przejawiacie skłonność do nieuczciwości i ukrywania swojego wnętrza, przenosicie
się z kwiatka na kwiatek, rozrzucając swoje nasienie. Najlepiej jest być z jedną
osobą, nie znaczy to że z tą samą osobą na zawsze.
Bądźcie lojalni, otwarci, dzielcie się z osobą z którą współżyjecie, i
zbliżajcie się do niej tak bardzo, jak to jest możliwe. Jeżeli zdarzy się, że to
trwa całe życie, to cudownie. Jeżeli nie, gdy dojdziecie do punktu w którym nie
możecie się już porozumieć, służyć sobie nawzajem, i gdy czujecie, że związek
ten nie będzie mógł się rozwijać, zakończcie go i znajdźcie inną osobę, która
odpowiada waszym wibracjom.
Kiedy przebywacie w intymnym sam na sam, rozwija się w was zaufanie. Większość z
was ma kłopoty z zaufaniem sobie, gdyż nie posiadacie wzorcowego modelu. Możecie
nauczyć się zaufania w związku, ponieważ działa on jak lustro, pokazując wam to,
czego nie dostrzegacie ze swojego punktu widzenia. Głęboko intymny związek
pokazuje wam was samych poza sobą, oczywiście gdy nie traktujecie życia
intymnego jako rozrywki, a porozumiewacie się w ramach głębokiego zbliżenia.
Wielu z was używa seksu raczej jako rozrywki i sposobu na unikanie intymności,
niż jej pielęgnowanie i rozwijanie. Zaczynacie nabierać energii, patrzeć sobie w
oczy, odczuwacie gorąco i podniecenie. Wtedy, zamiast badać się nawzajem
intymnie i duchowo, zamykacie swoje ośrodki uczucia, nakładacie zbroję, i
uprawiacie płytki, genitalny seks, ponieważ zbyt intensywne i zbyt przerażające
jest pójście głębszą drogą pełnej łączności cielesnej i duchowej. Czasami
“gorący" seks rodzi pozytywne uczucia i jest wspaniały. Po prostu sygnalizujemy
wam, że istnieje coś więcej. Istnieje coś o wiele większego, i nic nie stoi na
przeszkodzie, abyście to osiągnęli, może jedyną przeszkodą jesteście wy sami,
wasze wierzenia i strach przed przełamaniem wzniesionych barier i murów.
Wiele waszych lęków opiera się na tym, co stworzyliście dla siebie i innych w
swoim życiu seksualnym. Historia tego życia ma wpływ na każdą cząstkę waszej
duszy, tak więc wszystkie drgania waszej duszy odbijają się głośnym i jasnym
echem w waszym ciele. Czasami nie chcecie przyjmować tego do wiadomości, to zbyt
bolesne, więc osądzacie, że to złe. Przestańcie osądzać i zachowujcie neutralną
postawę wobec swoich uczynków – niezależnie od tego, co odkryjecie, niezależnie
od tego jak złe się wydają. Zrozumcie, że waszym celem jest gromadzenie danych i
zrozumienie swoich jaźni.
Seksualizm jest częstotliwością. Reprezentuje to, czego nie odebrano wam mimo iż
wasza historia, wasze wspomnienia i wasza tożsamość zostały usunięte i
rozproszone. Doświadczenie seksualne jest drogą, w której zachowała się zdolność
do odkrycia waszej natury. Oczywiście, nigdy was tego nie uczono. Uderzymy tu
trochę w kościoły. Żal nam tych wszystkich, którzy są członkami kościołów.
Kościoły powstały jako organizacje – w ich interesie jest kontrolowanie religii
i rozwoju duchowego, oraz tworzenie miejsc pracy dla hierarchii. Bardzo niewiele
kościołów powstało z ideą dawania ludziom informacji. Zwykle nie myślicie o
religii jako o czymś, co dostarcza wam informacji, prawda? A każda religia,
która dostarcza informacji jest religią współdziałającą z wibracją prawdy.
Obszary duchowe są miejscami egzystencji zamkniętymi dla ludzkiego ciała.
Ponieważ płciowość była dla ludzkości okazją do odzyskania pamięci, lub
połączenia się ze swymi duchowymi jaźniami i duchowym stwórcą, lub też
znalezienia drogi do obszaru duchowego od którego was odcięto, powstały kościoły
promujące seks dla prokreacji. Uczono was, że jedynym powodem, dla którego
wyposażono was w płciowość jest prokreacja.
Seks przedstawiano jako coś bardzo złego. Kobietom mówiono, że seks to coś co
muszą znosić, aby służyć mężczyznom, i że nie mogą mieć kontroli nad procesem
rozrodczym. Kobiety wierzyły w to, i do dnia dzisiejszego wierzycie ogólnie, że
nie możecie mieć kontroli nad tym procesem. Kobiety muszą sobie uświadomić, że
tylko one decydują o tym, czy urodzić dziecko, czy też nie. Nie jest to tak
skomplikowana sprawa, jak wam mówiono. Możecie mieć wpływ na to – to tylko wasza
decyzja i zamiar. Gdyby tak było przez ostatnie kilka tysięcy lat, i gdyby
kobieta mogła badać swoją sferę seksualną bez strachu przed zajściem w ciążę,
być może mężczyźni i kobiety odkryliby, że są o wiele bardziej wolni, niż im
mówiono.
Odkrycie najwyższej częstotliwości seksualnej ma źródło w doświadczeniu miłości.
Nie ma nic wspólnego z tym, czy związek jest homo czy heteroseksualny. Dotyczy
dwóch istot ludzkich, niosących sobie przyjemność w sposób który odblokowuje
częstotliwości świadomości. Przyjęliście wiele idei mówiących, co jest właściwe,
a co niewłaściwe w wyrażaniu doznań seksualnych.
Miłość jest istotą tego, co ma powstawać we wszystkich związkach. Jeśli kochacie
i szanujecie kogoś, ważna jest wibracja i to jak odkrywamy tę miłość, która w
idealnym przypadku jest połączona z męskim i żeńskim odpowiednikiem tworzącymi
bliźniaczy płomień.
Seksualizm powinien być odkrywany poprzez uczucia. Trzecia i czwarta czakra
łączą was z emocjonalną i współczującą jaźnią, która z kolei łączy was z jaźnią
duchową. Jaźń duchowa jest waszą wielowymiarową cząstką, poprzez którą
istniejecie jednocześnie w wielu postaciach. Zgodziliście się przyjąć zadanie,
którego celem jest być świadomym wszystkich tych rzeczywistości i tożsamości,
którą posiadacie. Kiedy jesteście świadomi, możecie dostroić się do różnych
częstotliwości, przypomnieć sobie kim jesteście, i zmienić współczynnik wibracji
tego wszechświata.
Uwielbiamy rozmawiać o seksie, ponieważ stanowi on na tej planecie wielką
tajemnicę. Niektóre szkoły wiedzy tajemnej przechowują w sekrecie wiedzę o
możliwościach życia seksualnego. Jesteście elektromagnetycznymi istotami, i
kiedy łączycie się fizycznie z inną istotą ludzką, scalacie swoje
elektromagnetyczne częstotliwości. Kiedy wasze częstotliwości dostroją się i
dołączą do częstotliwości miłości, mogą dziać się niewiarygodne rzeczy.
Tysiące lat temu, kiedy w pewnych rejonach planety społeczeństwo miało bardziej
matriarchalne poglądy, energia Bogini współdziałała z pewnymi jednostkami.
Kobiety rozumiały je} potęgę, intuicję, ośrodek uczucia, jej związek z
pragnieniem stwarzania życia. Rozumiały także, że nigdy nie będą zmuszone do
poczęcia dziecka wbrew swojej woli.
Aby społeczeństwo patriarchalne zatoczyło pełny krąg i przygotowało Ziemię na
przesunięcie w świadomości, żeńska energia musiała zejść na drugi plan. Tym
samym kobieca siła, energia i zrozumienie zostały stłumione.
W najnowszych czasach – w ciągu ostatnich dwóch tysięcy lat – na planecie doszło
do sytuacji, iż kobiety wierzyły, że nie mają kontroli nad prokreacją. Seks
uznano za zły i niesmaczny, i uczono, aby uprawiać go tylko w ramach małżeństwa.
Wszystko to był program propagandowy.
Niektóre z dzisiejszych programów propagandowych mają wytworzyć nawet większy
strach przed seksem, czego wyrazem są wiadomości w gazetach o nowych chorobach
jak: AIDS, opryszczka i wszystkich innych. Czy rozumiecie, że zaczynacie się bać
swojej własnej ekspresji, bać się swojej intuicji i radości?
Zanim DNA uległo przekształceniu, ludzie osiągali wyższe obszary i mogli poprzez
osobisty rozwój osiągnąć częstotliwości pozaplanetarne za pomocą
elektromagnetycznego powiązania przez miłość. Jedną z najlepiej strzeżonych
tajemnic na planecie było doświadczenie, podobne do statku rakietowego, które
miało ich wyrzucić w inne systemy rzeczywistości.
Wielu ludzi, z którymi rozmawialiśmy, miało absolutnie głębokie doświadczenia
związane z życiem seksualnym. Chcielibyśmy podkreślić raz jeszcze, że nie
tworzymy podziałów, ani nie wydajemy osądów na temat z kim zdarzyło wam się
połączyć w związek, i sugerujemy abyście wy też zrezygnowali z osądzania. To
dawny program. Nie ma znaczenia, czy połączycie się z przedstawicielem płci
przeciwnej, czy też tej samej płci. Mówimy o dwóch ludzkich istotach
jednoczących się poprzez fizyczne zespolenie w jakikolwiek dostępny dla nich
sposób połączenia się w miłości, ponieważ ona w nich istnieje. Kiedy istoty
ludzkie nie myślą pozytywnie o swoich doznaniach, jedność i miłość nie trafiają
do łączących się ciał. Może to w ciele fizycznym spowodować wszelkiego rodzaju
szkodliwe skutki.
Zostawiono wam częstotliwość doznawania orgazmu w sferze seksualnej, abyście
mogli przypomnieć sobie swoją wyższą tożsamość. Kiedy ta energia, czyli wasza
historia, wyjdzie na jaw i odkryjecie kim jesteście, zjednoczycie w swojej
fizycznej postaci wiele ciał swojej osobistej wielowymiarowej tożsamości. Aby
otrzymać pełne działanie sieci waszej świadomości, pozwólcie aby dwanaście helis
dopasowało się do waszego ciała i aby włókna kodowane światłem przekształciły
się. Proces ten wiąże się z ciałem mentalnym, które oczywiście jest połączone z
ciałem fizycznym. Nie można też ignorować ciała emocjonalnego, połączonego z
ciałem duchowym. Mówicie: “Chcę się rozwinąć. Pragnę gwałtownego przyspieszenia,
ale nie chcę w tym celu przechodzić przez ośrodek uczuć".
Przez swoje uczucia jesteście połączeni ze swoimi wielowymiarowymi jaźniami,
wtapiając się w nie. Zaakceptujcie to, że wasz “bagaż" nie powstał bez
przyczyny. Wielu z was chciałoby pogrzebać swój bagaż i wyrzucić go na śmietnik
jak coś co jest brzydkie i nie należy do was. Ten bagaż stanowi ciemną cząstkę
waszej tożsamości, którą nie lubicie się zajmować, ani się do niej przyznawać.
Rozumiemy, że czasem osądzacie się ostro i mówicie: “Nienawidzę tej części
siebie. Chcę to zakończyć, wmieść pod dywan i zapomnieć o tym. Skończyłem z
tym". Wiecie co? Wasz “bagaż" – wasze problemy – są skarbami waszego życia. Są
sposobem w jaki się uczycie.
Wyraziliście zgodę na mutację, na przyjęcie światła do swego ciała i zrodzenie
się Świetlanej Rodziny na tej planecie. Ponieważ światło to informacja, musicie
zająć się wszystkimi wartościami, które przed sobą ukryliście. Seks jest na
pierwszym miejscu, ponieważ jest to sekretna jaźń – jaźń przed którą się
chowacie. Społeczeństwo powiedziało wam: “To jest dobre. To jest złe. Macie
robić to. Macie nie robić tamtego." Kto dał wam te prawa? Kto dał wam wszystkie
wasze prawa?
Zostaliście zaklinowani, ponieważ nie potraficie odczytać symboli języka, którym
mówicie do samych siebie. Tak więc zastanawiacie się nad tym. Wielu z was kocha
swoje opowieści, ponieważ przyciągają uwagę innych. Gdybyście nie mieli
opowieści, kto by z wami rozmawiał? Obserwujcie swoje ciało i zauważcie czego
ono uczy waszą jaźń. W idealnym przypadku uleczycie ból i stworzycie miejsce
większego zadowolenia i radości, kiedy nauczycie się w pełni zamieszkiwać swoje
ciało fizyczne i nadać nową tożsamość swojej seksualności.
Seks jest kluczem. Jest bramą do wyższych obszarów świadomości. Kiedy określicie
się na nowo i kiedy włókna kodowane światłem dadzą wam nową definicję was
samych, zmieni się także wasza natura seksualna. W życiu każdego z was musi
pojawić się seks i, mówimy z doświadczenia, jest to obszar, którego obecnie
najbardziej się obawiacie. Gwarantujemy że później pojawią się bardziej
przerażające obszary.
Jeżeli nie rozumiecie w pełni pojęcia miłości, wasza trudność polega na tym, że
szukacie miłości poza sobą. Szukacie kogoś, kto nada znaczenie waszemu życiu i
będzie was szanował. Jeśli nie spotkacie takiej osoby, stajecie się źli i
czujecie, że jesteście bezwartościowi. Wzrastacie z tym wzorcem, który
zaprezentowali wam wasi rodzice i społeczeństwo. Wciąż powtarzamy, że
najważniejszą rzeczą, jaką możecie zrobić jest kochać siebie i szanować Ziemię.
Jednak wciąż o tym zapominacie i szukacie następnego związku, który pozwoli wam
osiągnąć całość i pełnię. Czujecie, że nie pozostając w związku jesteście
prawdopodobnie mniej akceptowanymi obywatelami. Czujecie się samotni. Musicie
nauczyć się jak żyć samemu. Samotność jest jedynie stanem umysłu. Nigdy, nigdy
nie jesteście sami. Wokół siebie macie mnóstwo istot. Gdybyście przestali użalać
się nad sobą, odkrylibyście, że tak wiele informacji nieustannie w was uderza,
że możecie jeszcze zechcieć być sami, aby mieć dobre warunki do nawiązania
kontaktu.
Kiedy kochacie siebie i przestajecie skręcać się z potrzeby posiadania kogoś
innego, by was kochał, jesteście w stanie przyjąć to co inni wam ofiarują.
Powinniście bezwzględnie szanować siebie, aby nie zdecydować się na miłość
ukrytą, zamaskowaną. Jeśli zdecydujecie się na wybór partnera lub na wspólne
wibracje i nie otrzymacie tego czego oczekiwaliście, nie gderajcie i nie
dąsajcie się na tę osobę, aby zmieniła się zgodnie z waszymi potrzebami. Jeżeli
ustanowiliście dla siebie pewne wartości i nie tworzycie ich, wtedy po prostu
zmieńcie swoją rzeczywistość i bądźcie dalej sami, dopóki nie spotkacie kogoś,
kto będzie odzwierciedlał wasze wartości.
W każdej chwili wibrujcie w miłości do siebie, szanujcie siebie, i zrozumcie, że
ta podróż jest odkrywaniem siebie w stosunkach z innymi. Tu nie chodzi tylko o
mężów czy żony. W tej podróży chodzi o szacunek dla fizycznego ciała i
wyjątkowości jaźni, kiedy dotykacie życia wielu osób. Zawsze dawajcie sobie czas
na współdziałanie z jaźnią i pozwólcie jaźni na rozwój.
Wszyscy boicie się bliskich kontaktów, zbliżenia do siebie, pozostania sam na
sam ze sobą. Kiedy już nauczycie się prywatności, ciszy, miłości własnej, i
panowania nad swoją energią, wtedy zechcecie aby ten aspekt prywatności stał się
waszym standardem w bliskich stosunkach z innymi.
Jako że wznosicie się i badacie swoje częstotliwości, seks może obecnie
wywoływać wiele zamieszania. Kiedy łączycie swoje ciała, nawet kiedy się
obejmujecie, wymieniacie częstotliwość. Kiedy przeżywacie doświadczenie
seksualne, w waszych ciałach uwalniają się hormony. Hormony budzą pewne energie
w komórkach, i dokonuje się przeniesienie istoty jednej osoby na drugą. Dlatego
właśnie kiedy przeżywacie z kimś doświadczenie seksualne, czasami nie możecie
uwolnić się od jego energii. Mimo iż nie chcecie być z tą osobą, doznanie
seksualne pozostaje w was, ponieważ dokonaliście wymiany elektromagnetycznej.
Przechodzicie przez modulację tej częstotliwości i uczycie się jak wznosić ją do
poziomu logicznej informacji, miłości własnej i bliskości ze sobą. Dlatego może
się wydawać bardzo skomplikowane, czasem nawet przerażające przyjąć tę słabą
rzecz jakiej uczycie się o sobie i poukładać i połączyć z inną. Im bardziej
stajecie się świadomi, tym większą sprawujecie kontrolę nad sposobem w jaki
używacie swego ciała, gdzie je podłączacie, i oczywiście z kim kojarzycie je
seksualnie.
Gdyby wyrażanie siebie poprzez seks sprzyjało obecnie waszemu największemu
rozwojowi, automatycznie stworzylibyście sobie to doświadczenie, ponieważ
bylibyście na nie przygotowani. Zrozumcie, że podczas procesu rozwoju jaźni
bardzo często występuje okres uśpienia aktywności seksualnej. Wymieniacie ze
sobą swoje częstotliwości seksualne. Zatem jeżeli wiążecie się i wymieniacie
chemicznie z osobą która nie jest do was podobna, bierzecie na siebie jej
“bagaż".
Czasami coś odwiedzie was od tego rodzaju wymiany. Pomyślcie sobie: “O mój Boże,
co się dzieje? Czy się starzeję? Czy wysycham? Co się stało?" To nie to. Możecie
nauczyć się używać energii, która będzie stymulować was seksualnie bez potrzeby
przekazywania jej innej sobie. Zamiast popadania w chaos i szaleństwo, możecie
badać tę energię praktykując sztukę masturbacji, wiedząc, że jest ona całkowicie
usankcjonowana i świetna. Możecie też zechcieć tylko obserwować swoje pobudzenie
seksualne i decydować, co macie zamiar z tym zrobić. Możecie powiedzieć sobie:
“Nie, nie zamierzam w tej chwili działać. Zobaczmy, dokąd uda się ta energia".
Weźcie tę energię, pozwólcie jej przejść przez swoje ciało i zużytkujcie ją do
innych celów.
Dojdziecie do punktu, w którym będziecie musieli podziwiać, potwierdzać i kochać
siebie, jakbyście byli noworodkiem, którego sami trzymacie w ramionach wiedząc,
że zrobicie dla siebie wszystko co najlepsze. Wielu z was rozprasza się i nie
może skupić uwagi. Znajdźcie pogodne i ciche miejsce w którym będziecie mogli
poszukać odpowiedzi. Nie znajdziecie odpowiedzi rozmawiając całymi dniami przez
telefon i pytając o nią każdego po kolei. Jeśli macie taki zamiar, wykazujecie w
ten sposób, że szukacie odpowiedzi poza sobą. Kiedy nauczycie się zwracać
wewnątrz siebie aby znaleźć odpowiedź, przemówi wasza jaźń. Zazwyczaj nie
słyszycie jej, ponieważ jesteście zamknięci w określonych wzorcach zachowań
które musicie zmienić, lecz nie chcecie ich zmieniać, ponieważ nie wiecie kim
wtedy będziecie.
Szczerze mówiąc, obawiacie się samych siebie. To bardzo powszechne zjawisko.
Obawiacie się, że nie osiągniecie pełni, a bardzo tego chcecie. Mówicie zatem:
“Jestem pełny. Jestem niezależny. Potrzebuję kogoś? Ktoś mnie pociąga? O nie,
nie chcę, za bardzo się tego boję. Nikogo nie potrzebuję. Nie, jednak potrzebuję
kogoś." I tak kręcicie się w kółko. Nauczcie się uspokajać swój umysł. Nauczcie
się całkowicie panować nad swoją energią. Co to oznacza? To oznacza, że
gdziekolwiek jesteście, obserwujecie siebie – w jakiej pozycji znajduje się
wasze ciało, jak używacie swoich rąk, czy powtarzacie się wciąż od nowa, czy
jesteście rozmowni czy milczący. Nauczcie się obserwować siebie nie osądzając.
Nauczcie się obserwować i poprawiać siebie określając jacy powinniście być w
przeciwieństwie do tego jacy jesteście. Nauczcie się uciszać swój umysł.
Częstotliwość jest przenoszona od was na inną osobę, szczególnie jeśli istnieje
między wami więź miłosna. Więź miłosna nie oznacza, że macie zamiar na zawsze
być sobie wierni. Oznacza po prostu że pozostajecie w tym związku tak długo,
dopóki uważacie go za odpowiedni, szanujecie się nawzajem, wymieniacie energie i
pozwalacie im na swobodny przepływ w otwartym obiegu. Kiedy nie kochacie się
nawzajem i nie łączy was żadna więź, nie następuje wymiana, obieg nie jest
otwarty. Nie znaczy to, że nie możecie uprawiać satysfakcjonującego seksu, to
znaczy jedynie, że obieg energii nie jest otwarty.
W miarę jak ten prąd elektryczny wznosi się coraz wyżej, ciało ludzkie może
osiągnąć coraz większe wyżyny orgazmu, ponieważ układ nerwowy jest w stanie
utrzymać wyższą częstotliwość ekstazy. System nerwowy określa sposób w jaki
wyrażacie i odczuwacie siebie. Jeśli macie słabo rozwinięty układ nerwowy, wasze
doznania seksualne będą bardzo ograniczone. Doznanie orgazmiczne powoduje
uzdrowienie i przywrócenie równowagi ciała fizycznego.
Ostatecznie nie będziecie mogli zbliżyć się lub być z kimś, kto nie funkcjonuje
na tym samym poziomie “napięcia" co wy. Po prostu nie będziecie do siebie
pasować. To tak jakbyście wkładali but numer dwa na stopę numer dziewięć. Nie
dacie rady, a w każdym razie będzie niewygodnie. Będziecie niedopasowani,
ponieważ nie będziecie mogli połączyć swoich wibracji.
Kiedy zaczniecie łączyć się seksualnie, zrozumiecie w końcu jak ważne jest
dostarczanie wibracji. Łączenie się seksualne jest tylko jednym ze sposobów
łączenia się z ludźmi, którzy funkcjonują w obrębie tego samego zakresu
napięcia. Wasza rzeczywistość jest dla nas bardzo interesująca, ponieważ macie
tak wiele zagadek w waszym budzącym się świecie. Kiedy udajecie się do obcego
kraju, wasze urządzenia elektroniczne nie działają. Nie możecie ich podłączyć
bez specjalnego urządzenia. Byłoby denerwujące, gdybyście musieli ciągle
dostosowywać się do wibracji, kiedy jesteście intymnie zaangażowani w związek
seksualny. Byłby to zbyt duży wysiłek. Zużylibyście całą swą energię na
tworzenie mechanizmów adaptacyjnych. Następnie popadlibyście w stan negacji, nie
pozwalając sobie na dalsze posunięcia, gdyż obniżyłby się wasz pułap.
Lata sześćdziesiąte cechowało otwarcie na doznania seksualne. W jednej chwili
paradygmat uległ zmianie.
Duża ilość energii, będącej w tym czasie na planecie, razem z eksperymentalnym
przyjmowaniem różnych substancji zmieniających stan umysłu, spowodowała
natychmiastowe stworzenie nowego paradygmatu i wasze oderwanie od poprzednich
generacji. Bariery momentalnie się zmieniły. Oderwaliście się od pokolenia,
które wierzyło w wojnę i nie czuło – pokolenia, które uprawiało seks w
ciemności, być może też w ubraniach. Przełamaliście ten paradygmat całkowicie na
wiele sposobów, ustanowiliście nowe trendy i stworzyliście nowe sposoby życia.
To było wspaniałe. “O tak, niech żyje wolny seks! wolna miłość i ukazywanie
ciała!" – mówiliście.
Teraz nadchodzi czas całkiem nowej rewolucji, dzięki której będziecie się
wibracyjnie przywiązywać do danej osoby. Nie będzie więcej rozpraszania energii
seksualnej i udawania, że jesteście wyzwoleni seksualnie, ponieważ możecie
zajmować takie a takie stanowisko, mówić to, czy robić tamto. Jest to po prostu
cielesny aerobik w sferze seksu. Chcemy abyście wkroczyli w sferę gimnastyki i
akrobacji ducha – wibracji. To czego wszyscy pragniecie to głębia związku dwojga
ludzi wiążących się z sobą i połączonych miłością. Jeśli obawiacie się tego, to
dlatego iż nie macie odpowiedniego wzorca lub modelu takiej sytuacji. Musicie go
stworzyć. Musicie wierzyć, że energia w kosmicznym projekcie w jakiś sposób
momentalnie wywoła nowy ruch oparty na pragnieniu czynienia następnego kroku w
kierunku zrozumienia
samego siebie. Przypomnicie sobie bardzo wyraźnie swoje doznania seksualne w
różnych wariantach rzeczywistości – zarówno kiedy byliście mężczyznami jak i
kobietami, i jak badaliście każdy aspekt sfery seksualnej. Taka działalność
wymaga odwagi. Jeśli istnieje choć jedna dziedzina w której naprawdę osądzacie
sami siebie i w której osądza was planeta, to jest to seks. Przyjęliście pewne
określone poglądy na to co w sferze seksu jest właściwe, a co niewłaściwe.
Zrozumcie, że na tej planecie seks zawsze był łącznikiem ciała z wyższą
częstotliwością. Mimo iż wiele danych uległo rozproszeniu i rozłączeniu wewnątrz
ciała, ten potencjał stwarzania życia pozostał, pomagając wam zrozumieć do końca
kim jesteście w głębi swojej istoty. Wibracja seksualna jest łącznikiem z waszą
kosmiczną tożsamością, ale cała ta koncepcja została całkowicie mylnie
zrozumiana i zapomniana. Po prostu stwierdzamy, że jest to większa opowieść i że
jest o wiele bardziej intrygująca niż ośmielilibyście się przypuszczać.
Znaleźli się tacy, którzy nie chcieli, abyście dostroili się do tych
częstotliwości, ponieważ częstotliwości seksualne mogły was zabrać w obszary
wyzwolenia, gdzie moglibyście zacząć orientować się w prawdziwym stanie rzeczy.
Energię seksualną w postaci częstotliwości pozostawiono, aby mogła przebiegać
przez układ nerwowy i łączyć się z wyższym umysłem opuszczając ciało. Gdyby
powiedziano wam, że istnieje wyjście na zewnątrz, kto mógłby was kontrolować i
manipulować wami?
Ludzkość musi usunąć negatywne skojarzenia i osądy zabarwiające od wieków wasze
doznania seksualne. Musicie pojednać się z seksem, aby zjednoczyć częstotliwość
i tożsamość. Manipulacje i ograniczenia spowodowały, że nie mogliście poznać
prawdy o seksie. Mówiono wam, że możecie za jego pomocą rozmnażać się i
przeżywać orgazm, nie mówiono jednak, że możecie odblokowywać częstotliwości.
Możecie nawiązywać kontakt i używać go jako metody zmiany częstotliwości
wibracyjnej swego ciała.
Za kilka lat wasze doznania seksualne nabiorą całkiem nowego wymiaru.
Rozwiniecie się i wzrośniecie, zakładając, że będziecie mieli partnera, który
zechce podążyć tą samą drogą i otworzyć się jak wy. Lecz jeśli wybierzecie
kogoś, kto zechce grać w unikanie lub zaprzeczanie, nie osiągniecie celu.