Jeśli ktoś zapragnąłby mieć udział w wydaniu następnych moich pism oraz działaniu dla dobra wspólnej idei „System Miłości” i zdobywania niebiańskiej wiedzy dla siebie, „Wiedza od Ojca Pio” - to podaję osobiste konto:
Wiesław Matuch
BNP Paribas Bank Polska S.A.
Konto:
90 2030 0045 1130 0000 1538 6050 w tytule podać DAROWIZNA – aby uniknąć podatku.

Natomiast żeby przesłać kwotę do Polski z zagranicy trzeba podać tak:
PLPK90203000451130000015386050 - Wiesław Matuch Darowizna:
Lub : Wiesław Matuch
90 2030 0045 1130 0000 1538 6050 w tytule podać DAROWIZNA
Wpisać:
PPABPLPK Jak braknie pola dodać XXX


https://www.paypal.me/wiesiorynka -

Założyłem też konto na PayPal - wiesiorynka@gmail.com Jeśli ktoś chciałby wesprzeć duchową naszą wspólną oddolną działalność - to jest taka możliwość. PayPal przekierowuje na moje konto w BGŻ w Polsce. W tytule podać DAROWIZNA – aby uniknąć podatku. Komfort jest, bo można korzystać z podstawowych walut z całego świata. Wiesiu

 

Poniżej są 2 tomy "Wiedzy Ojca PIO" do pobrania za darmo w pdf. Wiesiu
 

http://sm.fki.pl/Wiedza-Ojca-Pio-Tom-1.pdf

http://sm.fki.pl/Wiedza-Ojca-Pio-Tom-2.pdf

 

 

Tu można zamawiać 1 i II tom Wiedzy Ojca Pio.

 

System Miłości Wiedza Ojca Pio - Kompendium - do pobrania


http://sm.fki.pl/Wiedza-Ojca-Pio-opracowanie.pdf

http://sm.fki.pl/Wiedza-Ojca-Pio-spis-tresci.pdf

 

System Miłości Wiedza Ojca Pio-Tom1 po Angielsku - do pobrania

http://sm.fki.pl/Wieslaw-Matuch-System-Milosci-Wiedza-Ojca-Pio-Tom1-po-Angielsku.pdf

 

System Miłości Wiedza Ojca Pio- 1 i2 tom audio a

 

https://www.youtube.com/@EnergiaMilosci   -  1 i 2 tom audio czytany przez aktora Wrocławskiego



Tu można pobrać Hymn SM stworzony przez Maćka Maciejewskiego


 http://sm.fki.pl/System-Milosci-Iskra-z-Polski_(Maciej-Info-z-Serca).MP3

Wersja Hymnu SM instrumentalna

http://sm.fki.pl/instrumental-SM-Iskra-z-Polski-sax.MP3

 

Rumble - alternatywa do YT.
Tam też wgrywam wiesiorynki.

https://rumble.com/user/WieslawMatuch

 

 


 
  O2.PL  •   BGŻ   Pobierz film z YT

   •   Cena prądu  •   Test szybkości  Internetu  •   
Kalkulator sp. paliwa

 

Mój Kanał YouTube - tu będę nagrywał filmiki z Wiedzą Ojca Pio... Wiesiu

 

 

 

`Kalendarium:

 
Dzisiaj jest 27 kwietnia

1521 - Zmarł Ferdynand Magellan. 1791 - Urodził się Samuel Morse. 1792 - Zawiązanie konfederacji targowickiej. 1822 - Urodził się Ulysses Grant, generał i polityk amerykański. 1905 - Urodził się Julian Stryjkowski, pisarz polski. 1915 - Zmarł Aleksander Skriabin, rosyjski kompozytor i pianista. 1931 - Urodził się Krzysztof Komeda, pianista i kompozytor jazzowy. 1997 - Zmarł Piotr Skrzynecki, animator i konferansjer kabaretu Piwnica pod Baranami.

 

Sobota, 27 kwietnia, 2024 roku.
Do końca roku zostało 249 dni.
Imieniny obchodzą:

Zyty Felicji Teofila Jana Anastazego Piotra Józefa. Św. Zyta, dziewica (1218-1272). urodziła się w Monsgrati koło miasta Lucca, w rodzinie biednych wieśniaków. Całe życie, od 12 roku, była służącą. Cicha, sumienna, pracowita, uprzejma, prowadziła życie surowe. Zyta była obdarzona darem kontemplacji i ekstaz. Wrażliwa na niedolę potrzebujących i biednych rozdawała im swoje skromne oszczędności. Wstawiły ją cuda, które zapisano przy zastosowaniu formalności notarialnych. Święta jest patronką miasta Lucca; ubogich dziewcząt, pracownic domowych, służących. W IKONOGRAFII św. Zyta przedstawiana jest z dzbanem, w którym woda przemieniła się w cudowny sposób w wino. Bywa ukazywana w fartuchu pełnym kwiatów, w które zamienił się chleb niesiony ubogim.

 

 

Św. Teresa z Avila  -  Dzieła św. Teresy Wielkiej...
I myśl mnie ta przeraża, że cała w lęku drżę, i więcej Ciebie pragnę, i umrzeć. Panie, chcę!

Św. Jan od Krzyża  -  Dzieła św. Jana od Krzyża...
O jak łagodnie i miłośnie budzisz się, miły, w głębi tona mego, gdzie sam ukryty przebywasz rozkosznie! A słodkim tchnieniem oddechu twojego, pełnego skarbów wieczystych i chwały, jak słodkie wzniecasz miłości zapały!

  Różne modlitwy katolika

 

 



 Biografia i myśli Ojca de Mello

Myśli Ojca Anthony de Mello - hinduskiego Jezuity:

Wyższość - Pewien uczeń ze Wschodu, dumny z tego, co uważał za duchowość Wschodu, udał się do Mistrza i powiedział: - Jak to się dzieje, że Zachód ma dobrobyt, a Wschód - duchowość? Dlatego - odpowiedział zwięźle Mistrz - że kiedy na początku rozdzielano dobra dla tego świata, Zachód mógł wybierać pierwszy.

ZATRZYMANIE AWARYJNE ŁODZI PODWODNEJ - Powiedział psycholog do klienta: "Tak mi przykro! Mogę panu pomóc zmienić zachowanie, ale Natura się nie spieszy i kieruje się swym własnym rytmem... Kapitan łodzi podwodnej, chcąc przetestować maszynownię, poprosił o maksymalną szybkość, a potem nagle zarządził zatrzymanie awaryjne. Jego rozkazy zostały natychmiast wykonane. Włączono system nagłaśniający "Tu mówi kapitan. Brawo maszynownia. Zatrzymaliście łódź dokładnie w 55. 05 sekundy". Wkrótce zahuczał inny głos. "Tu mówi szef kuchni. Możliwe, że łódź zatrzymała się, ale wasz stek i ziemniaki jechały dalej. Dziś wieczór zimna kolacja dla wszystkich!".

PROFESJONALIŚCI - Moje życie religijne pozostaje całkowicie w rękach profesjonalistów. Jeśli chcę nauczyć się modlić, idę do kierownika duchowego; jeśli pragnę odkryć wolę Bożą w odniesieniu do mnie, udaję się na rekolekcje prowadzone przez specjalistę; by zrozumieć Biblię, udaję się do moralisty; a żeby zostały mi przebaczone grzechy, idę do kapłana. Król jednej z wysp południowego Pacyfiku wydał bankiet na cześć znanego gościa z Zachodu. Kiedy nadeszła pora wygłoszenia pochwalnej mowy na cześć gościa, jego Królewska Mość dalej siedział na ziemi, podczas gdy zawodowy mówca, specjalnie w tym celu wybrany, rozpływał się w pochwałach. Po kunsztownym panegiryku gość podniósł się, aby powiedzieć kilka słów podziękowania królowi. Jego Królewska Mość powstrzymał go delikatnie: - Proszę nie wstawać powiedział - wyznaczyłem pewnego mówcę, aby mówił za pana. Na naszej wyspie uważamy, że publiczne przemawianie nie powinno pozostawać w rękach amatorów. Pytam się: Czy Bóg nie wolałby, abym był bardziej "amatorem" w moich kontaktach z Nim?

Przepiękne teksty wielkiego Jogina Sri Nisargadatty Maharaja (1897 - 1981)

Pytania i odpowiedzi (poniższe teksty, losowo wyświetlane, dopracowałam na potrzeby katolików - Wiesław Matuch)

PYTANIE: Jakie jest miejsce człowieka rodziny wobec Zbawienia? Czy nie powinienem wpierw wyrzec się wszystkiego i zostać mnichem? ODPOWIEDŹ: Dlaczego myślisz, że jesteś żonatym? Podobnie myśl, że jesteś mnichem będzie ci się narzucać, gdy wyruszysz w świat z miseczką żebraczą. Myśl wciąż trzyma cię w niewoli, czy jesteś w rodzinie, czy też wtedy, gdy wyrzekasz się rodziny i udajesz się do leśnej pustelni. A źródłem i twórcą myśli jest ja. Ono stwarza ciało i cały ten świat i ono też każe ci myśleć, że jesteś rodziną lub mnichem. Zmiana otoczenia nie jest najważniejsza i wcale nie musi być pomocna. Gdziekolwiek jesteś, myślowe więzy będą wciąż z tobą i mogą nawet wzrosnąć wraz ze zmianą otoczenia. Właściwą przeszkodą jest poczucie znaczenia własnej osoby, które należy przekroczyć i uwolnić się od jej władzy, czy to w domu czy w klasztorze. A jeśli potrafisz tego dokonać w zakonie, dlaczego nie zdołałbyś dopełnić tego samego w domu z rodziną? Po co więc zmieniać otoczenie? Św. Paweł uczył, żeby każdy pozostał tam gdzie jest. Możesz i teraz się o to starać, bez względu na miejsce, w którym przebywasz. Dlatego św. Paweł powiedział, cieszcie się jakbyście się nie cieszyli, kupujcie jakbyście nie kupowali, żeńcie się jakbyście się nie żenili, itd. To jest ta właśnie postawa. Wszystkie narzędzia masz w sobie. Nie musisz nic zmieniać. Ty jesteś źródłem i celem, i jednocześnie rolą uprawną, na której przekroczyć należy siebie samego. PYTANIE: Czy można osiągnąć najwyższy stan duchowy żyjąc w zwyczajnej codzienności i zajmując się pracą? ODPOWIEDŹ: Prawdziwą przeszkodą jest poczucie ja pracuję, ja działam. Zadaj sobie pytanie: kto pracuje? Pamiętaj kim jesteś, wówczas żadna praca nie uczyni z ciebie niewolnika, gdyż będzie się spełniać jakby poza tobą. Nie wikłaj się w pracę, nie unikaj też wszelkich działań. To twój wysiłek staje się więzami. Co ma się dokonać, stanie się. Jeśli przeznaczone ci jest nie pracować, wtedy robota cię nie znajdzie, choćbyś najusilniej jej szukał. Jeśli zaś praca jest ci przeznaczona, to choćbyś starał się ze wszystkich sił jej uniknąć, nie uda ci się od niej uchylić i będziesz musiał ją podjąć. Pozostaw to Mocy Wyższej, gdyż sam nie zdołasz wybrać: wyrzec się czegoś, czy nie wyrzec. Duch jest wszystkim. Czy ty jesteś czymś oddzielnym od Ducha? Czy jakakolwiek praca może się dokonywać poza Nim? Duch jest absolutny, więc wszelkie czyny i działania będą się dokonywać, czy starasz się o to, czy też nie. Praca iść będzie swoim torem, z twoim wysiłkiem, bądź bez niego. PYTANIE: Ależ praca może ucierpieć, jeśli nie będę na nią zwracał uwagi? ODPOWIEDŹ: Skupiony w najwyższym Duchu będziesz również dawał baczenie na pracę, którą wykonujesz. Ponieważ obecnie utożsamiasz się z ciałem, więc wydaje ci się, że to ty sam wykonujesz pracę. Jednak twoje ciało, działając i pracując, nie jest czymś odrębnym od najwyższego Ducha. Jakie więc ma znaczenie to, czy zwracasz, czy też nie zwracasz uwagi na twoją pracę? Jeśli idziesz z jednej miejscowości do drugiej to nie zwracasz uwagi na każdy krok, a przecież po pewnym czasie jesteś u celu. Stawianie kroków dokonuje się samo, a ty nie poświęcasz temu specjalnej uwagi. Podobnie dzieje się, gdy pracujesz. PYTANIE: Jest to więc pewien rodzaj snu? ODPOWIEDŹ: Czy jest to nieświadome wykonywanie we śnie różnych czynności, o to pytasz? Tak, właśnie tak. Nieraz zdarza się, że matka karmi na wpół śpiące dziecko, które połyka pożywienie równie dobrze, jak wówczas, gdy jest w pełni rozbudzone. Ale nazajutrz tego nie pamięta i może powiedzieć: ''mamo, nie dostałem wczoraj kolacji''. Matka wie, że dziecko spożyło kolację, ale ono samo jest przekonane, że nie, bo nie było wówczas przytomne swej czynności. A przecież spełniło tę czynność. Podróżny na wozie zasnął. Woły idą, przystają, są wyprzęgane, ale on nic o tym nie wie. Jednak gdy się budzi spostrzega, iż znajduje się w innej miejscowości. Był pogrążony w błogiej niewiedzy co do wszelkich zmian zachodzących podczas podróży, a jednak dobiegła ona końca, aczkolwiek poza jego przytomnością. Podobnie jest z najwyższym Duchem człowieka. W tym porównaniu wiecznie świadomy Duch jest jak człowiek uśpiony na wozie. Stan jawy to przemieszczanie się wołów. Albo zobacz jak to jest w kinie. Podczas seansu filmowego obrazy są rzutowane na ekran, ale owe ruchome sceny nie wpływają ani też nie zmieniają w niczym samego ekranu. Widz zwraca uwagę na obrazy, a nie na ekran. Nikt nie zauważa nawet ekranu, choć bez jego podłoża film nie mógłby być postrzegany. Duch jest takim ekranem, dzięki niemu obrazy i ruch stają się widoczne, bo dokonują się zawsze na jego tle. Człowiek patrzący - widz - postrzega obrazy i zdarzenia, lecz nie uprzytamnia sobie podłoża, które ma przecież zasadnicze znaczenie, bo bez niego obraz zaistnieć by nie mógł. Przecież cały wszechświat i jego zjawiska nie są czymś od Ducha oddzielnym. Czy widz zdaje sobie sprawę z istnienia ekranu - czyli podłoża zwanego Duchem - czy też nie, obrazy i zjawiska będą się pojawiać i dokonywać. PYTANIE: Ale w kinie jest przecież operator! ODPOWIEDŹ: W kinie, do wyświetlenia obrazu przyczyniają się przedmioty ''nieożywione'' - lampa, film, ekran; nie są one świadome, więc potrzebny jest świadomy, kierujący czynnik i jest nim operator. Natomiast Duch jest Świadomością Absolutną, jest Samoświadomością. Poza Nim, oddzielnie od Niego nie może istnieć żaden operator, bowiem wszystko jest w Nim - Duchu - zawarte.

Tęsknota:

Ty mnie już nie kochasz całkiem zapomniałeś może już żałujesz że mnie całowałeś. Pozostały mi tylko wspomnienia, więcej nie pozostało mi nic.

 

Ryszard Kapuściński:

Nie piszę dla sukcesu. Piszę po to, by przekazać pewne posłanie, a uważam swój zawód za swego rodzaju misję. Nigdy nie myślałem o nim w kategoriach czysto zarobkowych, zazwyczaj nie miałem pieniędzy. Żyjemy w bardzo skomplikowanym świecie, wyłoniły się nowe kultury i nowe społeczeństwa, a razem z nimi napięcia wojny, konflikty religijne i etniczne, potężny ekspansjonizm itp. Uważam, że na ludziach, którzy mają możliwość podróżowania, ciąży swego rodzaju odpowiedzialność: pokazać, że inni ludzie mają swoje uczucia i potrzeby, że musimy ich zrozumieć i poznać, a ci, którzy ich poznali, powinni to jakoś pokazać i przetłumaczyć.

Cytaty Przemówienia Papieża Jana Pawła II w parlamencie polskim z 11 czerwca 1999

Polska ma pełne prawo, aby uczestniczyć w ogólnym procesie postępu i rozwoju świata, zwłaszcza Europy. Integracja Polski z Unią Europejską jest od samego początku wspierana przez Stolicę Apostolską. Doświadczenie dziejowe, jakie posiada naród polski, jego bogactwo duchowe i kulturowe mogą skutecznie przyczynić się do ogólnego dobra całej rodziny ludzkiej, zwłaszcza do umocnienia pokoju i bezpieczeństwa w Europie.

Tęsknota:

Kto Ci pozwolił ból mi zadawać? Kto Ci pozwolił deptać serce me? Nie wiesz, co znaczy radość komuś dawać więc Cię zapomnę, jak wszystko co złe!

  Wiersze
 

 
   Boscy Kochankowe  
 

 

 

 
 

Wiesław Matuch     Kontakt smilosci@gmail.com     Wrocław 2001
System Miłości Narodów 
    

     stat4u   
 

 

 
SM

BARBARA MARCINIAK

ZWIASTUNI ŚWITU - Świetlanej Rodzinie
ROZDZIAŁ 2: W DRODZE DO NAJWYŻSZEGO STWÓRCY

Przesłuchaj rozdział 2:



Ludzkość jest eksperymentem. Została zaprojektowana, jak wszystko pozostałe co istnieje na świecie. Najwyższy Stwórca zaczął eksperymenty z tworzeniem wszechświata dawno temu, w celu osiągnięcia głębszego samopoznania, samozadowolenia i samowyrażania. Najwyższy Stwórca sprowadził energie i esencje życia – swoje kontynuacje – do wszechświata i obdarzył te kontynuacje darami, które sam posiadał. Dawał chętnie i obficie czerpiąc ze swoich zdolności. Jest wiele innych wszechświatów i wiele innych sposobów projektowania wszechświatów; ten konkretny został zaprojektowany jako strefa wolnej woli, w której wszystko jest dozwolone.

Najwyższy Stwórca powiedział do tych własnych kontynuacji: “Idźcie i stwarzajcie; i kierujcie wszystko z powrotem do mnie". Było to całkiem proste zadanie, nieprawdaż? Innymi słowy, Najwyższy Stwórca mówił: “Mam zamiar obdarować was sobą. Wy idźcie i obdarzajcie hojnie tak, aby wszystko co stworzycie w tym wszechświecie pojęło swoją istotę jako moją tożsamość".

Te kontynuacje Najwyższego Stwórcy, które będziemy nazywać bogami stwórcami, poszły i zaczęły eksperymentować z energią Najwyższego Stwórcy, jaką mieli w sobie. Zaczęli stwarzać swoją własną hierarchię, która z kolei stworzyła inne hierarchie. Każda kolejna hierarchia stwarzała następną hierarchię, aby obdarzyć ją swoją własną istotą i aby pomagała w rozwoju wszechświata. W końcu w jednym z systemów galaktycznych powstał plan, aby zaprojektować Ziemię jako międzygalaktyczne centrum wymiany informacji. Plan był niezwykły. Ziemia była pięknym miejscem, położonym na skraju jednego z systemów galaktycznych i łatwo dostępnym z innych galaktyk. Znajdowała się blisko wielu portali – dróg, za pomocą których energie mogły przemieszczać się w przestrzeni.

Tworzenie na planecie indywidualnej reprezentacji wszystkich galaktyk spowodowało wiele zamieszania. Niektórzy bogowie stwórcy byli mistrzami genetyki. Umieli za pomocą swoich hierarchii wiązać cząsteczki – zakodowane cząstki tożsamości, częstotliwości drgań i ładunku elektrycznego – aby stworzyć życie. Wiele czujących cywilizacji oddało swoje DNA, aby mieć na planecie reprezentację swojego kodu. Mistrzowie genetyki zaprojektowali zatem przeróżne gatunki – niektóre ludzkie, niektóre zwierzęce – manipulując różnymi odmianami DNA, których udzieliły czujące cywilizacje, aby przemienić Ziemię w centrum wymiany informacji, centrum światła, Żywą Bibliotekę. Plan dotyczący Ziemi był wielki.

Pierwsi Projektanci Ziemi byli członkami Świetlanej Rodziny, istotami, które pracowały i były związane z aspektem świadomości nazywanym światłem. Światło jest informacją. Świetlana Rodzina stworzyła centrum informacyjne, obmyślone przez siebie; utworzyli miejsce, gdzie systemy galaktyczne mogłyby składać informację i gdzie wszyscy mogliby dzielić się i korzystać ze swojej szczególnej wiedzy. Ziemia miała być kosmiczną biblioteką, miejscem o niezwykłej piękności, gdzie badano by jak można przechowywać informację za pomocą wibracji i procesów genetycznych.

Poza strukturą czasu może minąć sto tysięcy lat w ciągu tego, co nazywamy rokiem wewnątrz tej struktury czasu, jaką znacie. Bogowie stwórcy nie egzystują w czasie, jaki znacie. Niczym było dla nich kilkaset tysięcy, czy milion lat.

Powołano do życia różne energie. Jakieś 500 tysięcy lat temu istniały na Ziemi gatunki ludzkie, które stworzyły bardzo wysoko rozwiniętą cywilizację. Nie mówimy o cywilizacjach, które nazywacie Lemurią czy Atlantydą; dla nas te cywilizacje są młode. Mówimy o cywilizacjach starożytnych, cywilizacjach, które leżą pogrzebane pod czapami lodowymi na dalekim południowym kontynencie Antarktydy.

Projekt Żywej Biblioteki na Ziemi został w końcu przeforsowany. Wyglądał dostatecznie kusząco, aby ktoś go sobie przywłaszczył. We wczesnej historii Ziemi toczono wojny w przestrzeni o władanie nad tą planetą. Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, kto jest właścicielem Ziemi? Jest to wspaniały kawałek prawdziwej posiadłości. Czy sądzicie, że mogłaby istnieć w kosmosie bez właściciela?

Doszło do walk i Ziemia stała się miejscem konfliktu. Przybyło kilku bogów stwórców, którzy mieli prawo robić co chcieli – ponieważ Ziemia jest strefą wolnej woli – i przejęli władzę. Nazywamy to “najazdem" na Ziemię. Było to jak zbiorowy najazd na Wall Street. Bogowie stwórcy najechali Ziemię mniej więcej 300 tysięcy lat temu – w okresie, historycznie rzecz biorąc, który nazywacie początkiem ludzkiej cywilizacji. Uczą was teraz, że ten okres był początkiem cywilizacji. W rzeczywistości był tylko początkiem późniejszej fazy, fazy współczesnej ludzkości.

Kiedy doszło do potyczek, pewne grupy istot walczyły w przestrzeni kosmicznej i zapanowały nad obszarem ziemskim. Nowi władcy nie chcieli, aby rdzenne gatunki Ziemi – istoty ludzkie – były informowane o tym, co się tu dzieje. Nie poinformowane gatunki, łatwiej było kontrolować. Oto dlaczego światło jest informacją, a ciemność – brakiem informacji. Te istoty wygnały światło, a Ziemia stała się ich terytorium. To daje wam nową ideę światła, nieprawdaż? Panowała duża radioaktywność, miały miejsce działania nuklearne i duża część Ziemi uległa rozpadowi. Pierwotne gatunki, istoty ludzkie, doznały ogromnego zniszczenia i uległy rozproszeniu.

Nowi bogowie stwórcy, będący nowymi właścicielami, byli także mistrzami genetyki. Wiedzieli jak tworzyć życie i chcieli tego terytorium do swoich własnych celów. Pewne energie tworzą i utrzymują terytoria z wielu powodów, z których jednym jest fakt, że wszystko tam posiada świadomość.

Świadomość bezustannie się komunikuje. Świadomość wibruje, lub można ją skłonić do wibracji. W pewnych elektromagnetycznych częstotliwościach. Na elektromagnetyczne energie świadomości można wpływać, aby wibrowały w pewien określony sposób tworząc źródło pożywienia. Tak jak jabłka można przygotowywać i jeść na różne sposoby, tak można na różne sposoby przyrządzać i spożywać świadomość.

Niektóre jednostki w procesie swego rozwoju odkryły, że kiedy stwarzają życie i wprowadzają świadomość w rzeczy za pomocą modulowania częstotliwości wibracji form świadomości, mogą się wyżywić; mogą utrzymać swój ładunek energetyczny. Zaczęły się orientować, że tak właśnie odżywia się Najwyższy Stwórca. Najwyższy Stwórca wysyła innych, aby stwarzali elektromagnetyczne wibracje świadomości jako źródła pożywienia dla siebie.

Nowi właściciele planety mieli odmienny apetyt i inne preferencje niż poprzedni posiadacz. Odżywiali się chaosem i strachem. To uczucia odżywiały ich, stymulowały i dawały im moc.

Ci nowi posiadacze, którzy przybyli tu 300 tysięcy lat temu, są to potężne istoty, o których mówi wam Biblia, babilońskie i sumeryjskie tabliczki i różne teksty na całym świecie. Przybyły na Ziemię i przekształciły rdzenne gatunki ludzkie. Przemodelowały wasz DNA, abyście nadawali w zakresie pewnego ograniczonego pasma częstotliwości wibracji, która to częstotliwość mogła ich żywić i utrzymywać w mocy.

Pierwotnie człowiek był wspaniałą istotą, której różne czujące cywilizacje udzieliły dwunastu nici DNA. Kiedy przybyli nowi posiadacze, popracowali w swoich laboratoriach i stworzyli odmiany ludzi z innym DNA – DNA o dwóch niciach – podwójnej helisie. Pobrali oryginalny DNA gatunku ludzkiego i rozdzielili go. Oryginalny wzorzec DNA pozostał w komórkach ludzkiego ciała, jednak nie był funkcjonalny: został rozszczepiony, unieczynniony.

Wewnątrz komórek ciała ludzkiego są włókna z zakodowanym światłem, delikatne, pajęcze nici energii, która zawiera informację. Kiedy te pajęcze nitki połączą się jak przewód – na zasadzie działania włókien optycznych – formują one helisę waszego DNA. Kiedy ulegliście przekształceniu, pozostawiono wam podwójną helisę. Odłączono wszystko, co nie było niezbędne do przetrwania i co mogło dostarczyć wam informacji, pozostawiono wam tylko podwójną helisę, zamykając was w skali częstotliwości możliwej do kontroli i manipulacji.

Planeta została otoczona progiem częstotliwości wibracji, czymś w rodzaju ogrodzenia elektrycznego, w celu kontrolowania, ile wibracji ludzkich można modulować i zmieniać. W miarę upływu czasu to ogrodzenie z wibracji bardzo utrudniało penetrację częstotliwościom światła – informacji. Kiedy wibracje światła były już w stanie przeniknąć przez kontrolne ogrodzenie, nie było światła, potrzebnego aby je odebrać. Ludzki DNA został wyłączony, włókna z zakodowanym światłem nie były już zorganizowane, tak więc twórcze promienie kosmiczne, niosące światło nie miały do czego się podłączyć, ani czego się trzymać.

Jaką rolę wy odgrywacie w tej historii? Jesteście członkami Świetlanej Rodziny. Sam fakt, że czytacie tę książkę, świadczy o tym, że należycie do Świetlanej Rodziny. Dla niektórych z was jest to po prostu coś w rodzaju snu. Przypominamy wam o tym, o czym w głębi duszy wiecie. Przybyliśmy na tę planetę, aby obudzić wasze banki pamięci – aby poruszyć rasę ludzką za pomocą wiązki światła, abyście zaczęli przypominać sobie kim jesteście, stwarzać swoją własną rzeczywistość, zmieniać częstotliwość wibracji na planecie, i abyście ogłosili, że bierzecie w posiadanie siebie i swoje terytorium.

My, jako Plejadianie, wracamy poprzez czas – do tego, co można by pewnie nazwać naszą przeszłością – w ślad przedstawicieli światła. Wracamy w celu podzielenia się z wami wibracją, wibracją, którą każdy z was zgodził się zanieść na tę planetę, w celu zmiany DNA przekształconej rasy ludzkiej. To wielka historia. Mogłaby pewnie pojawić się w nagłówkach gazet.

Pierwsi Projektanci nie zamierzają utracić swego terytorium. Czy sądzicie, że tak łatwo zrezygnują? Pierwsi Projektanci wezwali Świetlaną Rodzinę aby przybyła i przeniknęła do projektu, aby inkarnowała się po kolei i zaniosła światło – jako informację, za pomocą kreatywnych promieni kosmicznych – do miejsca, gdzie zostało zgubione. Świetlana Rodzina rozpoczęła swoją pracę, wchodząc do systemu, który był pozbawiony światła i informacji. Poprzez mutacje praw ludzkości te twórcze promienie kosmiczne zaczęły przenikać ludzkie ciała, najpierw jednostek, potem całych grup. Przynoszono te wibracje informacji na planetę w bardzo małych ilościach na przestrzeni wieków. Czasami toczono bitwy, aby nie dopuścić światła czy informacji, która zawsze szukała sposobu aby się wyrazić. Pierwsi Projektanci wiedzieli, że w skali kosmicznej była to dla nich lekcja przyzwolenia, zrozumienia dla bogów stwórców, którzy zagarnęli ich projekt.

Pierwsi Projektanci wyruszyli, aby wprowadzić swoją wersję planu, co miało zbiec się z czasem, kiedy częstotliwość wibracji Ziemi zostanie zmieniona; z momentem kiedy posiadacze Ziemi zginą jeżeli nie zmienią swojej częstotliwości. Emocje są źródłem pożywienia. Są tacy, dla których źródłem pożywienia jest miłość, i Pierwsi Projektanci zamierzają zmienić częstotliwość Ziemi na wibracje miłości. Źródło pożywienia obecnych posiadaczy Ziemi, jakim jest strach, niepokój, chaos, głód i przygnębienie muszą zostać usunięte.

Zgadnijcie, kto usunie to źródło pożywienia? Wy! Jako członkowie Świetlanej Rodziny jesteście buntownikami. Jesteście burzycielami systemów, wysłanymi tu, aby pokonać swoje własne obawy i pokazać pozostałym mieszkańcom planety, że nie ma powodu niczego się obawiać. Uwielbiacie pakować się w kłopoty i sprawiać kłopoty. Odnoga Świetlanej Rodziny z której się wywodzicie jest sławna, słyniecie z wchodzenia w systemy rzeczywistości i zmieniania częstotliwości, a więc wnoszenia informacji. Zadaniem waszym jako członków Świetlanej Rodziny nie jest nawracanie. Po prostu wchodzicie do systemów i działacie na zasadzie odbiorników; przyjmujecie twórcze promienie do waszych ciał, ciał które zajmujecie jako istoty ludzkie. Występujecie w ludzkim przebraniu i pozwalacie, aby proces przebiegał dalej.

Jesteście zaprogramowani, i w miarę jak wasza pamięć zacznie się poprawiać, zaczniecie reagować zgodnie z planem, z którym przybyliście tutaj aby uczestniczyć w zmianie częstotliwości wibracji. Zaczniecie przyjmować, utrzymywać i zachowywać określoną częstotliwość, a następnie utrzymywać ją przy życiu. Tożsamość jako częstotliwość jest ogólną sumą waszych ciał fizycznych, mentalnych, emocjonalnych i duchowych jako pulsacji elektrycznych. Kiedy utrzymujecie waszą częstotliwość, działacie na wszystkich, dokądkolwiek się udacie. To właśnie teraz robicie. Wielu rozumie już swoje zadanie, są też tacy, których pamięć właśnie zaczyna się poprawiać.

Plan zmiany modulacji częstotliwości działającej na gatunki ludzkie wymaga ponownego zwinięcia się waszego DNA i włókien z zakodowanym światłem. Tym razem plan jest gigantyczny. Ziemia na swój sposób pomaga w ewolucji wszechświata. Na Ziemi dzieją się ważne rzeczy; jest centrum wydarzeń, jest miejscem, w którym warto być. To tu plan zaczął rozkwitać, i to co stanie się na Ziemi będzie miało wpływ na wiele, wiele światów.

Jako członkowie Świetlanej Rodziny zgodziliście się przybyć na Ziemię wielokrotnie – w wielu przebraniach i w wielu różnych ramach czasowych – aby zorientować się w mechanizmach tu panujących, poznać ich charakter i wyszkolić się. Musicie doświadczyć Ziemi i przygotować się na chwilę, kiedy nastąpi zmiana częstotliwości i wszyscy inkarnujecie w dużej liczbie, aby wprowadzić plan w życie.

Świetlana Rodzina zaczyna się wszędzie jednoczyć. Musicie wszyscy skupić uwagę na tym co was łączy, nie na tym, co was dzieli. Jako członkowie Świetlanej Rodziny przynosicie informację na planetę pośrednio po to, aby stymulować swój własny rozwój. Musicie to czynić, ponieważ wasz rozwój wpływa na rozwój planety.

Wasz DNA rozwinie się z dwóch nici do dwunastu. Te dwanaście helis odpowiada ośrodkom energetycznym, czyli czakrom, w waszych ciałach i poza nimi. Miliony z was na planecie wypełniają w tej chwili swoje zadanie. Wy także, aby je wypełnić, zgodziliście się nieść te częstotliwości. Garść z was staje się nieskazitelna i ta garstka wpływa na innych. Wkrótce ujrzycie z wielką jasnością kim jesteście i jakie jest wasze zadanie.

Dla kogoś, kto się w niego zaangażuje, ten proces stanowi niewiarygodny skok ewolucyjny, i będzie się odbywać przez następne dwadzieścia lat w przyspieszonym tempie. Są tacy, u których już nastąpiło ponowne ustawienie spiralnych nici DNA, dwunastu helis. Te dwanaście spiralnych nici DNA oddziałuje na siebie nawzajem wewnątrz ciała i poza ciałem. Połączenie dwunastu nici oznacza, że dwanaście ośrodków energetycznych, czyli informacyjnych, może zacząć funkcjonować i wysyłać informacje jeden do drugiego.

Tradycyjnie, siedem z tych ośrodków mieści się w ciele, a pięć jest umieszczonych poza ciałem. Są powszechnie znane jako wasze czakramy i ułożone w szeregu zgodnie z obrotami dwunastu ciał niebieskich, które są wam obecnie znane w waszym układzie słonecznym – dwanaście ciał niebieskich wibruje informacją: wirują zgodnie z systemami czakramów, które dochodzą do końca wszechświata i z wirowaniem DNA – wewnątrz waszych ciał.

Kiedy ludzki DNA zacznie ponownie się grupować tworząc układ dwunastu helis i informacja zostanie uruchomiona, powstanie niewiarygodna moc. Jednostki, zbierając się po prostu i wspólnie postanawiając, czego chcą – stając się razem telepatycznymi odbiornikami energii z całego kosmosu – zmienią oblicze wszechświata.

Proces ponownego zwijania się waszego DNA nazywamy mutacją. Kiedy już, jako członkowie Świetlanej Rodziny, będziecie zdolni przyjąć tę mutację do swojego ciała, będziecie mogli zintegrować wasze dwanaście ośrodków informacyjnych. Zaczniecie rozumieć, że tworzycie wasze doświadczenia i nauczycie się stawać świadomymi twórcami. Co więcej, zaczniecie świadomie pamiętać, kim jesteście.

W miarę jak zacznie się otwierać wasz dziesiąty, jedenasty i dwunasty czakram, w waszym życiu pojawi się wiele energii spoza planety. Te energie pojawią się na planecie, kiedy coraz więcej was będzie utrzymywało wyższe częstotliwości wibracji. Dziesiąty czakram łączy się z układem słonecznym, jedenasty z galaktyką, a dwunasty z miejscem we wszechświecie. Kiedy utrzymacie te częstotliwości, przyniesiecie na planetę informację, która zadziwi i wstrząśnie przeważającą częścią świata.

Nastąpi pomieszanie tożsamości, stopienie się kultur, rozwój wielu “nowych porządków światowych", będzie początkowo wiele chaosu i zamieszania. Jako członkowie Świetlanej Rodziny rozumiecie, że dokonuje się proces ewolucyjny, i że ci, którzy mogą poradzić sobie ze zmianą częstotliwości wszelkimi środkami będą się rozwijać. Ziemia jest w tej chwili wspaniałym miejscem pobytu. Czyż to nie świetny plan?