Jeśli
ktoś zapragnąłby mieć udział w wydaniu następnych moich pism oraz działaniu dla
dobra wspólnej idei „System Miłości” i zdobywania niebiańskiej wiedzy dla
siebie, „Wiedza od Ojca Pio” - to podaję osobiste konto:
Wiesław Matuch BNP Paribas Bank Polska S.A. Konto:902030 0045 1130 0000 1538 6050
w tytule podać DAROWIZNA – aby uniknąć podatku.
Natomiast żeby przesłać kwotę do Polski z zagranicy trzeba podać tak:
PLPK90203000451130000015386050
- Wiesław Matuch Darowizna:
Lub : Wiesław Matuch
90 2030 0045 1130 0000 1538 6050
w tytule podać DAROWIZNA
Wpisać:
PPABPLPK Jak
braknie pola dodać XXX
Założyłem też konto na PayPal -
wiesiorynka@gmail.com Jeśli ktoś chciałby
wesprzeć duchową naszą wspólną oddolną działalność - to jest taka możliwość.
PayPal przekierowuje na moje konto w BGŻ w Polsce. W
tytule podać DAROWIZNA – aby uniknąć podatku. Komfort jest, bo można
korzystać z podstawowych walut z całego świata. Wiesiu
1768 - Zmarł Bernardo Bellotto (Canaletto). 1807 - Urodził się Wincenty Pol, poeta i geograf. 1889 - Urodził się Adolf Hitler, dyktator III Rzeszy. 1893 - Urodził się Harold Lloyd, amerykański aktor filmowy. 1910 - Urodził się Jan Dobraczyński, pisarz i działacz polityczny. 1941 - Utworzenie Uniwersytetu Rzeszy w Poznaniu. 1945 - Zmarł Wacław Sieroszewski, pisarz i działacz polityczny. 1957 - Premiera filmu "Kanał" Andrzeja Wajdy. 1973 - Urodził się Wojciech Korfanty, polityk i działacz niepodległościowy.
Sobota, 20 kwietnia, 2024 roku. Do końca roku zostało 256 dni. Imieniny obchodzą:
Agnieszki Mariana Czesława Bereniki Marcelina Zenona Fabiana Teodora Sebastiana. Św. Agnieszka z Montepulciano, dziewica, zakonnica (1268-1317). pochodziła ze szlacheckiej rodziny Tamtejszym zwyczajem mając 9 lat zostaje oddana na wychowanie do klasztoru sakinek, jako czternastoletnia dziewczyna postanawia zostać w nim zakonnicą. Mając kilkanaście lat zostaje przełożoną klasztoru w Proceno, gdzie daje się poznać jako osoba pobożna, pokorna, cierpliwa i roztropna. Była mistyczka. W roku 1306 założyła w swoim rodzinnym miasteczku klasztor, który włączyła do dominikańskiej rodziny zakonnej. Kanonizowana w 1726 roku.
Św. Teresa
z Avila -
Dzieła św. Teresy Wielkiej...
O jakże długie jest ziemskie wygnanie! Jakże tchną smutkiem te pustynne głusze! Jakże bolesne w tym życiu konanie i te kajdany, co skuwają duszę! Tylko nadzieją, że skończą się męki ten ból wygnania opanować mogę. Lecz chociaż ufam, płyną z duszy jęki.
Św. Jan od
Krzyża -
Dzieła św. Jana od Krzyża...
Miłości rączymi pióry, nadzieją gnany do góry, coraz wyżej od padołów, wzlatując, chwyciłem połów.
Myśli Ojca Anthony de Mello - hinduskiego Jezuity:
Niezależność - Wydawało się, że Mistrz, jest zupełnie niewrażliwy na wszystko, co ludzie o nim myślą. Kiedy uczniowie zapytali go, w jaki sposób osiągnął tak wysoki stopień wewnętrznej wolności, roześmiał się w głos i powiedział: - Aż do dwudziestego roku życia nie zwracałem uwagi na to, co ludzie o mnie myślą. Potem przejmowałem się ogromnie tym, co pomyślą o mnie sąsiedzi i bliscy. I nagle pewnego dnia, już po pięćdziesiątce, stwierdziłem, że oni właściwie w ogóle o mnie nie myślą.
SOKRATES NA RYNKU - Będąc prawdziwym filozofem, Sokrates wierzył, że człowiek mądry będzie instynktownie wiódł skromne życie. On sam nie nosił nawet butów; jednakże stale ulegał czarowi targu i często tam chodził, żeby popatrzeć na te wszystkie wystawione towary. Kiedy jeden z przyjaciół zapytał go, dlaczego tam chodzi, Sokrates powiedział: "Uwielbiam odkrywać, bez jak wielu rzeczy, jestem doskonale szczęśliwy". Duchowość to nie wiedza, czego się pragnie, lecz zrozumienie, czego się nie potrzebuje.
NIE ZMIENIAJ SIĘ - Przez całe lata byłem neurotykiem. Typem zgorzkniałym, przygnębionym i egoistą. Wszyscy ciągle mi mówili, żebym się zmienił. I nie przestawali przypominać mi, jak bardzo byłem neurotykiem. A ja się obrażałem, choć zgadzałem się z nimi. I chciałem się zmienić, ale nie potrafiłem, mimo wielu wysiłków. Najgorsze było to, że mój przyjaciel nie przestawał wypominać mi neurotycznego stanu, w którym trwałem. I również podkreślał konieczność zmiany. Także z nim się zgadzałem i nie mogłem się na niego obrażać. Ale skutek był taki, że czułem się jakby bezsilny i jakby skrępowany. Aż pewnego dnia przyjaciel powiedział mi: - Nie zmieniaj się. Bądź jaki jesteś. Tak naprawdę to nie ważne, czy się zmienisz, czy nie. Kocham cię jakim jesteś i nie mogę przestać cię kochać. Te słowa zabrzmiały w moich uszach jak muzyka: "Nie zmieniaj się. Nie zmieniaj się. Nie zmieniaj się... Kocham cię... " Wtedy się uspokoiłem. I poczułem, że żyję. I, co za cud, zmieniłem się! Teraz wiem, że w rzeczywistości nie mogłem się zmienić aż do spotkania kogoś, kto by mnie kochał, bez względu na to, czy się zmienię, czy nie. Czy ty tak mnie kochasz, Boże?
Przepiękne teksty wielkiego Jogina Sri Nisargadatty Maharaja (1897 - 1981)
Pytania i odpowiedzi (poniższe teksty, losowo
wyświetlane, dopracowałam na potrzeby
katolików - Wiesław Matuch)
PYTANIE: Co to jest osobowość? ODPOWIEDŹ: Usunie pan wolę istnienia i co zostanie? Istnienie i nieistnienie odnoszą się do rzeczy w przestrzeni i w czasie: tu i teraz, tam i wtedy. Przestrzeń i czas mieszkają ciągle w umyśle. Umysł gra w zgadywankę, nigdy nie jest niczego całkowicie pewien. Jest za to nawiedzany przez obawy i niespokojny. Czuje się pan obrażony, kiedy traktuje się pana jako narzędzie i wymaga, by traktowano go jako osobę, ponieważ nie jest pan pewny własnego istnienia i nie chce zrezygnować z wygody oraz pewności istnienia jako osobowość. Może pan nie być tym, za kogo się pan uważa, ale to przekonanie daje osobowości ciągłość, pana przyszłość przepływa w teraźniejszość i staje się bez zakłóceń przeszłością. To przerażające być pozbawionym własnego istnienia, ale trzeba się z tym pogodzić i odnaleźć swą tożsamość w całości życia. Wtedy nie będzie już żadnych wątpliwości, kto jest używany przez kogo.
Tęsknota:
Kiedy patrzę w nocne niebo wiedzę na nim mnóstwo gwiazd każda świeci w moja stronę tak jak oczu twoich blask juz niedługo Cię zobaczę jeszcze tylko kilka dni Ty ze szczęścia się rozpłaczesz a ja otrę Twoje łzy
Ryszard
Kapuściński:
Tradycyjnym chwytem literatury jest pozostawienie pisarza w cieniu, opowiadanie poprzez sfabrykowanego narratora, który opisuje wyobrażoną rzeczywistość. Dla mnie to, co mam do powiedzenia, nabiera wartości przez fakt, że tam byłem i byłem świadkiem wydarzeń. Jest - przyznaję - pewien egotyzm, że w tym, co piszę, skarżę się na upał, głód lub ból, który odczuwam, ale fakt, że to wszystko osobiście przeżyłem, nadaje temu autentyczność. Można to nazwać osobistym reportażem, ponieważ autor jest tam zawsze obecny. Czasami nazywam to "literaturą na piechotę".
Cytaty Przemówienia Papieża Jana Pawła II w parlamencie polskim z 11 czerwca
1999
Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że to dzisiejsze spotkanie w Parlamencie byłoby niemożliwe bez zdecydowanego sprzeciwu polskich robotników na wybrzeżu w pamiętnym sierpniu 1980 r. Nie byłoby możliwe bez Solidarności, która wybrała drogę pokojowej walki o prawa człowieka i narodu. Wybrała także zasadę, jakże powszechnie wtedy akceptowaną, że "nie ma wolności bez solidarności": solidarności z drugim człowiekiem, solidarności przekraczającej różnego rodzaju bariery klasowe, światopoglądowe, kulturowe, a nawet geograficzne, czego świadectwem była pamięć o losie naszych wschodnich sąsiadów.
Tęsknota:
Myślę o Tobie dniem i nocą. Gdy gwiazdy na niebie migocą w radości słucham twego imienia bo jest ono dla mnie jak kielich ukojenia!
Podczas naszej wspólnej podróży, wspomnieliśmy o czasie oraz o niesprecyzowanej
grupie istot, zwanych przodkami, których istnienie rozciąga się we wszystkich
kierunkach – poprzez czas, linię krwi, a także poprzez wymiary. Waszego rodowodu
nie tworzą wyłącznie wasi poprzednicy. Prawdę mówiąc przypominacie słońce o
wielu promieniach; eksplodujecie, dotykając wielu rzeczywistości. Stanowi to
część ekspansji świadomości, jakiej obecnie doświadczacie. Świat ducha jest
rozległy, a poprzez niewidzialne dziedziny mogą się do was zbliżyć niezliczone
ilości istot.
W Epoce Ryb uważano, że świat duchowy jest niewidzialny, co nie znaczyło, że
miałby nie istnieć, gdyż wszyscy wasi przodkowie doświadczali jego siły, choć
każdy z nich w inny sposób. Obecnie, bez cudów, misteriów i tajemnic, skupcie
się na elektromagnetycznym spektrum, na waszej interpretacji częstotliwości
światła. Wyobraźcie sobie, że w tej właśnie chwili rozszerzacie się i
przeistaczacie zgodnie z całym jego spektrum, że przeskakujecie z jednego punktu
do drugiego, tak jak to robili wasi przodkowie. Rozwój świadomości, do którego
dążycie, wymaga od was takiego przekształcenia, które pozwoli uzyskać
częstotliwość podobną do częstotliwości tajemniczych istot pochodzących z
niewidzialnego świata. Być może, kiedy dowiecie się, w których miejscach w
paśmie częstotliwości znajdują się pewne istoty, i kiedy nauczycie się “wykręcać
numer" owych miejsc, przemianujecie całą ideę religii na waszej planecie.
Wasi przodkowie nie zawsze potrafili wyrazić w słowach doznania, związane z
przeskokiem z trójwymiarowej perspektywy w inne częstotliwości i z powrotem, lub
fakt, że istoty pochodzące z innych części spektrum, mogły przeniknąć do ich
rzeczywistości. Stare manuskrypty, w tym z całą pewnością księga, którą
nazywacie Biblią, oraz różne teksty, nad którymi prowadzono dyskusje, lecz
których nigdy nie pokazywano publicznie, zawierają tajemnicze wzmianki i
enigmatyczne opowieści poświęcone interwencji istot pochodzących z dawno
minionych czasów i wydarzeń niewytłumaczalnych z waszego obecnego punktu
widzenia. Chociaż na temat tych wydarzeń spekulowano od wieków, wasi historycy
nie doświadczyli ich bezpośrednio; dlatego też ludzie rejestrujący historię,
pragnąc zrozumieć niewidzialny świat ducha, zaczęli tworzyć własne
interpretacje.
Stajecie teraz przed wyzwaniem, każącym wam przyjrzeć się podstawom filozofii i
edukacyjnym systemom wierzeń, i wspaniałomyślnie wziąć pod uwagę, że
interpretatorzy owych doznań zrobili, co było w ich mocy. Jednak na pewnym
poziomie obecny Zespół Zarządzania Światem kontroluje przepływ informacji,
docierających do waszego świata, jeśli więc rzeczywiście chcecie poznać prawdę,
musicie kopać głębiej i ominąć “politycznie poprawne" systemy wierzeń,
kwestionując własne zaufanie do instytucji tak zwanej wyższej wiedzy. Religie
zawsze próbowały kontrolować ludzi, wyjaśniając masom rzeczy niewytłumaczalne.
Zaglądając do Księgi Ziemi widzimy, że takie zabezpieczenie było wam potrzebne.
Lubicie mentorów i nauczycieli, kogoś, kto weźmie was pod swoje skrzydła, do
kogo możecie się zwrócić w swojej niewinności, zadając pytania na temat wyższej
jaźni, duszy, wielkich tajemnic, oraz tego, o czym wiedzą wędrowcy
przemierzający duchowy świat. W rzeczywistości każdy z was ma swojego mentora,
prosimy więc po raz kolejny, byście zaufali powiernikowi, który służy waszym
interesom i wskazuje wam drogę.
Kiedy wasza percepcja wykroczy poza świadomość płaskiego świata, będziecie
musieli zrewidować wszystkie swoje wierzenia. Nawet ci spośród was, którzy już
zrewidowali większość swoich poglądów na temat rzeczywistości, będą musieli
pójść dalej. Wszystkich was wzywa obecnie dom ducha, dom, w którym kryją się
tajemnice, i gdzie przechowuje się je jako część waszego wielkiego dziedzictwa.
Wkrótce odkryjecie, że ów niewidzialny świat w rzeczywistości jest widzialny.
Doświadczając swoich życiowych nauk ufajcie, że powiernik zapisał was na lekcje,
których raczej nie zamówilibyście sami dla siebie, że prowadzi was niekiedy
przez okresy nagłych, wstrząsających i zaskakujących przemian, po to, byście
stanęli twarzą w twarz z tym, czego sami prawdopodobnie nigdy byście nie
wybrali. Lepiej pojmując cel życia, zrozumiecie teraz, że sami wybieracie to, z
czym się stykacie, aby stać się pionierami na nowej drodze istnienia.
Musicie uważać się za pionierów, skoro odbyliście jui z nami tak daleką podróż.
Mimo to że obecnie budzi się 6 miliardów Bogów, na początku proces ten obejmie
tylko kilka osób, a dopiero później energia przeniknie wszystkich, niczym
zalewające Ziemię promienie słońca. Nadszedł czas, by wspiąć się ku szczytom
waszego istnienia. Wiecie już, że waszym przeznaczeniem jest żyć, doświadczać i
odkrywać, że duch o was nie zapomniał. Życie ma znaczenie, jeśli tylko
dostrzeżecie ten fakt. Niezwykle żywa inteligencja w Eterze otacza was i
zachęca, byście szli coraz dalej w swojej podróży. Skoro zwróciliście już uwagę
na bagna trudności i zmierzyliście się ze swoimi lękami, w oddali ukazuje się
bardzo wysoki szczyt, przyzywająca was, majestatyczna góra. Być może
zastanawiacie się, w jaki sposób zdołacie zdobyć ten wyniosły szczyt. Dokonacie
tego krok po kroku. Przemierzyliście bagna i odnaleźliście mroczne terytoria
kryjące to, czego się obawialiście, i z czym, jak sądziliście, nie mogliście się
zmierzyć. W idealnym przypadku stwierdziliście, że nie było to takie straszne. Z
podróży przez mroczne lądy płynie nauka głosząca, że podtrzymuje was światło
wiary, obecnie zaś możecie wspiąć się na wyłaniającą się przed wami wielką górę,
której szczyt daje wam szersze perspektywy pojmowania.
Wyobraźcie sobie 6 miliardów budzących się, ludzkich Bogów. Przodkowie ich
wszystkich z całą pewnością są z wami powiązani, jakbyście byli środkiem koła o
wielu szprychach. Wszystko co żyje jest połączone w znaczący sposób. Nie
wspinacie się samotnie na szczyt kuszącej was góry; idziecie tam razem – wy i
wasze wielowymiarowe cząstki. W tym punkcie waszego życia pojawia się energia
popychająca was do domu ducha, gdzie, korzystając z nagromadzonej wiedzy,
będziecie rozmyślać nad waszymi doświadczeniami i zyskacie możność spojrzenia ze
szczytu celu waszego życia. Waszą nagrodą jest wibracja wiary, uzyskana dzięki
wędrówce przez mroczne terytoria. Wykorzystajcie ją i zabierzcie ze sobą na
szczyt góry mroczną energię łaknącą miłości i uzdrowienia. Ten akt wewnętrznej
równowagi jest w istocie kwestią duchową i łączy was z Bogami, jak gdyby wysłali
oni telegram brzmiący: “Wzywamy was do naszego domu. Przyjdźcie i przynieście
nam opowieści o waszych dokonaniach, ponieważ odbyliście daleką podróż na nowo
interpretując życie. Z przyjemnością posłuchamy o tym, czego się już
dowiedzieliście, i czego poszukujecie w tym momencie waszej inicjacji". Drodzy
przyjaciele, trwa globalna inicjacja świadomości. Kiedy zostaniecie
wtajemniczeni, pójdziecie dalej wskazując drogę, nauczając o nowym terytorium
myśli, które przemierzyliście jako pierwsi; teraz jednak nadal wspinacie się
krok za krokiem w kierunku szczytu.
Wasze życie jest połączone z życiem wielu innych istot, ponieważ jednak
odbieracie zaledwie niewielką część elektromagnetycznego pasma istnienia, nie
zawsze pojmujecie mnogość dramatów, które wydają się wam odizolowane i związane
jedynie z wami. Pamiętajcie, że systemy oświatowe bazowały na izolacji i
separacji: na izolacji od was samych i separacji od innych. Integracja i
zjednoczenie z waszymi umysłowymi, fizycznymi, duchowymi i emocjonalnymi
cząstkami, połączy was z domem ducha; bądźcie świadomi faktu, że aktorzy
występujący w waszych dramatach doświadczają czegoś podobnego. Trójwymiarowe
doświadczenie daje niezwykłe możliwości. Jesteście połączeni z wieloma innymi
istotami, a ich obecne dramaty i lekcje życia są do pewnego stopnia zbliżone do
waszych; jednakże to, czego wy doświadczacie w trójwymiarowym świecie, w
niezwykły sposób tworzy rozbiegaj ące się na zewnątrz fale. Ze względu na
przeznaczenie Ziemi i na to, co się tutaj dzieje, jesteście centralnym punktem w
czasie. Ten ulotny moment pomiędzy 1987 a 2012 rokiem nazywamy niekiedy Wielkim
Kosmicznym Przedstawieniem. W tym czasie przechodzicie z największej gęstości do
najwyższych częstotliwości, od życia w trzech wymiarach do poszerzania
elektromagnetycznego pasma. Inna wasza unikalna zdolność polega na tym, że
potraficie w bardzo głęboki sposób zamanifestować to, czego nie potrafią inni.
Żyjecie w niezwykle gęstym aspekcie istnienia, jednakże nieustannie zalewa was
energia wyższych częstotliwości. Wyższe częstotliwości nie oznaczają czegoś
lepszego; są raczej punktem odniesienia, podobnie jak nuty na muzycznej skali,
wykorzystywane w celu opisania wibracji częstotliwości dźwięku i sposobu ich
wyrażania w pewnym odcinku czasu. Im niższa częstotliwość, tym łagodniejsza
wibracja występuje w identycznym lub podobnym odcinku czasu. Kiedy jednak
zaczniecie gwałtowniej wibrować w trójwymiarowym świecie, zdołacie objąć wiele
rzeczywistości i uzyskacie dostęp do większych, wewnętrznych zdolności
uzdrawiania.
Nie jesteście szczególnie długowieczni. W najlepszym przypadku dożywacie stu
lat; jednak, jak zapisano w starych księgach, niektórzy z waszych przodków
przeżywali całe tysiąclecia. Wasi przodkowie pochodzili z gwiazd, a co więcej,
byli gadami. Poza tym istnieje wiele innych form inteligencji, które oferują
własne sposoby traktowania i postępowania z ludźmi. Pamiętajcie, że można wami
manipulować za pomocą wibracji, ponieważ wszystko jest wibracją. W
trójwymiarowym życiu prowokuje się was, wykorzystując kontrolę umysłu,
sprawowaną za pomocą technik, które mogą oddziaływać na każdy obszar waszego
życia. Musicie także wziąć pod uwagę fakt, że inne istoty, dla was niewidoczne,
mogą oddziaływać na was ze swojego wymiaru, modulując i dostrajając
częstotliwości, które modyfikują was na poziomie komórkowym. Komety, Słońce i
Księżyc niosą częstotliwości, które modulują was w pewien sposób, wpływając na
wyraz DNA w komórkach waszego ciała, w tempie, w jakim powiększa się wasza
świadomość.
Celem życia jest wzrost, a wszelki lęk, jaki napotykacie na swojej ścieżce,
stanowi waszą formę ciemności. Zbiorowy, globalny lęk polega na obawie przed
kontrolowaniem samego siebie. Z tego powodu oddajecie innym własną moc
podejmowania decyzji, zaś oni, chcąc dostosować się do waszych oczekiwań,
obierają mroczną praktykę władzy. Jest to część ukrytej rany, pragnącej
uzdrowienia, którą wnosicie na górę. Widzicie, że w taki czy w inny sposób
członkowie waszej rodziny, przyjaciele, lub wy sami, stajecie przed
koniecznością uzdrowienia rany ludzkiego ducha, rany, od której na przestrzeni
czasu i w głębi ludzkiej psyche rozbiegają się fale, rany, będącej w
rzeczywistości separacją i izolacją. Zastanówcie się przez chwilę nad tą myślą.
Na Ziemi końca dwudziestego i początku dwudziestego pierwszego wieku całkowicie
odizolowaliście się od otaczającego was majestatu ducha; jednak ta ukryta
zasłona rozpościera się obecnie, i nic nie może tego powstrzymać.
Lecząc rany ludzkiej psyche, opierajcie się na wiedzy, którą się z wami dzielimy
i wspierajcie ludzi, których kochacie. Uczcie się patrząc na ich rany, ponieważ
stanowią one odzwierciedlenie waszego życia – i życia innych – oraz jego celu.
Jeśli wykorzystacie tę wiedzę, by zastanowić się nad życiem i nad tym, dokąd
może zaprowadzić was obecny okres przemian, odnajdziecie ukryty przekaz i
znaczenie rany ludzkiej zbiorowości. Zaniesiecie tę wiedzę najwyżej jak
zdołacie; następnie zaś odnajdziecie na szczytach przeznaczenia dogodną
sposobność i powrócicie, niosąc swój wgląd i wiedzę w doliny, gdzie zamieszkuje
większość istot ludzkich, zachęcając ich, by sami wspięli się na górę. Kolejną
lekcją, dla której się tutaj znajdujecie, jest zdobycie umiejętności
przekształcania strachu przez odnajdywanie jego celu na poziomie osobistym,
społecznym, globalnym i galaktycznym.
Bogowie, którzy wykonywali skoki w spektrum elektromagnetycznym i pozostawili na
waszym świecie enigmatyczne odciski stóp, czegoś od was oczekują, lecz wcale nie
muszą być tego świadomi. Powinniście zrozumieć, że chociaż uważacie owe istoty
za wszechwiedzące, nie różnią się one tak bardzo od was; jednakże patrzą na
świat ze swojej wyjątkowej perspektywy. Dom Bogów nie musi być wcale miejscem, w
którym mieści się cała mądrość i wszelki dobrobyt, nie jest też tak cudowny, jak
moglibyście przypuszczać. Bogowie mają inną naukę, którą wy dopiero odkryjecie.
Wasza nauka opiera się na powtarzalności i możności przeprowadzenia dowodu, na
konglomeracie teorii, które stają się podstawowymi zasadami, jeśli zostaną
wielokrotnie powtórzone za pomocą eksperymentu. Liczni naukowcy waszego świata –
na przykład Mendel, ze swoimi odkryciami w dziedzinie genetyki, czy Kepler, ze
swoimi badaniami w zakresie astronomii i astrologii – jako pierwsi ukazali nowe
interpretacje rzeczywistości. Dziś wielka reinterpretacja rzeczywistości, którą
przeprowadzicie, wzbudzi respekt lub przyniesie upokorzenie dawnym i nowym
naukowcom. Stwierdzicie, że im bliżej będziecie się znajdowali końca ulotnej
chwili, tym większemu przyspieszeniu ulegną wasze lekcje, mówiące o tym, że
rzeczywistość odzwierciedla samą siebie, i że część nie może pozostawać
oddzielona od całości. Kolejne teorie, przesłanki i założenia zostaną odrzucone,
a ciągle będą się pojawiać nowe idee, transmitowane równocześnie, tak, aby każdy
z was mógł je natychmiast przechwycić.
Pytanie o to, skąd się biorą owe transmisje, jest całkiem rozsądne. Jak już
mówiliśmy, Bogowie stworzyli linie zaopatrzenia i zmagazynowali swoje dobra –
ukryte zapasy potrzebne im w razie oblężenia, lub w przypadku, gdyby osiedli na
mieliźnie czasu. W pewnym sensie Bogowie właśnie teraz są uwięzieni i nie wiedzą
jak wydostać się z miejsca, w którym się znajdują. Postrzegają rzeczywistość
znacznie szerzej niż wy. Skaczą po liniach czasu i przemierzają wszechświat
przestawiając wewnętrzną częstotliwość. Mogą wyglądać jak ludzie – jak przywódca
państwa, gwiazda filmowa, sportowiec – jak każdy człowiek, wykonujący każdy
zawód. Nie posiadają jednak piętna narodzin, powstającego w wyniku seksualnego
połączenia, dynamicznego przepływu energii, biologicznego powiązania ciała
duchowego, emocjonalnego, fizycznego i umysłowego, które tworzy wasze życie. To
połączenie dwóch ciał, wytwarzające częstotliwość, która zaprasza nowe życie,
pozwala wam doświadczać pasma istnienia, perspektywy, czy punktu widzenia,
którego nigdy nie da się osiągnąć bez aktu płciowego.
Oferujemy wam refleksję nad tym, kim jesteście, dzięki której możecie stworzyć w
Księdze Ziemi nowe szansę, bazujące na wysoko rozwiniętej nauce, w której
wyjdziecie poza zawężone myślenie, przeistaczając swoje lekcje w klejnoty życia.
Narodziliście się po to, by odbierać pełne spektrum częstotliwości – od
najgęstszych po najwyższe – a Bogowie wiedzieli o tym dzięki swojemu
doświadczeniu i doskonałej mądrości. Bogowie żyją bardzo długo. Niektórzy z nich
żyją znacznie dłużej niż możecie sobie wyobrazić, wraz ze swoimi lekcjami,
strachem, bólem i powtarzającymi się cyklami. Wydawać by się mogło, że waszemu
życiu towarzyszy większy lęk i emocjonalna interakcja ze światem; jednakże wiele
spośród istot, które wy nazywacie Bogami, żyje niezmiernie długo. Stały się one
więźniami własnym umysłów; owe starożytne istoty są więźniami bólu. Gdy rozwój
waszych medialnych zmysłów pozwoli wam przeżywać paranormalne doświadczenia i
docierać do duchowych dziedzin, w większej ilości niż dotychczas pojawią się
rozmaite formy inteligencji. Bogowie lub wielowymiarowe istoty są z wami
połączone. Nie tylko wy nadajecie do nich przekazy, oni także przesyłają wam
wiadomości.
Strach, który niesiecie ze sobą na szczyt, ma znacznie większe znaczenie, niż
to, które mu przypisujecie. Wszystkie znaczenia, jakie dziś posiadacie, są
dobre, a jednak będą się one powiększały w czasie, sięgając wstecz i naprzód.
Wypełniacie zadanie nie tylko dla siebie, ale także dla wielu istot z innych
wymiarów, one zaś, za pośrednictwem waszego powiernika, przesyłają wam
rozwiązania, których same nie mogą zastosować, ponieważ dla nich, w ich wersjach
rzeczywistości, dokonanie zmian w wymaganym obecnie stopniu nie jest tak łatwe,
jak dla was. Jesteście czynnikami wywołującymi przemianę. Możecie zachwycać się
własną umiejętnością przekształcania życia, kiedy z wiarą przyswajacie swoje
lekcje. Nie istnieją złe lekcje, ponieważ jednak boicie się poznać mrok i nigdy
go nie badacie, okrywacie to, czego się lękacie i czego nie rozumiecie,
płaszczem ciemności. Niektórzy z was nigdy nie opuszczają bagien, ponieważ nie
mają odwagi, by wspiąć się na górę ze strachem, który niosą. Tak więc musicie
dokonać przekształcenia, dla siebie, dla całej ludzkości i, co najważniejsze,
dla waszej gadziej rodziny, której rany, podobnie jak wasze, sięgają bardzo,
bardzo głęboko.
Wszystko jest przepojone wiedzą, a wy stanowicie część ogromnego hologramu, w
którym jeden mały fragment czegokolwiek, zawiera w sobie całość. W ciągu kilku
następnych lat większe części Historii Istnienia będą przypominały kawałeczki
układanki. Zwróćcie na to szczególną uwagę, ponieważ w czasie, kiedy każdy krok
będzie was przybliżał do wierzchołka góry, każde nowe odkrycie będzie nicią
wywodzącą się z Ziemi i z Nieba, ze wspomnień w korytarzach czasu, niosącą ważne
opowieści o majestacie waszego rodowodu. Bogowie złożyli w was swoje najwyższe
oczekiwania i aspiracje, wiedząc, że kiedy nastąpiło zamknięcie i potencjalny
zator rzeczywistości, dano wam klucze, pozwalające otwierać wszelkie
rzeczywistości. Są to wzniosłe koncepcje, jednakże uczestniczycie w
poszukiwaniu, rozgrywającym się z chwili na chwilę w zaciszu waszego życia.
Wciągnijcie więc głęboki oddech i rozejrzyjcie się dookoła, wiedząc, że wzywa
się was do poszerzenia waszego światopoglądu, do tego, byście zasiedli w domu
ducha i podzielili się swoją wiedzą; byście widzieli, słyszeli i doświadczali
świata, spoglądając nań ze szczytów Istnienia.
Ci spośród was, którzy uprawiają wspinaczkę, wiedzą, że na szczycie góry energie
są czyste, a ludzie często uzyskują tam wielką jasność umysłu. Niekiedy
wspinający się dźwigają na plecach ciężary lub problemy, a kiedy dotrą na szczyt
– uzyskują rozwiązania. Góry są potężnymi antenami sięgającymi w atmosferę – a
pamiętajcie o tym, że w waszej atmosferze odbija się życie – tak więc podczas
wspinaczki wdychacie najczystsze powietrze, oczyszczacie głowę i osiągacie
szczyt, z którego można dojrzeć wszystko co istnieje.
Czy można odnaleźć wspólnego przodka wszystkich ludzi? Czy istnieje taka istota?
Ziemskie legendy zdają się to sugerować, chociaż z całą pewnością pojawiają się
w nich Bogowie główni, drugorzędni i trzeciorzędni. W pradawnych czasach
przodkowie wiedzieli, że Bogowie walczyli w Niebie, a od czasu do czasu
ukazywali się w swoich świetlnych statkach, wstrząsając całą Ziemią. Niektórzy z
nich bali się Bogów, a inni przygotowywali się na ich przybycie. W południowej
Ameryce, Azji Mniejszej i w Chinach, dawno temu zbudowano olbrzymie podziemne
konstrukcje, tunele i miasta. Na całym waszym globie czekają na odkrycie
podziemne siedziby, które niegdyś były domem wielu ludzi – a nawet całych
cywilizacji. Daje to wam kolejny przyczynek do rozważań. Dlaczego wasi
przodkowie mieliby budować miasta pod ziemią? Jakie istoty odwiedzały od czasu
do czasu planetę, pozostawiając ślady we wszystkich legendach i mitologiach,
posługując się niezliczonymi imionami i wykazując rozmaite zdolności? Wydaje
się, że na wszystkich kontynentach istnieje podobna legenda. Istoty te istnieją
w innym wymiarze, a od czasu do czasu pojawiają się na waszym świecie. To, że są
niewidzialni, oznacza po prostu, iż nie możecie ich dostrzec, lecz pomimo tego
mogą oni wywierać na was wpływ.
Podczas wspinaczki dostrzeżecie inne szczyty, ujrzycie dom ducha i Bogów.
Uświadomicie sobie ostatecznie, że istnieje wielu Bogów, a ich rodziny liczą
sobie mnóstwo członków. Poszukując jedynego Boga, pomyliliście go z istniejącą w
liczbie pojedynczej siłą miłości, z tym ujednoliconym polem, które łączy was,
oraz wszystko inne, z doświadczanym istnieniem. Wszyscy jesteście częścią
obecności, hologramem wszechwiedzy, polem miłości istniejącym w każdym zakresie
częstotliwości, w każdym wszechświecie. Pole miłości jest w istocie ostatecznym
źródłem i różnicuje się na wszelkie możliwe sposoby. W poszukiwaniu pojedynczego
bóstwa zinterpretowaliście fenomen UFO najlepiej jak potrafiliście. W
rzeczywistości pewne siły nadsyłają wam z zewsząd energię, a choć niekiedy was
oszukują, równocześnie pomagają wam wspinać się pod górę i szerzej postrzegać
istnienie. Sposób, w jaki reagujecie, stanowi część waszego życia i lekcji,
których przez cały czas się uczycie. Czeka na was przeogromna góra, wyrastający
z bagien, pojedynczy szczyt. Z wierzchołka tej góry, z najwyższego punktu, na
jaki zdołają się wspiąć niektórzy spośród was, dojrzycie rozległą przestrzeń
pełną górskich szczytów, a wówczas być może uświadomicie sobie, że nie istnieje
wyłącznie jedna góra, lub jeden Bóg. Nie musicie wspinać się na każdy z tych
szczytów, jednakże robiąc to, zobaczycie więcej, i ponownie zastanowicie się nad
innymi rzeczami, które się tam znajdują. Kiedy zrewidujecie swoje wierzenia,
poszerzy się wasza wiedza o życiu i celu istnienia.
Zastanówcie się nad swoim życiem i przypomnijcie sobie własne mistyczne
doświadczenia. Prosimy was, nie ukrywajcie owych doświadczeń w obawie, że
zostaniecie uznani za szaleńców. Musicie dziś na powrót stworzyć tajemniczy,
mistyczny dom ducha, ponieważ tego właśnie brakuje na waszej planecie. Bogowie
oczekują tego od was. Wiedzą, że kryjecie w sobie rozwiązania, a częstotliwość
miłości, jaką potraficie wytworzyć, stanowi ostateczne źródło uzdrowienia. Żaden
inny gatunek istot żywych nie został obdarzony ową zdolnością w równym stopniu,
co wy. Jest ona zawsze obecnym potencjałem. Ponad wszystko prosimy was, byście
odnaleźli własną potencjalną zdolność do wytwarzania miłości. Jest ona owym
zmagazynowanym w was darem, którego oczekują Bogowie. Oczywiście od was zależy,
w jaki sposób przybliżycie tę miłość, ponieważ istnieje tyle metod i odmian, ile
na waszej planecie jest roślin i kwiatów, ptaków i pszczół – tyle odmian, ile
odważy się ogłosić sześć miliardów bogów.
Musicie zrozumieć, że akt przemiany, do którego się was wzywa, jest aktem
boskiej miłości, a jej celem jest uzdrowienie wymiarów czasu. Skoczkowie czasu,
oraz wasi przodkowie, prześlą wam skrawki wiedzy, ponieważ wasze Teraz wplecione
jest w ich teraźniejszość; jednakże to wy jesteście głównymi tkaczami, którzy
decydują w jaki sposób ułożą się nici, i sprawdzają projekt, aby upewnić się, że
uzyskają prawidłowy wzór. Wasi przodkowie w wielu przypadkach pozostawili klucze
wiedzy ukryte we wzorach tkanin i w splocie dywanów. Widzicie w tych wzorach
wspaniałe dzieła sztuki, gdybyście jednak zbadali je i odkryli prawdę,
stwierdzilibyście, że zawierają ukryte kody i znaczenia, szyfry przekazywane od
wieków przez kolejne pokolenia. Odwiedźcie muzeum lub miejsce, w którym
zgromadzone są artefakty; przyjrzyjcie się im i wyobraźcie sobie, że ich funkcja
zostaje na nowo zinterpretowana. Być może maski, pomniki, narzędzia, utensylia,
lalki, broń i wszystko co widzicie, ożywa, pobudzone do działania i gotowe do
tego, by opowiedzieć wam historię, zupełnie inną od tej, która mówi głównie o
podzielonych i podbitych ludziach. Prosimy was, byście zajrzeli w każdy
zakamarek i otworzyli swój umysł, próbując zrozumieć, iż na waszą interpretację
oczekuje zupełnie inna historia.
My – plejadiańscy podróżnicy czasu – wkraczamy w wasz świat i próbujemy
dowiedzieć się czegoś więcej o tym, kim jesteście, wiedząc, że rzeczywistość
jest zwierciadłem, a część nie może zostać oddzielona od całości. Wydaje się
nam, że jeśli jest to prawda, jeśli część nie może być oddzielona od całości, a
rzeczywistość odzwierciedla samą siebie, to w końcu wszystko osiąga zjednoczenie
i stan całkowitego samopoznania. Wasze teorie, dotyczące powstania świata,
uwzględniają ruch rozprężania się i kurczenia. Doświadczacie go w każdej chwili
swojego życia. Oddychając wciągacie siłę życiową, napełniacie płuca, a następnie
je opróżniacie. Pomimo tego, że większość z was oddycha nieświadomie, przekaz
pozostaje niezmieniony: rozprężenie i skurcz, rozprężenie i skurcz. Obie te
czynności są wam potrzebne, by żyć i doświadczać pełni istnienia. Wasza praca –
praca Świetlanej Rodziny – polega na splataniu wszystkich fragmentów,
uwzględnianiu wszystkich czynności. Kiedy zaś natrafiacie na niewygodny obszar,
musicie uświadomić sobie, że nadszedł czas, by na nowo ocenić swoje wierzenia i
założenia dotyczące rzeczywistości, by dostrzec je w zupełnie nowym świetle.
Zmianie rządu zawsze towarzyszą pewne tarcia. Bogowie z pewnością pozostawili
tego rodzaju opowieści w waszych historycznych książkach. Toczyły się potężne,
galaktyczne wojny, a Ziemia była pewnego rodzaju sanktuarium, miejscem, w którym
chronili się Bogowie uciekający z placów wielkich bitew. Fantastycznonaukowe
powieści oraz filmy o kosmicznych podróżach – opowieści o świetle i ciemności –
są częścią komórkowej pamięci, którą pojmujecie, i którą się zajmujecie.
Wreszcie odkryjecie przeogromny wpływ, tak wielki, że zda się niewyobrażalnym
dla waszych śmiertelnych, trójwymiarowych umysłów, podobnie jak zaledwie
pięćdziesiąt lat temu trudno było wam wyobrazić sobie trylionowe liczby.
Ostatecznie zaznajomicie się i oswoicie z ogromem duchowego królestwa; podobnie
jak w przypadku człowieka, który zaczyna od prostych programów komputerowych, a
następnie podłącza się do Internetu, gdzie otrzymuje znacznie większą możliwość
wyboru. Dzisiejsze czasy zmuszają was do tworzenia w waszych ciałach nowych
neurologicznych wzorów, a to, co z początku wydaje się nadmiarem bodźców,
ostatecznie staje się stymulacją, z którą można sobie poradzić. Każdy gatunek w
swoim czasie przechodzi podobny proces poszerzania świadomości.
Bogowie walczyli o to, który z nich będzie sprawował kontrolę. Każdy lud miał w
swoim czasie opowieści o boskim ojcu i matce, oraz o ich dzieciach. Niekiedy
dzieci te łączyły się z istotami ludzkimi, kreując półbogów i tworząc hierarchię
poza wpływami boskiej matki lub ojca. Wasi przodkowie często wznosili piramidy,
chcąc ukazać poziomy, lub rodziny istnienia, których wpływom byli poddani. Na
całym globie piramidy zdobiono symbolami węży, gwiazd, księżyców, słońc i
dysków. Każdy z tych symboli zawiera klucze, pozwalające wam zrozumieć olbrzymie
inteligencje, które w różnych czasach wywierały na was wpływ. Przypominamy wam
raz jeszcze – to, iż nie możecie ich zobaczyć, że się wam nie ukazują, nie
oznacza, iż ich tu nie było. Powinniście zrozumieć, że Bogowie mogą wpływać na
was ze swojego własnego wymiaru, sięgając do was poprzez spektrum.
Standardy waszego życia są główną częścią częstotliwości, jaką transmitujecie do
wszystkich, którzy są z wami połączeni. Raz jeszcze powtarzamy, że
najważniejszym jest, byście wywierali wpływ na swoje wielowymiarowe jestestwa
wysyłając w eter wasze częstotliwości; wasi przodkowie mają nadzieję, że to
zrobicie, ponieważ noszą w sobie starożytne rany i nie wiedzą w jaki sposób
można całkowicie je uleczyć. Zasugerowaliśmy już, że częstotliwość miłości jest
powszechna, że wszystko jest z niej skomponowane, i że ludzka miłość pojawia się
w absolutnie niezwykły sposób. Produkując wyborne wino należy na wybranej ziemi
wyhodować specjalne winogrona, które zbiera się o określonej porze roku, gdy
panują idealne warunki. Przypominacie winogrona, rosnące na wydzielonym stoku, w
odpowiedniej porze, gotowe do tego, by wytworzyć najwyborniejsze eliksiry i
esencje. Wszyscy oczekują na waszą miłość w jej najlepszym wydaniu. Pomimo tego,
że zbiór może wydawać się mały, że pochodzi z niewielkiego winobrania, gdy
wytwarzacie to, co macie najlepszego i pozwalacie, by się rozrastało, w Księdze
Ziemi z waszej teraźniejszości wypływają fale, wywierające wpływ na całość.
Wszystko jest częstotliwością i wystarczy zaledwie niewielka jej zmiana, by
wpłynąć na wszystkie inne częstotliwości. Musicie więc zyskać świadomość,
przekształcić się i poszerzyć, wejść do domu ducha jako ludzie, prowadzący
innych ludzi po to, by potrafili oni poprowadzić samych siebie.
Ponieważ Bogowie wywierają na was wpływ, energie ich nierozwiązanych rodzinnych
dramatów zostają przeniesione na wasz świat pod postacią częstotliwości. “Czyż
rodzinne kłótnie nie są czymś naturalnym?" – spytacie. Tak, to prawda, w
rodzinach zdarzają się nieporozumienia i sprzeczki, jednak nie jest w nich
konieczna przemoc. Stanowi ona przeciwieństwo miłości, poprzez separację i
izolację tworzy syndrom podziału i podboju. Rany Bogów – rany rozłąki, strachu i
terroru, samotności i braku umiejętności radzenia sobie z nią – nie są większe
od waszych; po prostu istnieją dłużej i wywierają wpływ na większą liczbę ludzi,
większą część istnienia. W swojej arogancji Bogowie tak pogrążyli się we własnej
potędze, że nie potrafili już cofnąć się o krok i zastanowić się nad tym, co
tworzą. Nie znają oni empatii, zdolności odbierania czyichś uczuć, stanowiącej
jedną z waszych najwspanialszych cech. Podnoszenie częstotliwości i wytwarzanie
waszej wersji wibracji miłości bazuje na zdolności do odczuwania głębokiego
bólu, strachu, niepokoju, braku harmonii, zagubienia i chaosu; zdolności wejścia
w te uczucia, przeżycia ich i ponownego odnalezienia spokoju. Posłużcie się
swoją wolą, by stworzyć pokój w waszym wnętrzu i w życiu. Wiele istot czeka, aż
odważnie podejmiecie się owych doniosłych zadań. Sądzicie, że zmagacie się z
nimi samotnie, że są to wasze własne, prywatne obawy, podczas gdy w
rzeczywistości są one manifestacją wielkiej rozłąki i ran Bogów, waszych
przodków w czasie.
Świadomość tego wszystkiego, jak również faktu, że Księga Ziemi połączona jest z
całym istnieniem, pozwoli wam być może wspinać się z większą łatwością.
Rozprostujcie ramiona, głębiej niż kiedykolwiek wcześniej wciągniecie powietrze
i powiecie: “Ach, więc o to chodzi. Oczywiście zrobię to teraz, kiedy wiem,
jakie spoczywa przede mną zadanie i znam nową interpretację całej ludzkości".
Pamiętajcie, że w każdej chwili wolna wola pozwala wam tworzyć unikalną i
całkiem nową wersję istnienia, lecz chwile te są zarazem ułożone w czasie w taki
sposób, że można na nie patrzyć z przyszłości i z przeszłości jakby były
konkretnymi wydarzeniami, które już się rozegrały.
Tylko wy możecie korzystać ze swojej wolnej woli. Oczywiście istnieje
przeznaczenie, jednak niektóre jego ścieżki zostają zignorowane; nigdy się ich
nie odbiera. Każda chwila stanowi dla was potencjalną możliwość wymyślenia nowej
opcji, odebrania w ulotnym momencie czasu unikalnej idei. Wykorzystanie wolnej
woli, połączonej ze świadomością faktu, że wasze życie jest pełne znaczenia,
pozwala wam zrozumieć wasze doświadczenie. Bogowie, podobnie jak Zespół
Zarządzania Światem i Rodzina Ciemności, wierzą, że przez eony przechowywali
prawdę. W rzeczywistości wszyscy ludzie mają takie wrażenie, lecz dzisiaj w
zasięgu ręki pojawiają się nowe prawdy, nowe filozofie i wierzenia, zupełnie
niepodobne do wszystkiego, co uprzednio wymyśliliście. Robimy co w naszej mocy,
by nazwać i opisać to, co się dzieje, jednakże prawdę mówiąc jest to niemożliwe.
Możemy zaledwie zarysować powierzchnię opowiadając o tym, dokąd zmierzacie, i
podobnie jak wasi przodkowie, nie mamy słów pozwalających opisać krainy, które
na was oczekują; jednakże nasze słowa wywołują rezonans i posiadają ukryte
znaczenie, plan ukryty we wnętrzu planu. Bez względu na to, gdzie się
znajdujecie, wiedzcie, że jedna z największych prawd głosi, iż wszystko jest
połączone. Odrzućcie swoje poczucie izolacji, odkrywając, że część nie może
zostać oddzielona od całości. Wiedza ta pozwoli wam stać się częścią całego
planu, dostrzec kolejne plany skryte we wnętrzu planów. Żadna siła Istnienia nie
zdoła wprowadzić w życie swojego planu, nie mając innych opcji, spośród których
mogłaby dokonywać wyboru. Aby przekształcić plan i uczestniczyć w nim z wyższego
miejsca świadomości, musicie pamiętać i wiedzieć gdzie spoczywa wasza moc.
Wyobraźcie sobie, że cały świat zostaje ponownie zinterpretowany, że ludzie
odnajdują znaczenie w ziemi, na której żyją, są dumni z kontynentu, na którym
się urodzili, przyglądają się górom, bagnom, dolinom i łąkom, obserwują wiatry
przemykające nad pustyniami, lub świszczące w koronach drzew, dostrzegają cud
polarnych świateł, oraz pełni i nowiu księżyca. Wyobraźcie sobie ludzi na całym
świecie, pragnących posiąść najwyższą wiedzę i oglądać życie z jego szczytów.