Jeśli
ktoś zapragnąłby mieć udział w wydaniu następnych moich pism oraz działaniu dla
dobra wspólnej idei „System Miłości” i zdobywania niebiańskiej wiedzy dla
siebie, „Wiedza od Ojca Pio” - to podaję osobiste konto:
Wiesław Matuch BNP Paribas Bank Polska S.A. Konto:902030 0045 1130 0000 1538 6050
w tytule podać DAROWIZNA – aby uniknąć podatku.
Natomiast żeby przesłać kwotę do Polski z zagranicy trzeba podać tak:
PLPK90203000451130000015386050
- Wiesław Matuch Darowizna:
Lub : Wiesław Matuch
90 2030 0045 1130 0000 1538 6050
w tytule podać DAROWIZNA
Wpisać:
PPABPLPK Jak
braknie pola dodać XXX
Założyłem też konto na PayPal -
wiesiorynka@gmail.com Jeśli ktoś chciałby
wesprzeć duchową naszą wspólną oddolną działalność - to jest taka możliwość.
PayPal przekierowuje na moje konto w BGŻ w Polsce. W
tytule podać DAROWIZNA – aby uniknąć podatku. Komfort jest, bo można
korzystać z podstawowych walut z całego świata. Wiesiu
Poniżej są 2 tomy "Wiedzy Ojca PIO" do
pobrania za darmo w pdf. Wiesiu
1599 - Urodził się Oliver Cromwell. 1595 - Zmarł Torquato Tasso, poeta włoski. 1719 - Robinson Crusoe. 1744 - Zmarł Anders Celsius, szwedzki fizyk i astronom. 1822 - Urodził się Edward Dembowski, działacz rewolucyjny i niepodległościowy. 1874 - Urodził się Guglielmo Marconi, pionier radiotechniki. 1901 - Prawo jazdy. 1918 - Urodziła się Ella Fitzgerald, amerykańska piosenkarka jazzowa. 1919 - W Weimarze powstało ugrupowanie artystyczne Bauhaus. 1920 - Początek ofensywy polskiej na Kijów. 1937 - Zmarł Michał Drzymała, bohater walki o polskość ziem zaboru pruskiego. 1938 - Zmarł Aleksander Świętochowski, publicysta, pisarz i historyk. 1995 - Zmarła Ginger Rogers, aktorka i tancerka amerykańska.
Czwartek, 25 kwietnia, 2024 roku. Do końca roku zostało 251 dni. Imieniny obchodzą:
Marka - ewangelisty Jarosława Piotra Rustyka Erwiny. Św. Marek, Ewangelista (+1 w), w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan, Dzieje Apostolskie (Dz 12,12) wspominają go jako "Jana zwanego Markiem", syn Marii, która prawdopodobnie była właścicielką domu, w którym odbyła się Ostatnia Wieczerza. Był uczniem św. Piotra. Jego Ewangelia jest wiernym echem katechezy Księcia Apostołów. Marek ze swoim krewnym Barnabą towarzyszył św. Pawłowi w jego pierwszej podróży misyjnej. Przebywał na Cyprze i w Antiochii. Podczas dłuższego pobytu w Rzymie należał do bliskiego otoczenia św. Pawia, a także św. Piotra, który nazywa go "swym synem" (1P 5,13). Według tradycji św. Marek założył gminę chrześcijańską w Aleksandrii, gdzie był pierwszym biskupem. Tam został aresztowany i wleczony przez miasto do więzienia. Wkrótce poniósł męczeńską śmierć (ok. 62 roku). Inni podają, że zginął w Rzymie za czasów Trajana. Jest patronem pisarzy, notariuszy, murarzy, koszykarzy, szklarzy oraz miast: Bergamo, Wenecji, a także Albanii. Przyzywany podczas siewów wiosennych oraz w sprawach pogody. W IKONOGRAFII św. Marek ukazywany jest w stroju arcybiskupa, w paliuszu albo jako biskup wschodniego rytu. Trzyma w dłoni zamkniętą lub otwartą księgę. Symbolizuje go m. in. lew ze skrzydłami jedno z ewangelicznych zwierząt, lew u stóp, drzewo figowe, zwój. Ewangelia św. Marka niewiele mówi o Matce Bożej; nie opisuje dzieciństwa Syna Bożego ani Maryi, która stoi pod krzyżem konającego Zbawiciela. Matka Boża pojawia się w Ewangelii św. Marka tylko raz, i to w sytuacji, którą nieprzychylni pobożności maryjnej interpretują jako odcięcie się Jezusa od swej Matki (3, 35). Tymczasem, jak to często bywa, ci, którzy powołując się na ten fragment Ewangelii twierdzą, że Maryja "nic nie rozumie" z nauczania Jezusa, sami nic nie rozumieją. Bowiem z ust Zbawiciela padły wówczas słowa największej pochwały swej Matki: Ona jest tą, która najdoskonalej wypełnia na co dzień wolę Boga. Wystarczy przyjrzeć się tej scenie w kontekście pozostałych Ewangelii, by zrozumieć, że Matka Najświętsza została postawiona za wzór dla tych, którzy w tamtej chwili otaczali Jezusa. Św. Marek nie pomniejsza roli Maryi w dziejach zbawienia. Gdyby tak czynił, nie byłby ani świętym, ani Ewangelistą.
Św. Teresa
z Avila -
Dzieła św. Teresy Wielkiej...
O, jakież to rozkosze, O Boże, Szczęście me, będą, gdy ujrzę Ciebie? Więc, Panie, umrzeć chcę! Wszystkie kochania ziemskie mącą duchową toń, toteż po inne życie wznoszę do Ciebie dłoń.
Św. Jan od
Krzyża -
Dzieła św. Jana od Krzyża...
Rzucając wdzięków tysiące przebiegną! Szybko wskroś boru cichego, a jedno tylko spojrzenie i blask Jego postaci, okrył je szatą piękna czarownego.
Myśli Ojca Anthony de Mello - hinduskiego Jezuity:
Medytacja - Uczeń zapadł w sen. Śniło mu się, że znalazł się w raju. Jakież było jego zdziwienie, kiedy ujrzał tam Mistrza wraz z pozostałymi uczniami. Wszyscy pogrążeni byli w medytacji. - Czy to właśnie jest rajska nagroda? - wykrzyknął. - Przecież dokładnie to samo robiliśmy na ziemi! Usłyszał głos: - Głupcze! Myślisz, że ci medytujący, których widzisz są w raju? Wprost przeciwnie: raj jest w tych, którzy medytują.
"TO RAZ" - Pewien farmer zdecydował, że już czas, żeby się ożenił; osiodłał, więc swego muła i wybrał się do miasta, żeby znaleźć sobie żonę. Po pewnym czasie spotkał kobietę, która jego zdaniem byłaby dla niego dobrą żoną i wzięli ślub. Po ceremonii obydwoje wsiedli na muła i wyruszyli z powrotem na farmę. Po chwili muł zatrzymał się i nie chciał się ruszyć, więc farmer zsiadł i bił muła wielkim kijem dopóty, dopóki znowu nie ruszył. "To raz", powiedział farmer. Kilka mil dalej muł znów stanął i jeszcze raz farmer zsiadł i bił muła, dopóki ten znowu nie ruszył. "To dwa", powiedział farmer. parę mil dalej muł zatrzymał się po raz trzeci. Tym razem farmer zsiadł, zsadził żonę, wyjął pistolet i strzelił mułowi w łeb, zabijając go natychmiast. "Ty głupi okrutniku!" krzyknęła jego żona. "To było dobre, silne zwierzę, które mogłoby być cenne na farmie, a ty w przypływie złości zniszczyłeś je. Gdybym wiedziała, jakim bezlitosnym jesteś człowiekiem, nigdy bym za ciebie nie wyszła..." i tak dalej, przez prawie dziesięć minut. Farmer pozwolił jej mówić, dopóki nie przestała, żeby złapać oddech. Wtedy powiedział: "To raz". Podobno żyli długo i szczęśliwie.
SŁOWO STAŁO SIĘ CIAŁEM - W Ewangelii Świętego Jana czytamy: "A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas... Wszystko przez nie się stało; a bez niego nic się nie stało, co się stało; W nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła". (J 1,14; 3-6) Popatrz na ciemność. Wkrótce zobaczysz światło. Patrz w milczeniu na wszystkie rzeczy. Wkrótce zobaczysz Słowo. Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas...Budzi litość widok usilnych starań tych, którzy chcą przemienić na nowo ciało w słowo. Słowa, słowa, słowa...
Przepiękne teksty wielkiego Jogina Sri Nisargadatty Maharaja (1897 - 1981)
Pytania i odpowiedzi (poniższe teksty, losowo
wyświetlane, dopracowałam na potrzeby
katolików - Wiesław Matuch)
PYTANIE: Czym jest właściwie medytacja? ODPOWIEDŹ: Jest to stan wewnętrzny ponad mową i ponad myślą, jest to medytacja poza wszelkim ruchem myśli. Całkowite opanowanie umysłu jest medytacją, a głęboka medytacja jest mową wieczną. Milczenie zawsze mówi, jest nieustannie płynącym Słowem, a nasz głos tylko narusza i przerywa tę cichą wymowę Milczenia. Wykłady i przemówienia mogą godzinami zajmować ludzi, a przecież nie czynią ich lepszymi. Milczenie natomiast jest czymś trwałym i wiecznym, uwzniośla całą ludzkość. Cisza jest najbardziej wymowna. Krasomówstwo nie jest tak wymowne jak milczenie. Milczenie jest zaiste najlepszym, nieprzerwanym Słowem, jest najbardziej wyrazistą mową. Istnieje stan, gdy słowa milkną, a nastaje cisza. PYTANIE: Jakże możemy wówczas przekazywać nasze myśli innym? ODPOWIEDŹ: To przekazywanie staje się konieczne tylko tam, gdzie istnieje poczucie dwoistości, oddzielności. PYTANIE: Dlaczego Pan nie pójdzie do ludzi, aby im przekazywać Prawdę Jezusa? ODPOWIEDŹ: Skąd wiesz, że jej nie przekazuję? Czy przekazywanie Prawdy polega na wstąpieniu na mównicę i kazaniach dla szerokich rzesz? Przekazywanie Prawdy to po prostu przekazywanie Wiedzy, a to się dokonuje tylko w ciszy. Cóż można sądzić o człowieku, który słucha przez godzinę kazania i wychodzi bez skutecznie przeżytego wrażenia? Porównaj go z człowiekiem, który siedzi w milczeniu w obecności świętego, a po pewnym czasie, gdy odchodzi, cały jego stosunek do życia uległ przeobrażeniu. Cóż więc jest lepsze: głośne przemówienia, pozostające bez żadnego wpływu na życie, czy też trwanie w ciszy, promieniując wokół wewnętrzną Mocą? Tak działał św. Franciszek z Asyżu. Poza tym, zastanówmy się, jak powstaje mowa. Istnieje najwyższa, abstrakcyjna Mądrość, z której Jaźń człowieka bierze swój początek. Mądrość ta stwarza myśl, a myśl rodzi słowo. Nasze słowa są więc prawnukami pierwotnego Źródła. Jeśli słowo może wywrzeć jakiś wpływ, osądź sam, o ileż potężniejsze będzie przekazywanie Wiedzy milczeniem. Ale ludzie nie rozumieją tej tak prostej i oczywistej prawdy, prawdy ich codziennego, wiecznie obecnego doświadczenia. Prawda ta, to prawda Ducha, a czyż istnieje jakakolwiek istota, która nic nie wie o Duchu? Ale ludzie nie mają ochoty nawet usłyszeć o tej prawdzie, wolą się dowiadywać o życiu po śmierci, o niebie, piekle. a Jezus mówi: "Królestwo Boże jest pośrodku was". Ludzi bardziej tajemniczość pociąga, nie Prawda. Różne religie usiłują zaspakajać ich pragnienia wedle ich upodobania, aby w końcu, okólną drogą, może kiedyś, przywieść ich ku Duchowi. Jakiekolwiek przyjmie się metody i środki oddziaływania, nie ma dla człowieka innej drogi, jak powrót do duszy, Ducha. Dlaczegóż więc nie starać się przebywać w Duchu już teraz, zaraz? Nawet po to, aby być widzem, lub mieć możność zastanawiania się nad istnieniem świata poza śmiercią. Duch jest nieodzowny, ponieważ jest podłożem widzenia i myśli. A więc, czyż widzenie i myśl mogą być od Ducha oddzielne? Nawet najciemniejszy człowiek, gdy postrzega przedmioty, widzi właściwie tylko Duchem, a nie oczami ciała. Oko, mózg, neurony, system nerwowy, chemia, bioprądy, są jedynie narzędziami Ducha. Odbiorcą wszelkiej myśli i wrażenia jest Duch fizycznego człowieka.
Tęsknota:
Choć jesteś daleko ode mnie, choć życie jest ponure i złe pamiętaj, że ktoś potajemnie kocha cię.
Ryszard
Kapuściński:
Na początku dziennikarstwo nie przynosi wielkich profitów. (...) Panuje tu ściśle feudalny model: rangę zyskuje się z wiekiem, do tego potrzeba czasu. Wielu młodych dziennikarzy, których frustruje harówka za bardzo niskie wynagrodzenie, traci pracę i nie znajduje innej. To wszystko wchodzi w skład naszej profesji, więc trzeba być cierpliwym i pracować. Nasi czytelnicy, słuchacze i widzowie są ludźmi bardzo mądrymi, którzy szybko rozpoznają wartość naszej pracy i równie szybko zaczynają kojarzyć ją z naszym nazwiskiem. Oni wiedzą, od którego dziennikarza otrzymają coś wartościowego. I to jest właśnie ten moment, który nas kwalifikuje do pracy. To nie nasz szef o tym decyduje, lecz czytelnicy.
Cytaty Przemówienia Papieża Jana Pawła II w parlamencie polskim z 11 czerwca
1999
Takiej postawy, przenikniętej duchem służby wspólnemu dobru, Kościół oczekuje przede wszystkim od katolików świeckich. Oto cytat z dokumentu Christifideles laici: "Nie mogą oni rezygnować z udziału "w polityce", czyli w różnego rodzaju działalności gospodarczej, społecznej i prawodawczej, która w sposób organiczny służy wzrastaniu wspólnego dobra" (n. 42). Wraz ze wszystkimi ludźmi mają przepajać duchem Ewangelii rzeczywistości ludzkie; wnosząc w ten sposób swój specyficzny wkład w pomnażanie dobra wspólnego. Jest to ich obowiązek sumienia wynikający z chrześcijańskiego powołania.
Tęsknota:
Wspomnij w tęsknocie, o sercu Ci bliskim. Wspomnij o kimś takim, dla kogo jesteś wszystkim.
Pięćset lat temu wasi europejscy przodkowie stanęli w obliczu faktu, że Ziemia
jest okrągła, że nie jest ona płaską powierzchnią i nie grozi im
niebezpieczeństwo upadku poza jej krawędź. Musieli pojąć, że żyją w znacznie
większej krainie, niż sobie kiedykolwiek wyobrażali. Chociaż zawsze istniały
starożytne mapy Ziemi ukazujące Antarktykę bez czap lodowych i wyspy położone na
północy, nikt nie wiedział na pewno, co się tam znajdowało, ponieważ zatracono
prawdziwą wiedzę. Ignorancja zwyciężyła, kiedy na waszym świecie zapanowała
separacja. Rozdzielcie ludzi, dajcie im bóstwo i powiedzcie im, że ich bóstwo
jest jedynym bogiem. Dziś rodzaj ludzki ma ponad dwieście tysięcy odrębnych
bóstw, czy też religii; jednakże na przełomie Epoki zawsze pojawia się szansa
zjednoczenia.
Doświadczenie pozwala nam twierdzić, że świadomość, gdziekolwiek się znajduje,
musi ulokować się i zanurzyć w tym miejscu. Każdy z was ma nazwisko i adres,
używa numerów identyfikacyjnych. Niektórzy z was obawiają się jednak, że dzięki
systemom komputerowym można wykorzystać owe nazwiska i numery, aby was
zidentyfikować i zlokalizować w dowolnym miejscu i czasie. Kiedy patrzy się na
was z naszego punktu widzenia, jesteście czymś więcej niż tylko literami i
cyframi – jesteście energią. Wszyscy należycie do Świetlanej Rodziny. Nie ma
znaczenia czy jesteście odległymi kuzynami, zagorzałymi patriarchami, czy
głowami matriarchatu, ponieważ waszym przeznaczeniem jest dowiedzieć się tego,
czym się z wami dzielimy. Zgodnie z tym, co widzimy w Księdze Ziemi, test polega
na tym, by zrozumieć, że wszyscy stanowicie część genetycznego eksperymentu i
każdy z was na bardzo różne sposoby wybiera otrzymywane energie. Dostrzegamy
jednak wznoszony przez was most, wiodący zewsząd i znikąd, który pozwala
skoczkom czasu oddziaływać na wynik tego wielkiego obszaru twórczości, gdzie
przez pewien czas rzeczywistość poddawana będzie interpretacji i wprawiana w
ruch.
Ważne jest byście uznali wpływ gwiazd i Nieba. Księżyc oczarowuje was i zabawia,
a równocześnie przekształca i wywiera na was wpływ. Kiedy zrozumiecie, że
Księżyc może opowiedzieć wam historię zawierającą wiele kluczy brakujących do
rozwinięcia waszej świadomości, nauczycie się lepiej porozumiewać z owym
satelitą. W ogromie Nieba pełno jest ruchu, zapisanego w rozrzuconych po całej
planecie kamiennych kalendarzach, które wskazują pozycje przesileń i równonocy,
jak również opisują różne systemy gwiezdne. Kalendarze te nie zostały
zaprojektowane przypadkiem. Wasi przodkowie znali kosmiczne zasady, które
obecnie wyśmiewacie i uznajecie za nieistotne. Potrafili współżyć ze swoimi
kosmicznymi kuzynami, pozaziemskimi istotami, niebiańskimi gośćmi, którzy
przybywali z gwiazd i z innych wymiarów. W czasie ogromnej potęgi, kiedy
rozkłada się wielki wachlarz istnienia, zastanówcie się, jak wykorzystacie ową
moc. Czy marzycie o tym, by zostać skoczkami czasu, uwięzionymi w jego
poplątanych korytarzach, rozsiewającymi się po całym świecie i sądzącymi, że
nigdy nie wzbudzą niczyich podejrzeń? Bogowie posiadali takie zdolności.
Ponieważ jednak wszystko jest połączone, nic nie dzieje się bez konsekwencji.
Małe cząstki Bogów oddzielały się od nich przez biliony, tryliony i kwadryliony
lat, przez czas dłuższy, niż potraficie ogarnąć myślą. Jednak pomimo tego, że
separacja jest ogromna, stanowi ona równocześnie część ogromnej inteligencji,
która obserwuje samą siebie i pozostaje połączona ze wszystkimi swoimi
cząstkami, ponieważ taka jest jej moc.
Jak już powiedzieliśmy, przybywająca do was energia została zaprojektowana i
zaplanowana. Jesteście eksperymentem genetycznym, niewielkim odłamem w ogromie
istnienia, zaledwie drobinką; jednak, o czym również wspomnieliśmy, z naszego
punktu widzenia jesteście bezcennym okruchem, unikalnym, majestatycznym,
magicznym i wspaniałym klejnotem. Odkrywacie, że poszukiwanie odpowiedzi zawsze
prowadzi ku większym pytaniom, a jednak owo poszukiwanie naprawdę rozpala w was,
a z całą pewnością także i w nas, iskrę życia. Kiedy stracicie zainteresowanie
dla miejsca, w którym się znajdujecie, gra będzie skończona. Wielu z was
zastanawia się, co będziecie robić w świecie pobudzonym przez energię przemiany.
Jak będziecie żyć? Gdzie będziecie żyć? Co będziecie robić? Wasza prawdziwa
praca to poszerzanie świadomości, przepuszczanie przez siebie energii przemian.
Gdy odmieni ona wasz stary styl myślenia, przestaną się powtarzać wzory waszego
życia, a wy otworzycie się na nowe możliwości. Ile powtarzających się wzorów
przeżyliście w ciągu ostatnich kilku dni, tygodni lub miesięcy? Jeśli wasze
dramaty się powtarzają, zróbcie krok wstecz, przyjrzyjcie się im i przyjmijcie
do wiadomości, że ten obszar waszego życia wymaga zmiany. Dokonywanie zmiany
wymaga odrzucenia pewnych myśli, uczuć, działań i zachowań, dostrzeżenia w nich
przekonań dotyczących rzeczywistości. Często zasklepiacie się w swoim wnętrzu,
niczym małe nasionko w twardej skorupce; pamiętacie jednak, że kiedy skorupka
pęka, nasionko porzuca to, czego już nie potrzebuje. Życie młodej rośliny staje
się wtedy łatwiejsze. Także was wzywa się do tego, byście wykiełkowali i niczym
nasionko sięgnęli ku promieniom słońca i promieniom kosmicznej przemiany.
Trzeba uświadomić sobie, że ci, którzy wzbudzają w was lęk przed zmianą,
wpływają na rodzaj wydzielanej przez was energii. Kiedy odczuwacie strach,
wydzielana przez was wibracja ma postrzępione krawędzie. Gdy tryskacie energią
pewności siebie, wiary i miłości, gdy otrzymujecie moc, zachowując równocześnie
pokorę, wasze pole jest silne i rozrasta się. Pokorne uznanie mocy, jak również
jasno określone kodeksy zachowania, stanowią podstawową mapę zrozumienia, która
pomoże wam ocenić to, co może leżeć przed wami, i da wam odwagę potrzebną do
zmierzenia się z przyszłością. Patrzymy na Księgę Ziemi i dostrzegamy różne
możliwości. Nanosekunda -okres dwudziestu pięciu lat, w którym macie zaszczyt
żyć – ma swój cel. Jest nim przekształcenie was, przemiana z istot o
zagęszczonych wibracjach w istoty o najwyższych częstotliwościach. Pewne energie
obserwują was i odczuwają zazdrość. Mimo to, nie przybyły tutaj, aby was
zniszczyć, lecz po to, by wzmacniać i wydobywać to, co najlepsze w waszej linii
genetycznej. Wielu ludzie nie pojmuje tego, co się dzieje. Uważają, że to
niesprawiedliwe, by musieli podlegać jakimś planom, na dodatek nie wiadomo
czyim. Zawsze w niejasny sposób mówimy o Bogach, o waszych przodkach, a robimy
to, pragnąc uniknąć nadmiernego ich definiowania. Dzięki temu pozwalamy, by
wasze linie czasu, wasze DNA, oraz okno pomiędzy brwiami – miejsce, które
musicie nauczyć się napełniać energią – ukazały wam skąd pochodzicie, dokąd
zmierzacie, oraz przedstawiły wam kosmiczne plany, które was dotyczą.
Im bliżej roku 2000, tym bardziej utrudniony okazuje się dostęp do Ziemi. Jak
się wydaje, pewne częstotliwości ustawiły tu coś w rodzaju blokad drogowych. To
dobrze. Dzięki temu wiemy, że będziecie musieli sami poradzić sobie z tym, co
stworzyliście. Jednak drogi te nigdy nie zostaną odcięte dla tych spośród was,
którzy są powiązani z perspektywami wyższej świadomości, którzy odczuwają, że
więź łącząca ich ze światem duchowym jest należnym im dziedzictwem, i żyją
spokojnie, w zupełnie zwyczajny sposób. Drogi te są pełne życia, bezbłędnie
zakodowane, tak, by się dla was otworzyły; musicie jednak je odnaleźć.
Im bliżej końca nanosekundy, roku 2012, tym trudniej skoczkom czasu wejść do
waszego świata, zaś czytelnikom tego rozdziału Księgi Ziemi zobaczyć dokładnie,
co się dzieje. Wydaje się, że w Księdze istnieje próżnia, jak gdyby pewne jej
fragmenty zostały zamazane, a być może ocenzurowane, lub otoczone kordonem. Czy
blokady dróg służą ochronie czy odpieraniu ataków? To jedno i to samo. Nie ma
większej różnicy czy plan należy do światła, czy ciemności, ponieważ obie
rodziny stanowią część całości, o czym musicie pamiętać, kiedy przejmiecie
władzę.
W minionych czasach na waszej planecie istniało wiele opowieści o smokach i
magach, o istotach, które latały po Niebie, jak również o ludziach, którzy
wyzywali Niebo i zostali do niego zabrani. Opowieści te dodawały smaczku waszym
legendom, jednak współcześni ludzie w większości przypadków wierzą, iż owe
historie są wytworami wyobraźni. Odwiedzając muzea rewidujecie zawarte w nich
informacje, otwórzcie się więc na impulsy wiedzy, które przez was przepłyną.
Zachwyćcie się jak dzieci, które dopiero zaczynają poznawać świat. Zachwycajcie
się rozwojem wiedzy. W Księdze Ziemi znajduje się stare, powracające raz po raz
powiedzenie, które brzmi: “Im więcej się uczycie, tym mniej wiecie". Zdanie to
można odnaleźć także w innych księgach istnienia, w innych miejscach, w których
odnajdujecie siebie pod innymi imionami, w odmiennych cielesnych
rzeczywistościach i innych świadomościach.
Pamiętajcie, że praca powiernika polega na przechowywaniu Ksiąg i zarządzaniu
nimi, jak również na uczciwym przekazywaniu wam informacji o tym, co łączy was
ze sprawami życia. Tym niemniej niekiedy czujecie się przytłoczeni: Wystawiacie
czeki bez pokrycia, zapominacie w odpowiednim dniu wystawić na ulicę kubły na
śmieci; przetwarzacie surowce wtórne, płacicie rachunki, robicie pranie i zakupy
w sklepach spożywczych, podwozicie dzieci. Te czynności wypełniają wasze życie,
ale ponieważ wkraczacie obecnie w czas przemiany, wielu z nich nie będziecie
wykonywać nigdy więcej. Nie żałujcie przeszłości. Niektórzy z was żyją “starymi
dobrymi czasami", ale te dobre dni stają się teraźniejszością. Teraźniejszość
jest miejscem, w którym się znajdujecie, gdzie chcecie być dojrzali, pełni i
żywi, ponieważ jesteście obecnie sadzonką, jądrem i młodym pędem tego, czym się
staniecie.
Obecnie skupia na was uwagę wielka liczba żywych istot, choć nie oznacza to, że
wszystkie one wycelowały w Ziemię swoje teleskopy. Jednakże w kosmosie, podobnie
jak na Ziemi, istnieją legendy. Kosmiczne legendy mówią o czasie przemiany, a
was nazywają głęboko ukrytym klejnotem genetycznej biblioteki, eksperymentem
wykonanym “na wszelki wypadek". Walczono o ten eksperyment i pomijano go,
ceniono i porzucano; doświadczyliście wszystkich tych wydarzeń w swojej
zbiorowej świadomości, w komórkach tego, czym jesteście. Waszych przodków nie
wezwano pięćset lat temu, by przebudzić ich komórki w taki sposób, w jaki budzą
się wasze. Szansa przebudzenia nie pojawia się tak często w annałach czasu, w
Księdze Ziemi.
Jak powiedzieliśmy, cykl, w którym uczestniczycie, to precesja równonocy o
długości 26 tysięcy lat, podzielona na dwanaście epok. Cyfra dwanaście wywiera
wielki wpływ na wasz system – wszędzie można znaleźć zegary, kalendarze i
konfiguracje tej liczby. Macie w sobie wzorzec, który porządkuje wasz świat
względem cyfry dwanaście; można powiedzieć, że jest on częścią waszego cyklu
czasu, wywierająca wpływ na jądro waszej istoty. Wydaje się nam, że kiedy
zakończy się nanosekunda, a wy dotrzecie do roku 2012, zmieni się wasz sposób
odmierzania czasu. Czas jest arbitralny, nigdy nie jest ściśle określony;
jednakże wszystko w czasie ma znaczenie i jest powiązane, nawet pojawiające się
losowo zjawiska, takie jak ustawienie się Księżyca w doskonałej konfiguracji
względem Słońca, w trakcie której wydają się mieć jednakową wielkość. Pomimo
tego, że w planach skrywają się kolejne plany, nie myślcie, że Rodzina Ciemności
ma plan ostateczny. Nie ma go także Świetlana Rodzina. Zastanawiacie się pewnie,
kto posiada taki plan, kim lub czym jest Stwórca? Stwórca jest wielką siłą,
którą przeznaczenie i własna wola nakazuje wam powołać do istnienia, dla samych
siebie i dla eksperymentu. Jesteście głęboko ukrytą w czasie tajemnicą Bogów,
którzy czekają, by sprawdzić, czy potraficie przeistoczyć się z jednej postaci
istnienia w inną w ciągu – w ich kategoriach – nanosekundy. Według waszych
kategorii trzeba by na to całego życia, bogatego i niezwykłego, ponad i poza
zwyczajną egzystencją. Macie niepowtarzalną szansę stworzenia jedynej w swoim
rodzaju siły, oraz nadania Ziemi znaczenia i celu. Kosmiczne legendy wypełnia
opowieść o ludziach. Na tym skrzyżowaniu czasu, w Księdze Ziemi dostrzega się w
was magów, takich samych, jacy wypełniają wasze ziemskie legendy. Dotyczy to
bardzo wielu ludzi, nie tylko garstki. Niebo kryje bogate piętno
elektromagnetycznego życia, a kiedy podróżujecie przez przestrzeń, swoją
planetę, Układ Słoneczny i galaktykę, przemierzacie nowe terytorium.
Zaplanowano, że natraficie na to terytorium, a ono w tym życiu przekoduje wasze
DNA i połączy was z wielowymiarową inteligencją, jaka istnieje poza waszą
biologiczną formą, a jest waszym dziedzictwem.
Powiedzieliśmy, że Księgę Ziemi stworzyli zwyczajni mężczyźni i kobiety, których
nazwiska nie pojawiają się w waszych podręcznikach historii, ludzie, którzy
nigdy nie prowadzili bitew i nie mieli osiągnięć, a jednak bogactwo ich
istnienia, wiedzy i zdolności odwzorowało się we krwi, jaką wam przekazali.
Pamiętajcie, że macie bogaty rodowód, że możecie z niego czerpać, wybierać,
decydować, które aspekty siły i kreatywności pragniecie kultywować. Nowe
terytoria zazwyczaj badają ludzie łamiący zasady. Niektóre z tych zasad zostały
stworzone właśnie po to, by je złamać, szczególnie te, które ograniczają waszą
wolność i mówią wam, co powinniście myśleć, zamiast zachęcać was do tego, byście
stali się twórczą, myślącą i postrzegającą częścią kochającej całości. Władcą
planu, znajdującym się ponad i poza planami Rodzin Światła i Ciemności, jest
siła zwana miłością.
Wszystko to może wydawać się zagadką, paradoksem wprawiającym was w zdumienie.
Jesteście powstającymi legendami i sami stworzyliście już legendy, ponieważ do
pewnych okresów czasu można podchodzić ze wszystkich kierunków, mimo że niekiedy
pewne fragmenty czasu wydają się być otoczone zaporami. W takim przypadku
ustawione zostają znaki ostrzegawcze, mówiące, że czas przeładowany jest
nadmierną liczbą gości, podobnie jak w waszym Internecie. Systemy komputerowe
mogą posłużyć jako model skoków w czasie, chociaż oczywiście skoki w czasie są
bardziej fantastyczne. Poszerzając swoją świadomość, budujecie poza sobą
konstrukcje, których zadaniem jest odzwierciedlanie większych dzieł istnienia. W
taki sposób działa wasza twórcza siła, jednakże bardzo często tworzycie bez
rozwagi i mądrości. Tak bardzo rozkochaliście się w wynalazkach, że nie
dostrzegacie ich celu, którym jest przedstawianie wam modelu wszechświata. Znów
przypominamy, że jesteście bezbłędnie zaprojektowanymi biologicznymi istotami.
Jeśli pojmiecie tę prawdę, zbudujecie potężny most i przemkniecie dookoła
ciemności, pozwalając jej odkryć samą siebie i ostatecznie zrozumieć, że
tworzenie destrukcji to kierowanie się ku samozniszczeniu.
Księżyc w ciągu jednego roku wykonuje trzynaście cykli, od nowiu do pełni,
jednak wasz współczesny kalendarz skupia się na roku słonecznym, złożonym z
dwunastu miesięcy. Kontemplowanie tajemnicy ukrytej w liczbie trzynaście pozwoli
wam zrozumieć, co wywiera na was wpływ. Chociaż trzynastkę uważano za cyfrę
przynoszącą nieszczęście, kryje ona bardzo potężny klucz, pozwalający rozkodować
świadomość ludzkości. Lata należące do końcowej części nanosekundy, kończącej
się w 2012 roku, będą dla was płynęły niczym miesiące. Istoty, które żyją
znacznie dłużej od was, muszą dostrajać swoją uwagę, aby pochwycić tę ulotną,
dwudziestopięcioletnią nanosekundę. Nie jest to łatwe zadanie. Jeśli
zastanawiacie się, do czego może być ono podobne, odszukajcie nanosekundę w
swoim własnym życiu i sprawdźcie, czy potraficie w nią wejść i odnaleźć zawarte
w niej bogactwo, porównując ją do dwudziestu pięciu lat waszego czasu. Wydaje
się to niemożliwe? Być może nie potraficie jeszcze wyobrazić sobie, że można
stworzyć technologię pozwalającą komuś powiedzieć: “Weźmy sekundę, która się już
wydarzyła, zlokalizujmy w niej nanosekundę, a następnie rozciągnijmy ją na
dwadzieścia pięć lat, tak byśmy mogli dostrzec to, co się w niej zawiera".
Opierając się na waszej nauce dostrzeglibyście wyłącznie nicość, w nanosekundzie
nie byłoby niczego. W jaki sposób coś tak małego mogłoby cokolwiek zawierać?
Zastanówcie się jednak nad tym, że wasze miejsce we wszechświecie również jest
zaledwie maleńkim punkcikiem. Jak więc możecie istnieć? W jaki sposób wasze
życie może być tak pełne, złożone, trudne i radosne? Jak może być tak bogate? A
ile zajęlibyście miejsca w ogromie wszystkiego, w Księdze Istnienia?
Budowniczowie pomostu światła osiągną dużo, chociaż w nadchodzących latach
napotkają wiele przeszkód. Pamiętajcie, że atakowanie, obwinianie czy niszczenie
innych nigdy nie popłaca. Świetlana Rodzina naprawdę skorzysta na tym, że
podejmie się tego wielkiego przedsięwzięcia i skoncentruje na poszukiwaniu
rozwiązań. Nie wolno wam ignorować trudności lub wyzwań, a przyglądając się
celowi ciemności, dostrzeżecie potrzebę uzdrowienia. Nadejdzie czas, kiedy
staniecie się wielkimi wizjonerami, wyobraźcie sobie rozwiązanie, które może
wydawać się niemożliwe, i zaufajcie samym sobie z wiarą, która przekroczy
wszystko, co kiedykolwiek zdołalibyście sobie wyobrazić. Na całym świecie, na
wszystkich kontynentach, zapanuje chaos.
Może on budzić strach; jednak strach jest jedynie kwestią wyboru. W minionych
dniach, w równoległych czasach, a nawet w przyszłości pewni ludzie zawsze
wybierają strach, a jednak nie wybrali go wszyscy wasi przodkowie. Zwycięzcy
opisują strach w książkach, w których ofiary ulegają podbojom, lecz aby zostać
podbitym, musicie najpierw uwierzyć, iż jesteście ofiarami. Także i wy dokona– '
cię tego wyboru. Ofiara czy twórca? Pamiętajcie, że ofiary wybierają strach,
który je paraliżuje, a częstotliwość, jaką wysyłają, jest postrzępiona i
nieharmonijna.
Chaos stanowi część okresu przemian; jest procesem odnajdywania rozwiązań i
czasem zamętu, w którym nikt nie jest niczego pewien, z wyjątkiem lekkiego
ożywienia, towarzyszącego jego nadejściu. Z Księgi Ziemi wynika, że im pewniej
się czujecie, w tym większe popadacie samozadowolenie, a wtedy inni z łatwością
na was wpływają, zarządzają wami, kontrolują proces waszego myślenia. Zamęt może
służyć wielu celom. Może on ostatecznie wprowadzić nowy ład. Wszyscy przywódcy
próbują zaprowadzić ład i przejmują władzę, ponieważ wy sami jej nie chcecie.
Prosimy was, byście zawsze pytali, czyj ład wprowadzają wasi przywódcy.
Pamiętajcie, że w planach kryją się plany. Niezależnie od tego, kto sprawuje
władzę, mądrzy i świadomi ludzie wiedzą, że zawsze istnieje inny plan, inny
porządek – ład tak tajemniczy, że aby go odczytać, trzeba wstąpić na nową drogę
postrzegania i myślenia. Robimy co w naszej mocy, aby opisać ten ład, abyście
mogli pochwycić słowa zawarte w książkach, przestudiować je, pokiwać głowami i
powiedzieć: “Tak, jestem świadom tej siły".
Pragnąc namacalnie doświadczyć życia, tak bardzo zajęliście się konstruowaniem i
budowaniem, że zapomnieliście o powiązaniach. Wydaje się, że wasi przodkowie,
żyjący w ciągu kilku ostatnich Epok, nie posiadali tak wielu materialnych
przedmiotów i nie pochłaniało ich tak wiele zajęć. Nie mieli rozbudowanego
systemu autostrad pozwalających na podróże, ani elektroniki, handlu, sportów czy
rozrywek, jakie wy posiadacie. Ich życie było inne, a jednak przeżywali je w
pełni. Okres zmian, w jakim się znajdujecie, zmusza was do tego, by również w
pełni przeżywać swoje życie. Chaos ma swój własny porządek i wywołuje ożywienie,
które równoważy i wyostrza zmysły, sprawiając, że stajecie się bardziej świadomi
spożywanego pokarmu, szczególnie gdy brakuje wam pieniędzy, lub gdy półki w
sklepach są puste, a rośliny w ogródku jeszcze nie dojrzały. Chaos przyniesie
nowy ład, porządek przypominający duchową organizację, pozbawioną mówcy lub
wierzchołka piramidy.
Starożytne legendy pełne są opowieści o ludziach, którzy wyzwali wyższe siły, o
niezwykłych magach, którzy pojawiali się w jednej chwili, a w następnej znikali,
oraz o waszych legendarnych przodkach – smokach – prowokujących, a zarazem
broniących ludzkości. Historie te nie są wyłącznie wymysłami, czy wytworami
fantazji pisarzy. Eter żyje, a elektromagnetyczne spektrum jest magazynem
częstotliwości, w którym możecie buszować. Wasze fizyczne ciała zostały tak
zaprojektowane, by reagowały na nadpływającą, kodującą je energię. Gdybyście
wiedzieli, że dzieje się coś podobnego, uznalibyście to za cud. Cud, który przez
was, drodzy przyjaciele, może zakończyć się fiaskiem, ponieważ niczego nie da
się zagwarantować. Nawet pod rządami tyranów zawsze istnieje wybór wolności, a
jest ona tak ogromna, że pozwala na ich władze.
W późniejszych latach tej ulotnej chwili zaczniecie wszędzie dostrzegać
radykalne zmiany. Załamią się struktury rządu, opustoszeją wielkie sale
kongresów i parlamentów – miejsca, w których przemawiają głosy władzy. Nie jest
to naszym zdaniem rzecz złowróżbna czy przerażająca, lecz coś normalnego. Pośród
ludzi narośnie fala ulgi. Wydawać się będzie, że odrodzenie, oparte na
psychicznej więzi i na wzajemnej potrzebie, nie zaś na zewnętrznej władzy, jest
w zasięgu ręki. Widzimy to w pewnych fragmentach Księgi Ziemi, nie możemy jednak
dostrzec wszystkiego. Jak mówiliśmy, niektóre miejsca otoczone są zaporami,
wykluczającymi wszelką interferencję i pozwalającymi wam samodzielnie uporać się
z tym, co stworzyliście. Jeśli więc stworzycie tyranię, znajdziecie się w
mrocznym korytarzu czasu. Odgrodzona zaporami strefa pozwala wam bez przeszkód
iść naprzód tam, gdzie zechcecie – w ciemność lub w światło – gdyż w pewnym
momencie musicie dokonać wyboru. Tak więc chaos ostatecznie daje wam możliwość
połączenia się i ujawnienia. Odkryjecie w końcu, co to znaczy być społecznością,
chociaż na obecnym etapie każdy z was musi sprawdzić, czy posiada kwalifikacje
do tego, by poprowadzić samego siebie. Wiemy, że macie kwalifikacje i jesteście
gotowi. Pytanie brzmi, czy wy o tym wiecie?
Potrafimy czytać Księgę Ziemi od tyłu, od przodu i z różnych stron czasu,
widzimy impulsy i plany, projektowanie rodów i genetyczne związki. Wiemy, że
pewne tropy prowadzą do was wszystkich, a nie tylko do nielicznych ludzi.
Rodziny, które sprawują rządy na waszej planecie, znają znaczenie cyfry
trzynaście i nie pozwalają wam jej wykorzystać, przekonując, że jest to pechowa
i zła liczba. Jest ona jednak kluczem do wrót tajemnicy i władzy, pamiętajcie
więc, że nie możecie jej uniknąć. Jako rodzaj ludzki zdobywacie coraz większą
władzę. Zostało to postanowione w Księgach, tak zarządziła również sama moc.
Zanim zdołacie zbudować prawdziwą społeczność, w której będziecie mogli żyć
połączeni ze sobą nawzajem, oraz z istotami pochodzącymi z innych gwiazd i
wymiarów, musicie poczuć się władnymi do pokierowania sobą. Czy jesteście
niezależni i odpowiedzialni? Czy dobrze się czujecie w skórze twórców,
projektujących własną rzeczywistość? Kiedy stanie przed wami to pytanie, nie
możecie odwrócić się od własnej siły. Zróbcie co w waszej mocy. Unieście głowę,
wyprostujcie kręgosłup, wciągnijcie do płuc wszystko, czym jesteście, i
zobaczcie w sobie istotę wibrującą energiami, które wybieracie za pomocą własnej
woli. Niezależnie od tego, przed jakimi stajecie wyborami i możliwościami,
wiedzcie, że otacza was i przemawia przez was duch, mówi do was, z wami i dla
was – a nawet przeciwko wam, co stanowi pewien test.
Musicie być czujni i opanowani. Nasze opowieści przypominają wam o tej
konieczności. Pamiętajcie, że dawni magowie mieli swoje tajemnice, podobnie jak
legendarne smoki. Posiadały one wiele cudownych zdolności i ożywiły liczne
cywilizacje waszego świata. Zastanawiacie się teraz, czy smoki są stworzeniami
przedstawianymi w książkach, kalendarzach i na kartkach pocztowych? Czy są
rzeczywiste? Żyjecie w czasach, kiedy słowa rzeczywistość i prawda zostaną
przedefiniowane, poszerzone i zrozumiane w innym świetle. Wiele spośród waszych
legend i mitów mówi prawdę. Pod koniec nanosekundy powrócą stworzenia pochodzące
z owych mitów i legend. Na początek ujrzycie je w wyobraźni. Ziemia będzie
wibrowała z nową częstotliwością, przez jej pole magnetyczne przebiegnie
westchnienie ulgi, a komórki waszego ciała uwolnią zawartą w nich historię.
Dookoła was pojawią się nowe dane, a informacje wytrysną z waszych wewnętrznych
gejzerów wiedzy. Będziecie potrzebowali się nawzajem, aby powiązać owe dane i
połączyć je z całością. Pamiętajcie, że zawsze dawano wam pojedyncze nici. Są
one piękne same w sobie, lecz kiedy zostaną splecione, tworzą jeszcze
wspanialszy arras.
Implozja wiedzy prowadzi was ku waszej mocy, ku mocy żywych biologicznych istot.
Przydarza się to każdemu i wszędzie – ludziom na ulicach, pensjonariuszom domów
opieki, pacjentom szpitali i odosobnionym więźniom; rozgrywa się na placach
zabaw, w szkołach, w miejscu pracy, na odległych pastwiskach, na polach, na
szczytach gór i w dolinach. W każdej krainie, gdzie wschodzi i zachodzi słońce,
mieszka Świetlana Rodzina i Rodzina Ciemności. Kim więc są ludzie, którzy
twierdzą, że nie należą do żadnej z tych rodzin, i uważają, iż ta opowieść jest
stekiem bezsensownych, napuszonych bredni? Kim oni są? Prosimy was, byście sami
sobie zadali to pytanie; bo przecież wszyscy w końcu jesteście członkami rodzaju
ludzkiego. Zamiast podporządkowywać się ciemności albo jasności, zbadajcie to,
co stanowi waszą wspólną własność – ludzkie uczucia – ponieważ tej właśnie
wartości poszukiwało tak wiele istot.
Legendy o smokach są bogate, lecz jeszcze bogatsze są opowieści o legendarnych
jaszczurach. Starożytne manuskrypty i książki, które najczęściej ukrywano przed
ludźmi w ośrodkach religijnych, wskazują na to, że gatunek ten istniał na całym
świecie. Na całym globie, we wszystkich salach wiedzy, wymyślonych i
prawdziwych, odnajdziecie Świetlaną Rodzinę, która pragnie pamiętać, chce tkać
opowieść o jedności i całości, o potędze i celowym życiu. Starożytne jaszczury i
smoki były zafascynowane ludźmi; według opowieści są one odpowiedzialne za wasze
stworzenie, a w każdym razie wierzą, że tak było. Gady pomogły wam stworzyć
cywilizację, współżyły z wami, badały was, uczyły i pielęgnowały, lecz
równocześnie hodowały po to, aby was pożerać. Jako trójwymiarowe istoty
postrzegacie siebie w jeden sposób; jednak legendarne jaszczury, przodkowie
wszystkich starożytnych ludzi – starszyzny sprzed wielu wieków – postrzegają was
w inny sposób. Po części jesteście dla nich ludźmi, lecz postrzegają was poprzez
spektrum istnienia i znają siłę waszego człowieczeństwa. Liczą na waszą
przewidywalność, a zarazem wiedzą, że tym razem w Księdze Ziemi pojawił się
joker.
Wszystko, czego się nauczyliście, jest obecnie poddawane testom, a z najlepszej
części zbiorów powstanie najwspanialszy wyciąg – eliksir częstotliwości miłości.
Jedną z prób, jakim dziś jesteście poddawani, jest test pojmowania
częstotliwości. Testuje się waszą zdolność do rozpoznawania częstotliwości,
sprawdza się czy rozumiecie, że zawsze ją wytwarzaliście, i, żywi czy martwi,
będziecie wytwarzać ją nadal. Stoicie przed wyzwaniem polegającym na takiej
modulacji częstotliwości, która pozwoli zmienić tryb waszego życia. Dzięki niej
przestaniecie powielać dramaty, które zazwyczaj szkodzą waszemu zdrowiu i
odbierają wam ducha. Musicie nauczyć się odróżniać rzeczy, które nie są dla was
dobre, a następnie odrzucić własne lęki i zmienić się; działanie to zmodyfikuje
wysyłaną przez was częstotliwość i wibrację. Lekcja ta, drodzy przyjaciele, jest
wam przekazywana w przedszkolu i stanowi istotę obecnego etapu waszej edukacji.
Zanim zaczniecie czytać Księgę Istnienia, musicie zrozumieć Księgę Ziemi.
Pamiętajcie, że gdy jeden wiek dobiega końca, zaczyna się nowy, i nawet jeśli
wasz sposób odmierzania czasu jest nieuzasadnionym, wygodnym, miejscowym
zwyczajem, stanowi również część większego kalendarza, należącego do boskiego
planu. Wszystko jest zakodowane: komórki waszego ciała, wasze DNA, powietrze,
którym oddychacie, żywa biologiczna biblioteka, Eter i Niebiosa. Przypominamy
wam, że niezależnie od tego, co wymyślicie, lub wyczarujecie i obleczecie w
formę, nigdy nie będzie to odosobnionym wydarzeniem, ponieważ każda rzecz jest
zawsze połączona z czymś innym. Objawią się wam plany skryte we wnętrzu
kolejnych planów; a więc drodzy przyjaciele – Świetlana Rodzino, pragnąca
zerknąć do Księgi Ziemi, by sprawdzić, co leży przed wami – prosimy was, bądźcie
pewni, że możecie stworzyć coś wspaniałego. Nie wiemy co to jest. Zrobimy co w
naszej mocy, by zainspirować was do tworzenia nowej wizji waszej przyszłości;
musicie jednak najpierw dokonać samooceny. Co chcecie zbudować w tym okresie
niezwykłych przemian? Jeśli wasi przodkowie naprawdę są żywą legendą,
powracającą pod postacią smoków, gadów i wielowymiarowych stworzeń, jeśli
przemawiają do was biologiczni, ludzcy przodkowie, jeśli przybywa do was cała ta
potęga, poczucie jedności, wiedza, że tajemnice przeszłości miały znaczenie – że
ważne były kamienie, krzyże, kryształy, kielichy pełne krwi, skrytki pełne
złota, potężne rumaki i bestie, które wypływają na powierzchnię z trzewi
najgłębszych oceanów – jeśli wszystko to jest prawdą, jaki zbudujecie świat?
Pięćset lat temu mieszkańcy płaskiej Ziemi nie zastanawiali się nad tymi
możliwościami. Zapomnieli, że staną się własnymi przodkami, a przez to łatwo
dawali się prowadzić ku destrukcji, separacji i rozłące na pozbawionym znaczenia
świecie, ku współzawodnictwu i walce o materialne dobra. Władza kojarzy się wam
z konsumpcją, zbieractwem i chomikowaniem zapasów. Podziwiacie ludzi, którzy
mają wielkie posiadłości, schowki pełne złota, biżuterię i błyskotki, służące
zaślepieniu społeczeństwa. Czy na tym polega prawdziwe bogactwo i władza?
Prawdziwa potęga to zdolność rozpoznawania pieśni ptaków, synchronizacja i
harmonia dzięki dźwiękom Natury – głosom rzekotek, owadów, lelków kozodojów,
dzięki żałobnym nawoływaniom gołębia i przedrzeźniacza, lub trelom słowika
śpiewającego o zmierzchu słodką piosenkę.
Wasi jaszczurczy i smoczy przodkowie posiadali wielowymiarowe zdolności życia,
ponieważ rozumieli liczne aspekty cywilizacji. Jednym z najpotężniejszych
aspektów jest kreatywność, ponieważ bez niej zanika indywidualność i samo życie.
Stanowi to część problemu, z jakim boryka się dziś ludzkość. Przykładanie
nadmiernej wagi do gromadzenia dóbr materialnych pozwalało wam produkować bez
kreatywności i znaczenia, pozwalało wam projektować wciąż to samo, replikować,
kierować wszystko na tę samą ścieżkę. W nadchodzących latach chaosu pojawi się
tworząca równowagę wielka kreatywność, związana z pierwiastkiem żeńskim
splecionym z silnym pierwiastkiem męskim. Na tym etapie zaczniecie pojmować, że
prawdziwa potęga spoczywa w zarządzaniu energią. Nie możecie uciec przed faktem,
że energia wymaga od was, byście ją znali, w ten sam sposób, w jaki pełen
znaczenia plan ducha wymaga od was, byście przekazali go w swym domu.
Nie obawiajcie się czasu przemiany. Jeśli słowa i pojęcia wydają się obce
niektórym z was, przypomnijcie sobie swoich przodków, żyjących pięćset lat temu,
kiedy to stanął przed nimi otworem cały nowy świat. Przez kolejne setki lat
żeglowali po oceanach i nadal zastanawiali się, czy nie powstaną wielkie bestie
z legend i czy ich nie pożrą. Niektórzy z podróżników widzieli, jak w nocy, z
wody wyłaniały się obiekty należące do przyszłości, ale zdarzenia te utrzymywano
w wielkiej tajemnicy, jeśli bowiem żeglarze o nich rozpowiadali, natychmiast
przypisywano im szaleństwo. Ostatnie pięćsetlecie było okresem wielkiej
ekspansji, jednakże sposób, w jaki postrzegaliście tę ekspansję, poddany był
surowej kontroli. Prosimy was, rozmyślając o swoich przodkach na przestrzeni
wieków, otwórzcie się na swoje genetyczne dziedzictwo i, nie wydając osądów,
oceńcie wyzwania, jakim stawili oni czoło. Stojąc na wierzchołku góry, na którą
się wspięliście, wiecie, że osiągnęliście dostępny dziś szczyt zrozumienia.
Jakie więc wyciągniecie wnioski? Jaka jest suma waszej wiedzy? Czy rozkwita
wasza mądrość i życie?
Sławne smoki nie mają imion, ale nie są bezpostaciowe. Potrafią zmieniać
kształty, posiadają wiele osobowości i wspaniałą moc. Wasze ciało kryje podobną
moc, lecz wyrzekacie się jej, niszczycie ją, lub zniewalacie, a tylko
sporadycznie próbujecie ją rozwijać. W waszej kulturze siłę tę nazywa się ogniem
życia, płomieniem istnienia, energią kundalini, lub wężem, powstającym w waszym
wnętrzu. We wszystkich tradycjach mówi się o waszych przodkach, wielkich gadach
i smokach. Wyobraźcie sobie teraz, że owe stworzenia żyją obok was,
niedostrzegalne dla waszych oczu, ponieważ znajdują się w innych wymiarach i
królestwach. Znajdują się tuż obok was w spektrum elektromagnetycznym, w paśmie
częstotliwości istnienia, a jednak nie możecie ich dostrzec. Wcześniej
zasugerowaliśmy wam, byście odszukali nanosekundę – jedną miliardową część
waszej sekundy – i rozłożyli ją na fragmenty tak, by odnaleźć w niej dwadzieścia
pięć lat życia. Może się wam wydawać, że miejsce to jest puste, lecz w
rzeczywistości zamieszkują w nim smoki. To właśnie miejsce, starożytny gadzi
ród, który jest waszym dziedzictwem, nazywa domem.
Czy uda się wam stworzyć technologię, która przełamie czas, pozwoli zbadać wasze
sekundy, odkryć we wnętrzu nanosekund nowe granice i terytoria? Jeśli zdołacie
tego dokonać, miejcie współczucie dla tego, co odkrywacie. Dodatkowo możecie
dostrzec nowe perspektywy rzeczywistości. Wydadzą się wam one żywe i
rzeczywiste, jakbyście przekręcili gałkę potencjometru i znaleźli się w innym
świecie, a mimo to będziecie wiedzieć z całą pewnością, że znajdujecie się na
Ziemi, u schyłku dwudziestego lub na początku dwudziestego pierwszego wieku.
Doznania te będą występowały powszechnie, a ich ofiarą padnie wielu ludzi;
niektórzy z nich będą się obawiali o swoje zdrowie psychiczne, nawet jeśli
doświadczą radosnych przeżyć. Musicie zachęcić ich do wewnętrznej eksploracji i
tworzenia wibracji bezpieczeństwa. Dzięki pomocy powiernika pojawia się
wspaniała sposobność ożywienia i uwznioślenia waszego ducha.
Dążycie do spełnienia rozszyfrowując cyfrę trzynaście i dzieląc cykl precesji, o
długości 26 tysięcy lat, na trzynaście, a nie na dwanaście odcinków. Zawsze
istniała brakująca, trzynasta cząstka, podobnie jak trzynaście pełni księżyca.
Prosimy was, byście zastanowili się nad tym, że cyfry dwanaście i trzynaście
znaczą o wiele więcej, niż zdołaliście zrozumieć. Pozwolimy się wam o tym
przekonać. Wszystko jest zakodowane dzięki językowi i liczbom – w przeszłości i
przyszłości. Gdy nauczycie się odczytywać energię, rozpoznacie w niej swoje
dziedzictwo mocy; a gdy zaczniecie nią kierować, dostrzeżecie żywotność i
celowość istnienia, oraz to, że prawda nie może kryć się w oszustwie. A czymże
jest prawda? – spytacie. Prawda to miejsce, w którym nie ma żadnych tajemnic. To
właśnie jest prawda.
Dzielenie się wiedzą i objawianie tajemnic niesie uzdrowienie. Bardzo trudno
jest zachować tajemnice; sekrety są ciężkie i kłopotliwe. Często dają początek
kłamstwom; jedno kłamstwo rodzi następne, a łgarze przyciągają łgarzy. Taka jest
natura kłamstwa. W waszym świecie władza nie została rozdzielona tak jak
energia; utrzymywano ją w tajemnicy, oparto na kłamstwach. Zastanówcie się nad
tym, że ludzie stojący u władzy są w rzeczywistości magikami energii,
niezależnie od tego, czy są uparci, samozwańczy, czy pozostają w całkowitej
niewiedzy. Przywódcy są kuglarzami energii, a ponieważ o tym wiemy, prosimy was
– żonglujcie własną energią, zrozumcie, że otacza was wolna energia i czeka,
byście nią pokierowali. Jesteście dyrygentami wspaniałej symfonii kreacji, która
zaprezentuje wszystko, co kiedykolwiek wystawiono na scenie. Starożytne smoki
czekają; chcą, by je odkryto, chcą powrócić na Ziemię i objawić swoją wiedzę nie
krzywdząc was przy tym, lecz aby je ujrzeć i pomóc im uleczyć wszelkie rany
powstałe w ich rodzie, musicie stworzyć w swoim wnętrzu pewną częstotliwość. Nie
tylko wy musicie uzdrowić samych siebie; całe istnienie pragnie ponownego
połączenia. Czym jest uzdrowienie i skąd wiadomo, że zostaliście uzdrowieni?
Uzdrawianiu towarzyszy przepływ energii. Ów przepływ energii napełnia was
ufnością i wiarą, pozwalającą wam iść dalej; jest to związek z tym, co nazywacie
duchem, związek z całym istnieniem. Jak już wspomnieliśmy, uzdrowienie polega na
ponownej interpretacji tego, co się wam, waszym zdaniem, przydarzyło. Wasze rany
biorą się z waszych uczuć i z tego, że są one tak silne; zaczynacie się ich
obawiać i więzicie w nich samych siebie. Stłumione uczucia narastają i kumulują
się niczym przędza zwijana w kłębek. Blokują tym samym przepływ energii w waszym
ciele, tak więc od czasu do czasu trzeba rozwinąć kłębek i uprząść nić na nowo,
tworząc znaczący wzór w miejsce czegoś, co blokuje przepływ. Energia to energia.
Reaguje na wasze intencje i impulsy elektryczne. Wasza moc gwałtownie wzrośnie,
gdy Ziemia wyda swe magnetyczne westchnienie, gdy pole magnetyczne osłabi swój
uścisk, pierwiastki waszego układu okresowego zaczną tańczyć i podskakiwać, a
molekuły przyspieszą swój bieg, otwierając szansę odkrycia nowych paradygmatów
doświadczenia.
Teraz, kiedy wdarliście się na szczyty, wiecie, że musicie zarządzać energią,
aby zaprojektować swoją przyszłość. Widzimy różne prawdopodobne przyszłości.
Skoczkowie czasu są świadomi faktu, że w obecnym okresie na Ziemi pojawiają się
liczne możliwości, z których wiele opiera się na potężnej manipulacji i
kontroli. Jednakże, jedynie ludzie żyjący na zaciemnionych obszarach i w
korytarzach, do których nie potrafią wejść skoczkowie czasu, mogą skorzystać ze
sposobności, by zbudować most, sięgający być może dalej niż stulecie. Ze szczytu
widzicie, że macie o wiele więcej spraw do rozważenia. Zachowajcie spokój w tej
podróży, wiedząc, że wciąż uczycie się czegoś nowego, a im więcej się uczycie,
tym więcej nauki macie przed sobą. Bądźcie pokorni i pełni wdzięczności,
ponieważ siła istnienia odpowiada na wasze podziękowania.