Jeśli ktoś zapragnąłby mieć udział w wydaniu następnych moich pism oraz działaniu dla dobra wspólnej idei „System Miłości” i zdobywania niebiańskiej wiedzy dla siebie, „Wiedza od Ojca Pio” - to podaję osobiste konto:
Wiesław Matuch
BNP Paribas Bank Polska S.A.
Konto:
90 2030 0045 1130 0000 1538 6050 w tytule podać DAROWIZNA – aby uniknąć podatku.

Natomiast żeby przesłać kwotę do Polski z zagranicy trzeba podać tak:
PLPK90203000451130000015386050 - Wiesław Matuch Darowizna:
Lub : Wiesław Matuch
90 2030 0045 1130 0000 1538 6050 w tytule podać DAROWIZNA
Wpisać:
PPABPLPK Jak braknie pola dodać XXX


https://www.paypal.me/wiesiorynka -

Założyłem też konto na PayPal - wiesiorynka@gmail.com Jeśli ktoś chciałby wesprzeć duchową naszą wspólną oddolną działalność - to jest taka możliwość. PayPal przekierowuje na moje konto w BGŻ w Polsce. W tytule podać DAROWIZNA – aby uniknąć podatku. Komfort jest, bo można korzystać z podstawowych walut z całego świata. Wiesiu

 

 

Tu można zamawiać 1 i II tom Wiedzy Ojca Pio.

 

System Miłości Wiedza Ojca Pio - Kompendium - do pobrania


http://sm.fki.pl/Wiedza-Ojca-Pio-opracowanie.pdf

http://sm.fki.pl/Wiedza-Ojca-Pio-spis-tresci.pdf

 

System Miłości Wiedza Ojca Pio-Tom1 po Angielsku - do pobrania

http://sm.fki.pl/Wieslaw-Matuch-System-Milosci-Wiedza-Ojca-Pio-Tom1-po-Angielsku.pdf

 

System Miłości Wiedza Ojca Pio- 1 i2 tom audio a

 

https://www.youtube.com/@EnergiaMilosci   -  1 i 2 tom audio czytany przez aktora Wrocławskiego



Tu można pobrać Hymn SM stworzony przez Maćka Maciejewskiego


 http://sm.fki.pl/System-Milosci-Iskra-z-Polski_(Maciej-Info-z-Serca).MP3

Wersja Hymnu SM instrumentalna

http://sm.fki.pl/instrumental-SM-Iskra-z-Polski-sax.MP3

 

Rumble - alternatywa do YT.
Tam też wgrywam wiesiorynki.

https://rumble.com/user/WieslawMatuch

 

 


 
  O2.PL  •   BGŻ   Pobierz film z YT

   •   Cena prądu  •   Test szybkości  Internetu  •   
Kalkulator sp. paliwa

 

Mój Kanał YouTube - tu będę nagrywał filmiki z Wiedzą Ojca Pio... Wiesiu

 

 

 

`Kalendarium:

 
Dzisiaj jest 20 kwietnia

1768 - Zmarł Bernardo Bellotto (Canaletto). 1807 - Urodził się Wincenty Pol, poeta i geograf. 1889 - Urodził się Adolf Hitler, dyktator III Rzeszy. 1893 - Urodził się Harold Lloyd, amerykański aktor filmowy. 1910 - Urodził się Jan Dobraczyński, pisarz i działacz polityczny. 1941 - Utworzenie Uniwersytetu Rzeszy w Poznaniu. 1945 - Zmarł Wacław Sieroszewski, pisarz i działacz polityczny. 1957 - Premiera filmu "Kanał" Andrzeja Wajdy. 1973 - Urodził się Wojciech Korfanty, polityk i działacz niepodległościowy.

 

Sobota, 20 kwietnia, 2024 roku.
Do końca roku zostało 256 dni.
Imieniny obchodzą:

Agnieszki Mariana Czesława Bereniki Marcelina Zenona Fabiana Teodora Sebastiana. Św. Agnieszka z Montepulciano, dziewica, zakonnica (1268-1317). pochodziła ze szlacheckiej rodziny Tamtejszym zwyczajem mając 9 lat zostaje oddana na wychowanie do klasztoru sakinek, jako czternastoletnia dziewczyna postanawia zostać w nim zakonnicą. Mając kilkanaście lat zostaje przełożoną klasztoru w Proceno, gdzie daje się poznać jako osoba pobożna, pokorna, cierpliwa i roztropna. Była mistyczka. W roku 1306 założyła w swoim rodzinnym miasteczku klasztor, który włączyła do dominikańskiej rodziny zakonnej. Kanonizowana w 1726 roku.

 

 

Św. Teresa z Avila  -  Dzieła św. Teresy Wielkiej...
Gdy Boski Łucznik strzałą swą zranił, przeszył do głębi serce me, ogień miłości całą mnie strawił, że w nim znalazłam szczęście swe. Odczułam wówczas życia wiecznego upajający zdrój, i jestem odtąd wszystka dla Niego, a On jest wszystek mój.

Św. Jan od Krzyża  -  Dzieła św. Jana od Krzyża...
Odtąd już nigdy błoń zielona nie ujrzy mnie, ni pójdę kiedyś w tamte strony! Powiedzcie wszystkim, że m dla nich zgubiona, poszłam, gdzie mnie porwała miłość, zgubiłam wszystko, lecz mam skarb niezgłębiony!

  Różne modlitwy katolika

 

 



 Biografia i myśli Ojca de Mello

Myśli Ojca Anthony de Mello - hinduskiego Jezuity:

Oszustwo - Jak możemy odróżnić prawdziwego mistyka od fałszywego? - zapytali uczniowie, przesadnie interesujący się rzeczami tajemnymi. - A jak odróżniacie człowieka, który naprawdę śpi, od tego, który udaje? - zapytał Mistrz. - Nie mamy takiej możliwości. Tylko śpiący wie o tym, kiedy udaje - odpowiedzieli uczniowie. Mistrz uśmiechnął się. Później dodał: - Ten, który udaje, że śpi - może oszukać innych, lecz nie samego siebie. Niestety, fałszywy mistyk może wprowadzić w błąd nie tylko innych, ale i samego siebie.

LATARNIA ŚLEPCA - W dawnych czasach ludzie w Japonii często używali papierowych latarni. Papier osłaniał zapaloną świecę, a był połączony patykami z bambusa. Zdarzyło się, że ślepiec składał wizytę przyjacielowi, a ponieważ było późno, zaproponowano mu, żeby zabrał z sobą do domu latarnie. Roześmiał się na tę propozycję. "Dzień i noc są dla mnie jednakowe", powiedział. "Cóż bym zrobił z latarnią?" Jego przyjaciel powiedział: "To prawda, że nie potrzebujesz jej, żeby znaleźć drogę do domu. Ale może pomóc, żeby ktoś nie wpadł na ciebie po ciemku". Tak, więc ślepiec wyruszył w drogę z latarnią. Nie za długo, ktoś zderzył się z nim pozbawiając go równowagi. "Hej, ty nieuważny człowieku!" wykrzyknął ślepiec. "Nie widzisz latarni?" "Bracie", powiedział nieznajomy, "twoja latarnia zgasła". Idziesz bardziej bezpiecznie w swojej własnej ciemności, niż w świetle kogoś innego.

CO MÓWISZ ? - Mistrz wpisuje mądrość w serca swoich uczniów, a nie na karty książek. Uczeń będzie musiał nosić tę mądrość, ukrytą w sercu, przez trzydzieści czy czterdzieści lat, aż znajdzie kogoś zdolnego do jej przyjęcia. Taka była tradycja zen. Mistrz zen, Mu-nan wiedział, iż ma tylko jednego spadkobiercę: swego ucznia Shoju. Pewnego dnia kazał go wezwać i rzekł: - Jestem już stary, Shoju, i ty będziesz musiał podjąć naukę. Masz tu książkę przekazywaną z mistrza na mistrza przez siedem pokoleń. Sam dodałem do niej kilka uwag, które mogą ci być użyteczne. Weź ją i zachowaj na znak, iż jesteś moim następcą. - Zrobiłbyś lepiej zatrzymując tę książkę - odparł Shoju. - Przekazywałeś mi zen nie potrzebując słów pisanych szczęśliwie będzie, jeśli tak zostanie. - Wiem, wiem - powiedział cierpliwie Mu-nan - ale książka służyła siedmiu pokoleniom, może więc przydać się i tobie. Zatem weź ją i zachowaj. Siedzieli obaj i rozmawiali przy ognisku. Ledwie Shoju dotknął książki, rzucił ją w ogień. Nie miał serca do słów pisanych. Mu-nan, którego nikt nigdy nie widział zdenerwowanego, krzyknął: - Co za głupstwo robisz? - A Shoju odparł: - Co za głupstwo mówisz? Guru mówi z przekonaniem o tym, czego sam doświadczył. Nigdy nie cytuje książki.

Przepiękne teksty wielkiego Jogina Sri Nisargadatty Maharaja (1897 - 1981)

Pytania i odpowiedzi (poniższe teksty, losowo wyświetlane, dopracowałam na potrzeby katolików - Wiesław Matuch)

PYTANIE: Co daje spokój umysłu? ODPOWIEDŹ: Gdy umysł jest spokojny, poznajemy siebie jako czystych świadków. Zdobywamy dystans w stosunku do doświadczenia i doświadczającej osoby, i stajemy z boku w czystej świadomości, która jest między jednym i drugim ale poza nimi. Osobowość nasza, polega na samoidentyfikacji, na wyobrażeniu "jestem tym, jestem tamtym", trwa dalej ale już jako część świata obiektywnego. Przestaje ona utożsamiać się ze świadkiem.

Tęsknota:

Mam do Ciebie trzy pytanie: ile? Jak? I gdzie? - ile razy mnie zdradzałeś? - jak tak mogłeś? - gdzie pochowałeś nasze serca?

 

Ryszard Kapuściński:

Reporter jest niewolnikiem ludzi, może zrobić tylko tyle, na ile mu ci ludzie pozwolą. Reporter jest kompletnie ubezwłasnowolniony. Bo jeżeli się z kimś spotykam i wiem, że będę rozmawiał z tym człowiekiem tylko godzinę w życiu, bo potem jadę dalej i już go pewnie nigdy nie zobaczę, to muszę mieć świadomość, że jestem na niego skazany. Powie mi tylko tyle, ile zechce mi powiedzieć, może nic nie powiedzieć. Wiem, że sukces zależy od sposobu, w jaki nawiążę kontakt. Podobne sytuacje zdarzają się w podróżach reporterskich, może zwłaszcza takich jak moje, dzikich, do miejsc, gdzie nie ma transportu, możliwości przejazdu, są zaminowane drogi, tak że jestem zupełnie uzależniony od dobrej woli, gestu obcych ludzi, wśród których się znajduję.

Cytaty Przemówienia Papieża Jana Pawła II w parlamencie polskim z 11 czerwca 1999

Polska ma pełne prawo, aby uczestniczyć w ogólnym procesie postępu i rozwoju świata, zwłaszcza Europy. Integracja Polski z Unią Europejską jest od samego początku wspierana przez Stolicę Apostolską. Doświadczenie dziejowe, jakie posiada naród polski, jego bogactwo duchowe i kulturowe mogą skutecznie przyczynić się do ogólnego dobra całej rodziny ludzkiej, zwłaszcza do umocnienia pokoju i bezpieczeństwa w Europie.

Tęsknota:

Bez Ciebie tak pusto i oczom, i ustom, śmiech schował się w kącie i śpi. Wieczory się dłużą, a ich jest tak dużo. Nikt bliski nie puka do drzwi. Bez Ciebie jednego, tak wiele jest złego, smutno i płakać się chce. Mijają soboty, pamiętaj więc o tym, że komuś bez Ciebie jest źle!

  Wiersze
 

 
   Boscy Kochankowe  
 

 

 

 
 

Wiesław Matuch     Kontakt smilosci@gmail.com     Wrocław 2001
System Miłości Narodów 
    

     stat4u   
 

 

 
SM

BARBARA MARCINIAK

ZWIASTUNI ŚWITU - Świetlanej Rodzinie
ROZDZIAŁ 11: NAZWA GRY

Przesłuchaj rozdział 11:



Aby przetrwać w nadchodzących czasach niezbędne jest przyjęcie idei objawiania myśli, czyli nadświadomości. Obecnie nadświadomość jest dla was tylko pustym słowem. Pojęcie to nie jest w was zakorzenione, ponieważ nie jesteście w stanie wyobrazić sobie podobnego zharmonizowania i wypełnienia tak wielką ilością informacji. Niemniej w miarę jak się rozwijacie, dążycie właśnie ku temu. Niektórzy uświadamiają sobie, że ten rozwój świadomości może zacząć rozprzestrzeniać się na całą planetę i liczą że to nie nastąpi. To już nastąpiło. Powróciliśmy do waszej przeszłości aby was o tym zapewnić.

Pierwsza przychodzi myśl. Doświadczenie jest zawsze Wtórne. Nigdy nie jest na odwrót – tak, że zdobywasz doświadczenie i na nim opierasz swoją myśl. Zawsze twoje doświadczenie jest bezpośrednim odbiciem tego, co myślisz.

Podstawą jest pewność i poznanie swojej własnej mocy. Wasze myśli przez cały czas tworzą wasz świat. Nie od czasu do czasu – przez cały czas. Ponieważ jesteście bombardowani tak wieloma wibracjami kontrolującymi częstotliwość, których zadaniem jest nie dopuścić abyście zyskali pewność, wahacie się. Musicie, jako gatunek, postanowić, że pozostaniecie bardzo czyści, skupieni i będziecie zawsze koncentrować się na chwili obecnej. Przestańcie żyć przyszłością lub przeszłością i zawsze żyjcie w swoim teraz. Powiedzcie sobie: “Czego chcę? Chcę przyspieszyć swój osobisty rozwój. Chcę, aby Duch pomagał mi osiągnąć większe możliwości. Chcę aby moje ciało się zregenerowało. Chcę emanować zdrowiem. Pragnę odrzucić trudności, abym mógł być żywym przykładem tego, czym może stać się ludzkość".

Taki sposób myślenia – panowanie nad swoją istotą i wyraźne żądanie tego, czego chcecie – przyniesie wam wszystko w procesie przyspieszenia.

Obserwuj swoje wzorce zachowania. Jeżeli zauważysz, że zaprzeczasz jakobyś tworzył cząstkę swego doświadczenia, i nie chcesz posiadać go jako swojej kreacji, po prostu popatrz na nie. Powiedz: “Czyż to nie ciekawe – robię to cały czas. Nie chcę posiadać tego, co tworzę. Jeśli to mi się nie podoba, winie kogoś innego. Zobaczymy jak długo będę to robił, i obym znalazł sposób na wytworzenia innego wzorca zachowania".

Nie osądzaj samego siebie. Zacznij mówić do siebie: “Przyjmę odpowiedzialność za wszystko, co mi się przydarzy. Jeżeli nie spodoba mi się to co mi się przytrafia, zacznę pytać się siebie, dlaczego stwarzam rzeczy, które mi się nie podobają. Być może ma to zwrócić moją uwagę na coś, czego nie dostrzegam, a nie jest dla mnie korzystne, abym mógł to zmienić."

Zawsze działaj tak, jak gdyby wszystko co robisz miało [nieskazitelny] najwyższy, doskonały cel. Działaj tak, jak gdyby od pomyślnego przebiegu każdego zdarzenia w jakim bierzesz udział zależało twoje najwyższe dobro i największa szansa. Zawsze postępuj w ten sposób. Jeżeli idziesz ulicą i ktoś mówi ci: “Celuję ci w plecy z pistoletu: oddaj mi swój portfel", postępuj tak, jak gdyby dano ci szansę najwyższego rozwoju. Nigdy nie wiadomo, jakie osiągniesz rezultaty, jeżeli zaczniesz postępować w ten sposób. Kiedy postępujesz “jak gdyby", działasz nie wiedząc i nie oczekując. To kwestia podejścia. Jeżeli wszyscy mielibyście takie podejście i działalibyście tak, jak gdyby każde zdarzenie było zaplanowane w celu posunięcia was naprzód w rozwoju i świadomości, wtedy moglibyście odwrócić się za siebie i odkryć, że osoba trzymająca pistolet przystawiony do waszych pleców jest kopią lub częścią was samych. Moglibyście coś "uleczyć; moglibyście uzyskać sposobność zrobienia czegoś, czego się obawiacie.

'"Nie obawiajcie się tego, co tworzycie. Ufajcie temu, B co tworzycie. Ufajcie, że jest w tym zawsze coś dla was. Nie skrywajcie głęboko waszych kłopotów, jak gdyby były to brudne, stare, okropne przedmioty, których już fas chcielibyście oglądać. Uporajcie się z tymi kłopotany: przestańcie je w kółko przeżywać i zatracać się w nich. Zrozumcie jednak, że kłopot jaki macie ze swoją matką, bratem, siostrą, kochankiem to coś, z czego możecie skorzystać za dwadzieścia lat, aby osiągnąć całkiem nową realizację. Tak więc niech kłopoty życiowe we będą dla was rodzajem kartoteki (archiwum?). Uporacie się z nimi, rozważcie je najlepiej jak potraficie, pogódźcie się z nimi, zaakceptujcie w nich cząstkę siebie, a potem pozwólcie im przebiec znowu przez swoją świadomość, aby czegoś was nauczyły. Niech będą dla was raczej niewyczerpanym skarbcem doświadczenia, niż przeszkodami, które chcecie zostawić za sobą. Z tymi rzeczami, wiążą się emocje, a pamiętacie, emocja może przenieść was w inne dziedziny aktywności.

Czy wierzycie, że tworzycie swoją rzeczywistość tylko w pewnych dziedzinach, w innych natomiast jesteście bezsilni? Czy upieracie się, że nie macie kontroli nad pewnymi obszarami swojego życia. Czy rezygnujecie z tego co w sposób naturalny do was należy, ponieważ społeczeństwo mówi wam, że nie możecie tego mieć? Odkryjcie, że wydarzenia nie spadają z nieba. Niektórzy z was wierzą, że sami tworzą swoją własną rzeczywistość, natomiast inni nie – szczególnie niemowlęta, którym przytrafiają się najrozmaitsze rzeczy. Wielu z was trudno pojąć, że pozornie bezsilne dzieci albo głodujący ludzie także stworzyli swoją rzeczywistość. Zawsze ilekroć wczujecie się w mentalność ofiary, wysyłacie ludziom sygnał, że są bezsilni. Musicie nauczyć się szanować przeżycia i nauki innych ludzi. Zdajecie sobie sprawę, że nie dowiecie się z gazety o prawdopodobieństwie zmian, potencjalnie możliwych dla wszystkich zaangażowanych w konkretny scenariusz, ponieważ gazety nie donoszą i nie opisują rzeczy w ten sposób. Nie rozumiecie ukrytych powiązań zdarzeń: wasze media przedstawiają tylko nieśmiertelne tak zwane fakty i ignorują bogate podłoże emocjonalne, które towarzyszy ludzkim przeżyciom i naukom.

Z jakimkolwiek zetkniecie się zdarzeniem z prasy, albo dramatem światowym, w którym ludzie wyglądają na bezradne ofiary, szanujcie ich i szanujcie siebie, uznając, że tworzą oni swoją własną rzeczywistość. Może nie być to rzeczywistość, z której można się czegoś nauczyć – ani nic, w czym chcielibyście uczestniczyć. Musicie zrozumieć, że inni muszą przejść przez obszary gęstości, aby przybliżyć się do światła. Czasami droga do oświecenia prowadzi przez największe nieszczęścia i trudności.

Kiedy idziecie do restauracji i zamawiacie danie, na które macie ochotę, kucharz je przygotowuje, a kelnerzy przynoszą. Zamawiacie je; jednak nie przyrządzacie go sami. Kucharze (czyli) energia duchowa przyrządzają je, jednak to wy decydujecie, aby je przed wami postawili. Nie postawią go przed wami, jeżeli nie pójdziecie do restauracji aby je zamówić. Tak więc jesteście za nie odpowiedzialni i płacicie za nie.

Tak samo jest w życiu; życie jest jak restauracja. Nauczcie się, zamawiać to co chcecie od życia, tak jak to robicie w restauracji, a potem wierzcie, że ponieważ to zamówiliście, postawią to przed wami. Kiedy idziecie do restauracji, nie martwicie się o każdą potrawę, i nie zastanawiacie się, czy zasłużyliście na nią, czy też nie. No, może czasem to robicie. Czasem mówicie: “Nie, nie zasługuję, aby to dostać. To kosztuje piętnaście dolarów. Mogę zamówić tylko coś, co kosztuje siedem dolarów albo mniej".

Sposób w jaki zachowujecie się w restauracji jest wspaniałym wskaźnikiem tego, jak zachowujecie się w życiu. Jest to niesamowita lekcja, której musicie się nauczyć. Kiedy wchodzicie do restauracji, czy po prostu zamawiacie coś, mówicie: “Tego właśnie chcę", i wierzycie, że to dostaniecie, czy też martwicie się, że was zignorują? Czy zaraz kiedy tylko złożycie zamówienie idziecie za kelnerem do kuchni i mówicie: “Och, pewnie nie będą mieli dobrej sałaty. Pewnie nie podsmażą cebuli jak należy i nie będą mieli tego rodzaju grzybów na jakie mam ochotę"? Nie. Wierzcie, że dostaniecie wszystko dokładnie takie, jakie chcecie i czekacie ze spokojem. Kiedy stawiają przed wami zamówienie, mówicie “Dziękuję". Jeżeli coś się nie zgadza, prosicie o to, co jest potrzebne i wtedy robicie postęp.

Spójrzcie na boską nonszalancję, z jaką zamawiacie dania w restauracji. Tak właśnie zamawiacie w życiu. Zdecydujcie się czego chcecie, zamówcie to, a dostaniecie. Wierzcie, że to otrzymacie.

Jesteście wytworem swoich myśli. Jeżeli niczego więcej nie nauczycie się na tej planecie, nauczycie się, że to reguła tej rzeczywistości, jak również wielu innych. Myśl stwarza doświadczenie. Dlaczego nie dać sobie prezentu i nie zacząć myśleć o sobie w kategoriach wyjątkowości, wspaniałości i podniosłości; uwolnić się od potrzeby posiadania reszty społeczeństwa (po swojej stronie). Umocnijcie się. Dla niektórych z was to bardzo trudne. Jak macie się umocnić, kiedy nie macie zwyczaju tego robić?

Wasze słowa albo napełniają siłą, albo ją odbierają. Chcemy abyście mieli odwagę ożywiać swoje światło, chcemy więc podkreślić i przekonać was w każdy możliwy sposób, że wasze myśli tworzą wasz świat. Eliminujcie z waszego słownika słowa “powinienem" i “próbuję". Jeśli mielibyście płacić za każdym razem, kiedy wymawiacie te słowa, bylibyście w wielkich długach. Słowo “powinienem" sugeruje, że działacie pod zwierzchnictwem kogoś innego. Chcielibyśmy przypomnieć wam, że jesteście swoimi własnymi zwierzchnikami.

Jeżeli ktoś “próbuje" zdać sprawozdanie lub “próbuje" zmienić swoje wzorce, może próbować przez resztę życia. Próbować nie znaczy zrobić. Zawsze kiedy używacie słowa “próbuję", niczego nie dokonacie, ponieważ próbowanie jest wymówką: “Próbowałem to zrobić. Próbowałem. Próbowałem". W swoim życiu używajcie stów: “Tworzę, Robię i Powoduję". Zapomnijcie o słowie “Próbuję".

Kiedy staniecie się ludźmi czynu, i będziecie w stanie osiągać w życiu to czego chcecie, dla wielu ludzi staniecie się przykładem. Istnieje przekonanie, że ilość wszystkiego jest ograniczona, i że tylko nieliczne osoby mogą stać się ludźmi czynu, czyli sprawcami. Kiedy zaczynacie wykazywać, że możecie nagiąć prawa rzeczywistości, innym ludziom może to się nie podobać, ponieważ uważają, że macie coś czego oni chcą, a czego nie mogą dostać, jeżeli wy to posiadacie.

Jeżeli ukrywacie się za innymi i obawiacie się posiadać to, czego nie mają inni, ponieważ sądzicie, że nie ma tego dość dużo, nie rozumiecie, że ponieważ pozwalacie boskim zasadom pracować w swoim ciele i zakotwiczyć się na planecie, stajecie się żywym przykładem światła. Pozwalacie aby ukryty cel światła przeszedł przez wasze ciało i stajecie się żywym przykładem tego, co inni mogą zrobić. Wszystkich was zamierzamy nauczyć wysokich wibracji. Chcemy abyście zrozumieli, że nie istnieją ograniczenia.

Nie ma ograniczeń na tej planecie. Każda osoba na całej planecie może działać w duchu współpracy i wyjątkowości istnienia. Jakiekolwiek spotykacie na swej drodze dary duchowe i materialne nie myślcie, że macie więcej szczęścia niż inni. Zrozumcie natomiast, że możecie sprawić, aby boskie zasady działały w waszym ciele fizycznym, i że potraficie pokazać innym, jak to uczynić. Możecie powiedzieć: “Posłuchajcie, to działa. Zdołałem to zrobić. Wy też możecie to zrobić".

Spędzacie godziny ucząc ludzi, aby nie obawiali się ekspresji swych pragnień. Jesteście początkowo przerażeni, ponieważ wzrośliście w etyce, która mówi: “Tylko jeżeli pracujesz na coś, ma to jakąś wartość. Jeśli nie pracujesz, może to mieć jakąś wartość? Jeśli nie pracujesz ciężko, nie możesz niczego otrzymać". Jest niezbędnym to, abyście wszyscy spojrzeli na tę ideę ciężkiej pracy i na to, skąd ona pochodzi. Spójrzcie na swoich rodziców i ich system wierzeń. Mówimy o narodzeniu się świadomości, przedstawiającej nowy gatunek ludzki, który uczy się jak działać bez wysiłku.

Jeżeli coś nie przychodzi bez wysiłku, zapomnijcie o tym. Jeżeli wygląda, że zabiera to zbyt dużo pracy, coś mówi wam, że nie tędy droga. Tylko kiedy coś przychodzi bez wysiłku i po prostu wam odpowiada, nie zmuszając do zbyt wielkich starań, jest to właściwe. Jeżeli wszyscy zaczniecie tak żyć, całkowicie zmienicie sposób, w jaki świadomość podchodzi do życia. To nie jest nieodpowiedzialność, ani pójście na łatwiznę – to nowy sposób przenoszenia cegieł z jednego miejsca na drugie.

Pewnego razu rozmawialiśmy o wielkim stosie cegieł z grupą ludzi i zapytaliśmy ich: “Jak przenosicie cegły?" Wszyscy powiedzieli: “Cóż, podnosi się je jedna po drugiej". A my powiedzieliśmy: “Czy nikt z was nawet nie pomyślał o wynajęciu kogoś innego, aby to zrobił?"

Jeżeli waszym zadaniem jest przeniesienie cegieł z jednego miejsca w drugie, jak macie zamiar to zrobić? Wasza pierwsza odpowiedź może brzmieć: “Cóż, przeniosę je. Będę je podnosić jedną po drugiej". Możecie jednak zawołać kogoś i powiedzieć: “Przenieś dla mnie te cegły". Jeżeli to zrobicie, również wykonacie zadanie. Czy uważacie, że ukarzemy was, jeżeli nie zrobicie tego sami? Nie. Wciąż wy sprawiacie, że praca została wykonana. Widzicie różnicę?

Pieniądze zdają się byś dla wszystkich drażliwym tematem. Wszyscy macie bardzo określone wyobrażenia co do sposobów zdobywania pieniędzy. Im bardziej wierzycie, że musicie ciężko pracować aby zarobić pieniądze, tym ciężej będziecie musieli na nie pracować. Wielu z was wierzy, że całkiem normalne jest pracować ciężko na swoje pieniądze; i że jeżeli nie zapracowaliście ciężko na swoje pieniądze, to są one “brudne". Pozwólcie, że was poprosimy, abyście zapamiętali słowa “bez wysiłku" i wprowadzili je do waszego słownika. Powiedzcie do siebie: “Zamierzam to osiągnąć bez wysiłku". Nie wysilać się, to znaczy kierować rzeczywistością, aby przedstawiała się wam w sposób, który oszczędzi mnóstwo energii, aby zużywała się w innych doświadczeniach.

Pamiętajcie, wasza rzeczywistość jest rezultatem waszych myśli. Jeżeli wierzycie, że rzeczy przychodzą z trudem, co tworzycie? Wielu z was spędziło życie szanując i uznając za dostojnych obywateli członków rodziny lub osoby z towarzystwa, które reprezentują wobec was pewną etykę pracy i pewien system wartości. Nie przychodzi wam na myśl zakwestionować tę etykę pracy, ani zobaczyć, czy istnieje jakaś inna droga. Tak więc wierzycie, że aby zdobyć pieniądze musicie zużyć wielką ilość energii, albo musicie zostać zatrudniani przez kogoś kto wam je da, lub coś w tym rodzaju. Te idee są całkowicie i totalnie błędne. Nie sposób dostatecznie tego podkreślić. Kiedy odpuścicie sobie. Duch zrekompensuje wam na różne nieoczekiwane sposoby. Nie zdarzyło się to dotychczas jedynie dlatego, iż po prostu nie wierzyliście, że to jest możliwe. Kiedy wierzycie, że pewne rzeczy są możliwe, rzeczywistość się zmienia.

Ta gra nazywa się stanem umysłu. Nie sposób dostatecznie położyć na to nacisku: tak jak czujecie i jak odbieracie rzeczywistość, tak na nią zareagujecie i tak wam się ona przedstawi. To dlatego mówimy: “Zróbcie to! Bądźcie skandaliczni! Róbcie to co was podnieca! Czyńcie niemożliwe! Możecie to zrobić. Możecie robić wszystko, co chcecie. Przemienicie wasz świat, obojętnie w jakim on jest stanie".

Pamiętajcie, kiedy uczycie się reguł tej gry – że jesteście wytworem myśli, i że stanowi to prawo waszego wszechświata – wszystko co musicie robić, to myśleć, jakimi chcecie być, a będziecie takimi. Kiedy tylko to ustalicie, możecie modelować swoje ciało, możecie kształtować swój wiek. I możecie ustalać wszystko co się z wami wiąże, ponieważ w sobie samych znajdziecie motywację, pobudzenie i siłę.