Jeśli
ktoś zapragnąłby mieć udział w wydaniu następnych moich pism oraz działaniu dla
dobra wspólnej idei „System Miłości” i zdobywania niebiańskiej wiedzy dla
siebie, „Wiedza od Ojca Pio” - to podaję osobiste konto:
Wiesław Matuch BNP Paribas Bank Polska S.A. Konto:902030 0045 1130 0000 1538 6050
w tytule podać DAROWIZNA – aby uniknąć podatku.
Natomiast żeby przesłać kwotę do Polski z zagranicy trzeba podać tak:
PLPK90203000451130000015386050
- Wiesław Matuch Darowizna:
Lub : Wiesław Matuch
90 2030 0045 1130 0000 1538 6050
w tytule podać DAROWIZNA
Wpisać:
PPABPLPK Jak
braknie pola dodać XXX
Założyłem też konto na PayPal -
wiesiorynka@gmail.com Jeśli ktoś chciałby
wesprzeć duchową naszą wspólną oddolną działalność - to jest taka możliwość.
PayPal przekierowuje na moje konto w BGŻ w Polsce. W
tytule podać DAROWIZNA – aby uniknąć podatku. Komfort jest, bo można
korzystać z podstawowych walut z całego świata. Wiesiu
1824 - Zmarł George Byron. 1560 - Zmarł Filip Melanchton, humanista niemiecki. 1588 - Zmarł Paolo Veronese, malarz włoski. 1595 - Urodził się król Władysław IV. 1775 - Bitwa pod Lexington. 1841 - Powstanie Towarzystwa Naukowej Pomocy dla Młodzieży Wielkiego Księstwa Poznańskiego. 1899 - Zmarł inż. Stanisław Kierbedź. 1943 - Wybuch powstania w getcie warszawskim. 1967 - Zmarł Konrad Adenauer, polityk niemiecki. 1983 - Zmarł Jerzy Andrzejewski, powieściopisarz.
Piątek, 19 kwietnia, 2024 roku. Do końca roku zostało 257 dni. Imieniny obchodzą:
Leona Adolfa Ekspedyta Tymona Jerzego Konrada Włodzimierza. Św. Leon IX, papież (1002-1054). Brunon urodził się w rodzinie hrabiów z Egisheim (Alzacja). Po przyjęciu święceń kapłańskich pełnił obowiązki kapelana cesarskiego na dworze Konrada II. Mając 24 lata został biskupem w Toul. W 1048 roku cesarz Henryk III na sejmie w Worm wyniósł Brunona na stolicę Piotrową. Nowy papież wszedł do Rzymu skromnie, bez orszaku, jako pielgrzym. Jego pontyfikat trwał 5 lat. W tym czasie zreformował życie duchownych oraz kurię rzymską i papieską. W ostatnich miesiącach życia Leona IX Bizantyjczycy zajęli północną Italię, Normanowie zaś najechali południową. Papież w bitwie pod Civitate poniósł klęskę i dostał się do niewoli. Zmarł wkrótce po powrocie do Rzymu, 19 kwietnia.
Św. Teresa
z Avila -
Dzieła św. Teresy Wielkiej...
I to jest twojej miłości zadaniem, abyś gotowa była w wnętrzu swoim, i stała czujna za każdym wezwaniem, By być przybytkiem i mieszkaniem moim. Poza swą duszą nie szukaj Mnie w świecie, moim Ja tak bliski istnienia twojego, Ja cię ogarniam i daję ci życie, szukaj Mnie zatem w głębi serca twego.
Św. Jan od
Krzyża -
Dzieła św. Jana od Krzyża...
Kto wzniósł się w te poziomy mniej ma rozumu mocy, bo jest to blask zaćmiony, co światłem lśni wśród nocy. Kto poznał te tajniki zamarł w niewiedzy stanie, wyższym nad wszelkie poznanie.
Myśli Ojca Anthony de Mello - hinduskiego Jezuity:
Duchowość - Chociaż był to "Dzień Milczenia" Mistrza, pewien podróżny poprosił go o słowo mądrości, które byłoby mu przewodnikiem w drodze przez życie. Mistrz uprzejmie przystał na to, wziął kartke papieru i napisał na niej jedno, jedyne słowo: " wiadomość". Przybysz najwyraźniej nie wiedział, co począć. - To zbyt mało. Czy nie mógłbyś powiedzieć o tym czegoś więcej? Mistrz powtórnie wziął papier i napisał: "Świadomość, świadomość, świadomość". - Ale co właściwie znaczą te słowa? - zapytał jeszcze bardziej bezradny gość. Mistrz wyciągnął rękę po papier i napisał: "Świadomość, świadomość, świadomość znaczy świadomość".
MILCZENIE CALYINA COOLIDGE'A Kiedy Calvin Coolidge był prezydentem Stanów Zjednoczonych, przyjmował codziennie dziesiątki ludzi. Większość składała różnego rodzaju zażalenia. Pewnego dnia przebywający z wizytą gubernator powiedział prezydentowi, że nie rozumie, jak jest on w stanie przyjmować tylu ludzi w przeciągu kilku godzin. "Jakim sposobem załatwia pan swoich petentów do kolacji", powiedział gubernator, "podczas gdy ja często siedzę w biurze do północy"? "Tak", powiedział Coolidge. "To dlatego, że pan mówi".
PODRÓŻNIK - Podróżnik wrócił do swego ludu, żądnego wiedzy o Amazonii. Ale jak mógł wyrazić słowami wrażenie swojego serca, kiedy kontemplował kwiaty przejmująco piękne i słuchał nocnych odgłosów lasu? Jak przekazać to, co czuł w sercu, gdy uświadomił sobie niebezpieczeństwo ze strony dzikich zwierząt lub gdy prowadził łódkę przez niepewne wody rzeki? Powiedział: - Idźcie i odkryjcie to sami. Nic nie zastąpi własnego ryzyka i osobistego doświadczenia. Wszakże dla orientacji wykreślił mapę Amazonii; bo czyż nie znał każdego zakrętu i zakola rzeki oraz jak była szeroka i jak głęboka, gdzie były wodospady i kaskady? Podróżnik żałował przez całe życie, że sporządził tę mapę. Byłoby lepiej, gdyby jej nie zrobił. Mówi się, że Budda stanowczo odmawiał mówienia o Bogu. Prawdopodobnie zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństwa sporządzania map potencjalnych podróżników.
Przepiękne teksty wielkiego Jogina Sri Nisargadatty Maharaja (1897 - 1981)
Pytania i odpowiedzi (poniższe teksty, losowo
wyświetlane, dopracowałam na potrzeby
katolików - Wiesław Matuch)
PYTANIE: Czy nie jest pan bezustannie pogrążony w abstrakcji? ODPOWIEDŹ: Abstrakcja wywodzi się z umysłu i ma charakter werbalny. We śnie lub w omdleniu znika, a po pewnym czasie pojawia się znowu. Ja żyję w moim własnym stanie w wiecznej teraźniejszości. Przeszłość i przyszłość istnieją tylko w umyśle - ja jestem teraz. PYTANIE: Czy świat istnienie także teraz? ODPOWIEDŹ: Który świat? PYTANIE: Świat który nas otacza. ODPOWIEDŹ: Świat o którym pan mówi, to pański świat, nie mój. Co pan wie o mnie, jeśli nawet nasza rozmowa odbywa się tylko w pańskim świecie? Nie ma pan podstaw, aby sądzić, iż mój świat pokrywa się z pańskim. Mój świat jest realny, prawdziwy i takim go postrzegam, podczas gdy pański pojawia się i znika w zależności od stanu pana umysłu. Pański świat, to coś obcego, co wywołuje w panu lęk. Mój świat, to ja sam, to moje domostwo. PYTANIE: Jeśli pan jest światem, jak pan może być go świadomy? Czy podmiot świadomości nie jest czymś innym niż jej przedmiot? ODPOWIEDŹ: Świadomość i świat pojawiają się i znikają razem, dlatego są one dwoma aspektami tego samego stanu. PYTANIE: Gdy śpię, nie ma mnie, a świat trwa. ODPOWIEDŹ: Skąd pan o tym wie? PYTANIE: Dowiaduję się po przebudzeniu. Pamięć mi o tym przypomina. ODPOWIEDŹ: Pamięć istnieje w umyśle. Podczas snu umysł w dalszym ciągu działa. PYTANIE: Częściowo znajduje się w stanie zawieszenia. ODPOWIEDŹ: Ale nie wpływa to na obraz świata. Jak długo umysł działa, jest pańskie ciało, jest pański świat. Pański świat stworzony jest przez umysł. Jest on subiektywny, ograniczony w ramach umysłu, tymczasowy, osobisty, zawieszony na nitce pamięci. PYTANIE: Czy i pański jest taki? ODPOWIEDŹ: O, nie! Ja żyję w świecie realnym, podczas gdy pański jest wyimaginowany. Pański świat jest osobisty, prywatny, egoistyczny, w pełni pana własny. Nikt nie może wejść do niego, patrzeć jak pan patrzy, słuchać jak pan słucha, odczuwać pańskie wzruszenia i myśleć pańskie myśli. W swoim świecie jest pan rzeczywiście sam, zamknięty we własnym kręgu stale zmieniających się urojeń, które pan traktuje jako życie. Mój świat to świat otwarty, wspólny dla wszystkich i wszystkim dostępny. W moim świecie panuje wspólnota, miłość, prawdziwa równość. Jednostka stanowi całość, całość jest w jednostce. Wszystko jest jednością i ta jedność jest wszystkim. W moim świecie się nie żeni ani za mąż nie wychodzi. Mówił o tym Chrystus.
Tęsknota:
Tęsknię za Tobą jak tylko przestajesz mnie dotykać... Kocham cię. Proszę zamknij mnie w swoim sercu i wyrzuć klucz!
Ryszard
Kapuściński:
Jesteśmy przyzwyczajeni myśleć o niewielkich grupach: o rodzinie, o plemionach, o społeczeństwach. W XIX wieku myślało się kategoriami narodu, regionu lub kontynentu. Ale nie mamy ani narzędzi, ani doświadczeń, które pozwoliłyby nam myśleć w skali globalnej - żeby zobaczyć, w jaki sposób inne obszary naszej planety wpływają na nas i w jaki sposób my wpływamy na nie. Innymi słowy - bardzo trudno jest nam zrozumieć, że każdy z nas jest jednostką połączoną z innymi ludźmi, że prowadzi do nas wiele nici i łączy, które rozgałęziają się w każdym kierunku. Wielu osobom trudno jest zaakceptować taką rzeczywistość, toteż przeżywamy tak wiele napięć, depresji i stresów.
Cytaty Przemówienia Papieża Jana Pawła II w parlamencie polskim z 11 czerwca
1999
Pamięć o moralnych przesłaniach "Solidarności", a także o naszych, jakże często tragicznych doświadczeniach historycznych, winna dziś oddziaływać w większym stopniu na jakość polskiego życia zbiorowego, na styl uprawiania polityki czy jakiejkolwiek działalności publicznej, zwłaszcza takiej, która jest sprawowana na mocy społecznego wyboru i zaufania.
Tęsknota:
Raz pokochałam, więcej nie potrafię kochałam tylko Ciebie i przez Ciebie płaczę ciągle jestem smutna i tęsknię do Ciebie byłoby mi z Tobą na pewno jak w niebie
ZWIASTUNI ŚWITU - Świetlanej Rodzinie
ROZDZIAŁ 1: AMBASADORZY Z GŁĘBI CZASU
Przesłuchaj rozdział 1
Jesteśmy tu. Jesteśmy Plejadianami, kolektywem energii z Plejad. Mamy długą
historię. Nasi przodkowie przybyli z innego wszechświata, który osiągnął stan
realizacji – z jednego z wszechświatów. Wy natomiast działacie na planecie
zmierzającej do realizacji, a my jesteśmy tu po to, aby pomóc wam w tym zadaniu.
Tę realizację, lub inaczej transformację, zapowiadało od wieków wielu ludzi. To
ważny moment. To, co dzieje się teraz na Ziemi wpłynie na losy całego
wszechświata.
Realizacja polega na zrozumieniu przez was, kim jesteście, abyście mogli
kontynuować eksperyment. Nasi przodkowie przybyli ze świata, który się
zrealizował, po czym osiągnął kosmiczne zrozumienie iż jest Najwyższym Stwórcą,
Pierwszą Przyczyną, lub inaczej podróżą Najwyższego Stwórcy w czasie. Przybyli
ze świata, który odkrył swoją istotę – zdolność tworzenia. Poprzez odkrycie owej
istoty odkryliśmy, że jesteśmy stwórcami.
Nasi przodkowie mieli do wyboru powrót do Najwyższego Stwórcy – który jest po
prostu ruchem – i pozostanie wewnątrz tej wibracji, albo dalszy rozwój -jak to
zawsze bywa w przypadku osiągnięcia realizacji formy. Przybyli do tego
wszechświata z własnej woli jako ambasadorzy, ponieważ zdali sobie sprawę, że
pewnego dnia będziecie gotowi do realizacji. Przybyli do Plejad, ponieważ ten
układ gwiezdny pewnego dnia będzie mógł pomóc wam w najtrudniejszej chwili,
podczas kryzysu, kiedy będziecie gotowi do ponownego połączenia się z Najwyższym
Stwórcą.
Nasi przodkowie należeli do Pierwszych Projektantów Ziemi, architektów
obsiewających światy i cywilizacje siłą twórczą i miłością. Z racji swoich
umiejętności kochali projektować światy, tak jak dyrygenci uwielbiają dyrygować.
Nasi przodkowie są także waszymi, a my lubimy nazywać was naszą pradawną
rodziną, którą w rzeczy samej jesteście. Nasi przodkowie oddali swoje DNA
Pierwszym Projektantom, i to DNA stało się częścią DNA gatunku ludzkiego.
My, Plejadianie, pochodzimy z waszej przyszłości. W jednym z wariantów naszego
“teraz" ma miejsce tyrania i zamęt; widzimy też prawdopodobne warianty
przyszłości Ziemi, zawierające taką samą tyranię i upadek. Czas w trójwymiarowej
rzeczywistości jest błędnie rozumiany: wierzycie, że mierzy się go w minutach
lub stopniach. Czas jest o wiele rozleglejszy niż się wam wydaje. W
rzeczywistości czas koduje informację i bawi się nią, pozwalając wam poruszać
się jednocześnie po różnych rzeczywistościach, wkraczać w nie poprzez jego
rozciąganie, wykrzywianie, zaginanie i zakręcanie w koło. Możecie posuwać się po
eliptycznej krzywej czasu i doświadczać wielu rzeczywistości, po prostu
podążając wokół elipsy i odkrywając że, podobnie jak czas, także i rzeczywistość
nie jest “stała".
Jako że wszystkie rzeczywistości nie są stałe, i jako że przyszłość nie jest
ustalona (jest jedną z pewnej liczby potencjalnych możliwości) dostrzegamy w tym
momencie okazję, aby wprowadzić w życie korzystniejszą możliwość przyszłości
Ziemi. Pragniemy wprowadzić światło na tę planetę i przywrócić Ziemi jej
pierwotne przeznaczenie – wspaniałego międzygalaktycznego centrum wymiany
informacji. Tak więc wróciliśmy w ułamku czasu do miejsca, które nazywamy jądrem
lub nasieniem, aby wywołać zmianę. Zmiana ta wpłynie nie tylko na Ziemię;
wpłynie na waszą przyszłość, na naszą teraźniejszość i na cały wszechświat.
To wielka nowina! Przybyliście na Ziemię w miejscu i czasie zbliżającej się
ewolucji. Dokona się olbrzymi skok, w którym weźmiecie udział, i nie jesteście w
tym pozostawieni sobie, ponieważ wiele energii spływa teraz na Ziemię, aby
uczestniczyć w tym wielkim przedsięwzięciu. Planetę otaczają statki macierzyste
działające jak prawdziwe przetworniki energii. Do Ziemi docierają promienie
światła ze starych, pradawnych układów gwiezdnych, które współpracowały z wami
od wieków. Te promienie pełne informacji uderzają właśnie o planetę.
Jako że informacja ta wysyłana jest do was, wasze ciała muszą być zdolne do jej
przyjęcia, przetworzenia, zmagazynowania i przekazania innym. Wielu z was
wytworzy połączenia telepatyczne ze statkami macierzystymi, które będą spełniały
rolę waszych własnych radiostacji, za pomocą których będziecie mogli na
zawołanie dostroić się do bogactwa informacji.
Jest to ewolucja nadświadomości, ewolucja wkraczająca w najwyższy aspekt waszej
istoty. Nie musicie się martwić, jak stać się tą istotą, ponieważ już jesteście
tą istotą, musicie tylko o tym pamiętać. Od kiedy podniesione zostały zasłony
wokół Ziemi podczas Konwergencji Harmonicznej, jesteście stale napromieniowani
energią z kosmosu, a jej ilość jest nieprzerwanie podwyższana i wzmagana w miarę
waszych zdolności. Ewoluujecie teraz w tak niezwykle przyspieszonym tempie, że
każdy rok tej dekady będzie jak dziesięć lub więcej lat poprzedniego wieku.
Pomyślcie jak wiele osiągniecie do roku 1999 i poczujcie, kim się staniecie. To
będzie, jakbyście przeżyli sto lat w ciągu dekady.
Zaleje was fala pamięci, zaleje was wiele innych spraw. Wielu z was odbędzie
podróże statkami do różnych części układu słonecznego. Ponieważ wkraczacie w
Wiek Światła, otworzą się przed wami światy, o istnieniu których nigdy nie
wiedzieliście. Przeżyliście różne epoki: epokę brązu, epokę żelaza, erę
przemysłową, erę informacji i tak dalej. Te różne epoki wiązały się z
zasiewaniem, uprawianiem i wprowadzaniem potencjałów życia w trzeci wymiar.
Lada chwila nastąpi przejście, przesunięcie wymiarów zmniejszające gęstość
trzeciego wymiaru, tak abyście mogli wkroczyć w wymiary wyższe, w których ciało
nie posiada tak stałej natury. Przybyliście tutaj, ponieważ chcecie opanować
proces ewolucyjny i móc z tym żyć. To będzie bardzo ekscytujące, ponieważ
oznacza to, że będziecie funkcjonować w wielu rzeczywistościach.
Głęboko w waszym wnętrzu kryją się odpowiedzi na wszystkie pytania. Pytania,
które wysuwają się na pierwszy plan w waszych myślach powstają po to, abyście
mogli przywołać odpowiedzi z głębi własnej istoty. Aby to osiągnąć, musicie
najpierw uwierzyć, że informacja właśnie tam jest zgromadzona.
Ludzkość pobiera obecnie bardzo ważną lekcję. Lekcja ta polega oczywiście na
uświadomieniu sobie waszej boskości, waszej więzi z Najwyższym Stwórcą i
wszystkim co żyje. Polega na uświadomieniu sobie, że wszystko łączy się ze sobą
w całość, i że wy stanowicie część tej całości.
Na olbrzymim obszarze przestrzeni kosmicznej istnieje wielka ilość kultur i
społeczeństw; społeczeństwa te i kultury odwiedzały tę planetę od czasu jej
powstania. Nie wygląda to w ten sposób, że tylko my, Plejadianie, przybyliśmy
wam pomóc; jesteśmy tylko jedną z grup z jednego z układów słonecznych. Przybyło
tu wielu, z różnych powodów. Większość przybyszów pozaziemskich jest tutaj, aby
was podtrzymać na duchu, chociaż są i tacy, którzy są tu z innych powodów.
Wasza historia rozgrywa się w bardzo szczególnych czasach. Wielu z was
zaangażowało się przed wiekami na Ziemi poprzez energię gwiezdną i poprzez pracę
z wyższymi sferami. Znacie bardzo dobrze trudności, przez jakie przeszła Ziemia,
na przykład ile razy zmieniał się kształt lądów i ile razy niebo przyszło wam na
pomoc.
Informacja uległa zniekształceniu, kiedy ci którzy przybyli z nieba aby
przyspieszyć wasz rozwój zostali uznani za bogów. Tak jak dzieci ubóstwiają
tych, którzy mogą robić to, czego one nie potrafią, tak i wasze społeczeństwo
wyraźnie prezentuje tę samą metodę kreowania boskości. Idea stojąca za tą metodą
jest jednym z paradygmatów wiary, który macie zmienić przybywając tutaj.
Trójwymiarowy świat jest jednym z większych wyzwań, ponieważ pozwala na
ustanowienie potężnych ograniczeń. Poprzez te ograniczenia tworzą się struktury,
a dzięki temu procesowi tworzycie i uczycie się, że jesteście częścią
Najwyższego Stwórcy i że Najwyższy Stwórca pragnie doświadczać.
Jesteście wspaniałymi istotami, członkami Świetlanej Rodziny, i przybyliście na
Ziemię w tym momencie z zadaniem stworzenia zmiany. Kluczem jest miłość. To
miłość tworzy wszechświat. Obecna technika na Ziemi rozwinie się tylko do
pewnego stopnia, ponieważ rodzaj ludzki nie rozumie jeszcze, że potrzebna jest
miłość.
Energia może przyjmować wszelkie formy twórczości, ale kiedy jednostka ma do
czynienia z chciwością lub nienawiścią czy też jakimkolwiek uczuciem, które nie
postępuje w stronę światła, może dojść tylko do pewnego punktu. Uzyskuje tylko
tyle informacji, ile jest dostępne dla tego rodzaju wibracji. Miłość jest
podstawowym materiałem budulcowym, tak więc kiedy ktoś posiada miłość, posiada
wszelkie możliwości. Istnieje plan przypominania koncepcji światła – które jest
informacją i miłością. Sprawia on, że buntownicy tacy jak Świetlana Rodzina
przybywają do systemu, w którym przedtem przez wieki panowała ciemność, i
zmieniają go.
Jesteśmy w dużym stopniu buntownikami, tak jak wy. Jak już powiedzieliśmy, nasz
własny system wymaga przekształcenia. Działamy poprzez Świetlaną Rodzinę w wielu
układach jako pomost lub połączenie w celu przemiany naszego własnego układu.
Wzrost waszej świadomości poprzez miłość i odpowiedzialność ożywia nas,
pokrzepia i poszerza naszą świadomość, abyśmy mogli dalej się rozwijać. Dlatego,
chociaż jesteśmy waszymi przyjaciółmi, przewodnikami i pomocnikami, to wy
pomagacie nam w taki sam sposób.
Dokąd doprowadzi was ta przemiana? Chcielibyśmy zobaczyć, jak stajecie się
zdolni do świadomego formowania światów. Jesteście przygotowani do zasiewania i
osadzania gatunków na wielu nowo utworzonych światach, a ponieważ w waszej
pamięci zgromadzona jest historia tego, co zdarzyło się tu na Ziemi, będziecie
mogli nauczyć innych i świadomie utrzymywać kierunek, w jakim powinny zmierzać
inne światy.
Bierzecie udział w olbrzymim planie. Wszyscy skorzystaliście z ochotą z szansy
bycia tutaj, w miejscu i czasie stanowiącym takie wyzwanie. Byliście pewni, że
potraficie to zrobić. Oprócz tego zanim przybyliście tutaj powiedziano wam, że
otrzymacie wydatną pomoc. I oto faktycznie, na różnych stopniach waszego
rozwoju, w różnych okolicznościach pojawiają się na planecie różne istoty aby
was pobudzać, zachęcać i przypominać wam, że nie robią tego dla was. Jesteśmy
jednymi z tych podżegaczy, czymś w rodzaju katalizatora. Kiedy słyszycie nazwę
Plejadianie, czujecie z nami łączność, ponieważ pomagamy przybliżyć wam waszą
własną informację, waszą własną wiedzę.
Współdziałając z wami mamy zamiar przypomnieć wam o tym, kim jesteście, abyście
mogli odnaleźć największe źródło własnej inspiracji. Gdybyśmy mogli każdemu
wyznaczyć karierę lub dać wam sposób na życie, poprosilibyśmy każdego z was, aby
sam stał się dla siebie inspiracją. Kiedy będziecie umieli żyć w takich
okolicznościach i być naprawdę inspiracją dla wszystkich których napotkacie,
będziecie utrzymywać przy życiu swoje światło – i w tym jest wielka głębia.
Pamiętajcie, że my jesteśmy tutaj z waszego powodu, że wy jesteście tu dla
swoich celów, i że wszyscy jesteśmy tu aby wspólnie rozwijać się i tworzyć nową
częstotliwość wibracji. Pragniemy przełamać paradygmaty wierzeniowe, które
dzielą rozwijające się jednostki. Pragniemy stworzyć ambasadę, reguły harmonii i
współpracy, dając wam informację, która uderzy w samo sedno waszych istot, bez
względu na to, jakie były wasze poprzednie wierzenia.
My, grupa mówiąca do was, zamierzamy napełnić swoje opowiadanie pewnymi
interesującymi doświadczeniami. Kiedy przemówiliśmy do was po raz pierwszy w
roku 1988, nasz kolektyw składał się z 50 do 70 istot – niektórych w postaci
fizycznej, innych w postaci niefizycznej, wszystkich – Plejadian. Nasza liczba
wzrosła, i teraz nasz kolektyw liczy dobrze ponad 100 istot z wielu różnych
systemów. Można nas teraz nazywać Plejadianami Plus. Są w naszej rzeczywistości
tacy, którzy nie wierzą, że możemy dokonać tego, co zaczęliśmy z wami robić.
Uważają oni, że podejmujemy zbyt wiele szans i wyzwań, jednak czekają z
niecierpliwością, aby zobaczyć co się stanie.
W waszym systemie są tacy, którzy wierzą że jesteśmy tutaj aby siać strach, ale
my nie widzimy tego w ten sposób. Nie pragniemy przestraszyć nikogo z was:
pragniemy was tylko poinformować. Jeżeli siedzicie w ciemnym pokoju i słyszycie
dziwne dźwięki, to może was przerażać. Jednak, jeżeli zapalicie światło aby
zobaczyć, co te dźwięki wydaje, wtedy nie jest to takie straszne. Pragniemy
poinformować was o tym, z czym macie do czynienia. Światło jest informacją;
ignorancja jest ciemnością. Chcemy abyście działali w świetle, nie w ciemności.
Zaangażowaliśmy się w pracę z wami, ponieważ pragniemy rozwijać swoją świadomość
w kierunku zdobycia większej wolnej woli i ekspresji. Tak jak waszym zadaniem
jest zmienić system, w którym żyjecie, tak naszym zadaniem jest zmiana naszego
systemu. Nasze cele nie są sprzeczne. Jak wspomnieliśmy, przybywamy z waszej
przyszłości i czasami nie przychodzimy z pustymi rękami. Potrzebujemy was, tak
jak wy nas potrzebujecie. Jako członkowie Świetlanej Rodziny możecie nadawać
moc, lub wprowadzać wielkie nowe możliwości w łańcuch rzeczywistości, który w
ciągu następnych dwudziestu lat imploduje z tego sektora egzystencji, ponieważ
żyjecie fizycznie na tej planecie. To za waszym pośrednictwem dokona się
przemiana. To co teraz robicie ma na nas ogromny wpływ. Olbrzymi wpływ ma na nas
to, co dzieje się z Ziemią.
Jesteśmy tutaj, aby wam pomagać, nauczać i rozwijać się w miarę jak wspólnie
będziemy przechodzić przez ten proces. Podajemy swoją wersję wydarzeń tylko po
to, aby wznieść was na wyższy stopień świadomości. Nie chcemy twierdzić, że ta
wersja, i tylko ta wersja jest prawdziwa. Całe to nauczanie jest zaprojektowane
w wielkim z założenia celu, a historie które wam opowiadamy ułożono, aby wznieść
was na wyższą płaszczyznę świadomości. Taki jest nasz zamiar.
Słowa które wybieramy i pojęcia, o których mówimy są jak zwalniacze szyfrów,
zmagazynowanych głęboko wewnątrz waszego ciała. Wasze ciała czekają na
postawienie pytań, abyście mogli dostroić się do odpowiedzi wewnątrz siebie –
aby pamięć komórkowa w waszych ciałach mogła przypomnieć sobie to, co już wie. W
miarę jak będziemy do was mówić, będziecie sobie przypominali.
Mówiąc do was chcemy poszerzyć waszą definicję rzeczywistości: jednak nigdy nie
bierzcie dosłownie niczego, co wam mówimy. Zawsze podążajcie po większej spirali
niż ta, jaką tworzymy, co pozwoli wam ujrzeć szerszy obraz. Nigdy nie
zatrzymujcie się w miejscu w którym zdefiniujemy jakieś pojęcie, ponieważ
jesteśmy tu po to tylko, aby odblokować wasze paradygmaty i potrząsnąć waszymi
klatkami; abyście mogli uaktywnić prawdziwą wiedzę, realną wiedzę, która jest
zgromadzona w was samych. To tam znajdują się dane, a my przybyliśmy, aby je w
was obudzić.
Chcemy poddać idee pod waszą rozwagę. Chcemy was zachęcić, abyście nie utknęli w
jednej idei, a objęli także to, co do czego wahacie się lub czego się obawiacie.
Uświadomcie sobie, że kiedy stajecie przed tak zwanymi ciemnymi stronami, lub
częściami swojego cienia, tworzycie możliwość uwolnienia wszystkiego, co się z
tym wiąże. Sprowadza się to do pierwszej i ostatniej zasady: myśl stwarza.
Niezależnie w jakiej sytuacji się znajdujesz, znalazłeś się w niej siłą swoich
myśli. To także niezłomna wiara że myśl stwarza, przemieni wasze doświadczenie i
życie planety.
Radzimy wam, abyście kwestionowali każdego, kto jest skłonny do zbytniego
ograniczania i mówi wam o absolutach. To ważne, aby słuchać wielu różnych opinii
i wielu różnych opowieści. Słuchajcie ludzkich opowieści, potem osądźcie, czy
brzmią wiarygodnie. Czy służą waszym korzyściom i rozwojowi? Chcielibyśmy was
nauczyć między innymi, że do was należy decyzja, co zrobicie. My dajemy wam
informację; jednak to wy zdecydujecie, co z nią uczynicie: wy, a nie my,
kierujecie swoim życiem.
Lubimy szczycić się tym. że jesteśmy dobrymi gawędziarzami. W sposobie, w jaki
przedstawiamy dane jest trochę prawdopodobieństwa, i trochę sensacji. Jednak
historia którą wam opowiadamy z pewnością nie jest historią jedyną; nie jest
zakończona i nigdy nie będzie jedyną prawdą. Jest to tylko fragment, jedna mała
cząstka większego obrazu.
Bez względu na to, jaką historię dzisiaj opowiadamy, gwarantujemy wam, że za rok
opowiemy inną historię, ponieważ za rok będziecie zdolni zrozumieć rzeczy w
większym wymiarze. Tak więc historia ta będzie bezustannie się rozwijać. Waszym
zadaniem jest odnaleźć w tej historii waszą tożsamość, odnaleźć to, o czym
wiecie – nie to, w co chcecie wierzyć, lub w co kazano wam wierzyć. Nakazem
chwili jest wiara w to, co wiecie, ponieważ wiedza łączy was z Najwyższym
Stwórcą. Każdy z was musi się dowiedzieć, że życie zacznie coś znaczyć, kiedy
zaczniecie sobie przypominać waszą rolę.
Jesteście tu z własnej woli. Waszym zadaniem jest przybliżyć wspomnienia i
przywrócić wartość ludzkiej egzystencji na pierwszy plan stworzenia. Jesteście
potrzebni. Przez wiele istnień szkolono was do tego zadania, i nie przyszliście
nie przygotowani. Wszystko co potrzebujecie teraz wiedzieć znajduje się wewnątrz
was, i waszym zadaniem jest przypomnieć sobie swoje szkolenie. To nie jest
wcielenie, w którym macie zdobywać nowe informacje. Jak powiedzieliśmy już
przedtem, w tym wcieleniu macie przypomnieć sobie to, co już wiecie, a my
jesteśmy tu tylko po to, aby wam o tym przypomnieć. To jest część naszego
zadania.